• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2002

GOSPODARSTWO PEŁNE NOWOŚCI

Podczas targów Polagra Farm '2002 udało mi się porozmawiać z Jerzym Wilczewskim (fot. 1) z Białousów k. Białegostoku. Jego gospodarstwo, specjalizuje się w uprawie róż (11 hektarów szklarni i zblokowanych tuneli foliowych) oraz porzeczki czarnej i borówki amerykańskiej. Właściciel jest również znany z tego, że wprowadza do produkcji nowe rośliny i różne technologiczne nowości.

FOT. 1. JERZY WILCZEWSKI


— W gospodarstwie w Białousach znajduje się największa plantacja porzeczki czarnej w Europie, czy planuje Pan jeszcze zwiększać nasadzenia tego gatunku?
Jerzy Wilczewski
: Przygodę z porzeczką rozpocząłem 20 lat temu. Obecnie powierzchnia plantacji przekroczyła 500 hektarów, docelowo ma zajmować 700 hektarów. Najważniejsze uprawiane odmiany to te z serii Benów — 'Ben Alder', 'Ben Tirran' i 'Ben Lomond' — które jako pierwszy sprowadziłem do Polski. W matecznikach, po 12-letniej selekcji udało mi się wybrać dwie z nich, które charakteryzowały się wyjątkową plennością oraz dużymi owocami, i zarejestrować je jako 'Ben Lomond Will' i 'Ben Nevis Will'. Od niedawna uprawiam również 'Ben Home' oraz 'Ben Garin', odporne na wielkopąkowca porzeczkowego, który jest wektorem groźnej choroby wirusowej — rewersji. Planuję w gospodarstwie zwiększyć nasadzenia tych właśnie odmian. Jest to spowodowane koniecznością wyeliminowania z ochrony preparatu Thiodan płynny 350 EC, ponieważ coraz więcej zakładów przetwórczych nie kupuje owoców z plantacji, gdzie rośliny chroniono preparatami zawierającymi dosulfan.
Na tak dużej plantacji warto uprawiać kilka odmian o różnej porze kwitnienia, przez co część kwiatów unika przymrozków. Wydłuża się też do trzech tygodni okres zbiorów. Średnie plony w gospodarstwie w zależności od roku wahają się od 5 do 10 t/ha.

— Czy nie obawia się Pan wiosennych przymrozków, które mogą uszkadzać kwiaty porzeczek?
J. W.
: Owszem, przymrozki wiosenne zdarzają się i w niektórych latach powodują duże straty. W tym roku w USA zakupiłem jednak wiatrak, którego tam używa się do mieszania powietrza. Zbudowany jest on z 12-metrowego masztu i śmigła o średnicy 5,9 metra odchylonego o 6° od pionu. Jedynym warunkiem skuteczności tego urządzenia jest obecność na wysokości 30–50 metrów nad ziemią, ciepłego powietrza, które zostaje za pomocą śmigła wymieszane z zimnym zalegającym bezpośrednio przy gruncie. Jedno takie urządzenie może zabezpieczyć plantację o powierzchni 50 hektarów.

— Na Krajowej Wystawie Ogrodniczej prezentuje Pan krzewy rokitnika, czy warto uprawiać tę roślinę w Polsce?
J. W.
: Owoce rokitnika zawierają wyjątkowo dużo witaminy C, dlatego kupuje je przemysł farmaceutyczny oraz spożywczy. Mało kto jednak wie, że olej z pestek rokitnika służy do zabezpieczania drogich urządzeń mechanicznych oraz płyt kompaktowych. W gospodarstwie posadziłem kilkanaście odmian — 'Podarok Sadu', 'Botanicheskaya', Hybrid nr 10, 'Prozrachnaya', 'Luchistaya', 'Aromatnaya', 'Avgustinka', 'Moskvichka', 'Males' — których owoce mają szypułkę, dzięki czemu można je zbierać mechanicznie. Obecnie wykorzystuję do tego celu przerobiony młot udarowy, którego końcówka została wyposażona w specjalny uchwyt.
Optymalna częstotliwość drgań podczas zbioru to 40 Hz i amplituda 2 cm. Wykorzystując takie urządzenie dwie osoby mogą w ciągu dnia zebrać do 1,5 tony owoców. Rokitnik rośnie u nas już na dwudziestu hektarach (fot. 2). W przyszłym roku planuję powiększyć plantację o kolejne 15 hektarów Rośliny posadziłem na słabej, piaszczystej glebie, na której i tak rokitnik dobrze rośnie. Jego krzewy prowadzone są w formie drzewka z krótkim pniem oraz jako krzewy z trzema lub czterema konarami — trudno jeszcze ocenić, która forma jest lepsza. Krzewy rokitnika słabo wytwarzają kallus, dlatego otrząsanie czy cięcie należy prowadzić tak, aby jak najmniej uszkadzać rośliny.


FOT. 2. KRZEWY ROKITNIKA PRODUKOWANE SĄ W GOSPODARSTWIE W BIAŁOUSACH


>— Oprócz krzewów rokitnika, na Krajowej Wystawie Ogrodniczej można zobaczyć sadzonki bzu czarnego. Czy to kolejna nowość uprawiana w Białousach?
J. W.
: Na początek postanowiłem posadzić 100 hektarów tej rośliny, dzięki czemu będę mógł zaoferować odbiorcy około 1000 ton i stanę się atrakcyjnym kontrahentem. Rośliny będę prowadził podobnie jak robią to w Austrii — w formie drzewa z 100–120-cm pniem z ośmioma lub dwunastoma konarami. Zdecydowałem się posadzić trzy odmiany: 'Haschberg', 'Sampo' i 'Samyl'. Do uprawy tej rośliny zachęciło mnie duże zapotrzebowanie na owoce tego gatunku, które wykorzystuje się głównie do produkcji trwałego barwnika. Owoce bzu czarnego są również wykorzystywane w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym.

— Czy planuje Pan nadal rozwijać produkcję borówki amerykańskiej?
J. W.
: Pierwsze jej plantacje założyłem w 1993 roku. W latach 1997 i 1998 sprowadziłem łącznie około 100 tysięcy sadzonek z USA ze stanu Oregon. Obecnie borówkę amerykańską uprawiam na około 100 hektarach, będę jednak powiększał nasadzenia, które w 2004 roku powinny zajmować już około 250 hektarów. Wszystkie sadzonki od kilku lat produkuję w specjalnie przystosowanych tunelach, wykorzystując zamgławianie (fot. 3). Większość będą stanowiły odmiany przemysłowe do produkcji koncentratu soku borówki czarnej. Ze USA sprowadziłem starą zapomnianą odmianę 'Rubel', która ma bardzo drobne owoce z grubą skórką, dojrzewające w jednym terminie, zawierające dużo antocyjanów. Dzięki tym cechom doskonale nadaje się do zbioru kombajnowego. Owoce zbierane będą kombajnem Korvan 9000. Należy się jednak liczyć z tym, iż cena owoców dla przemysłu nie będzie wyższa, niż 3–4 zł/kg. W tym roku kupiłem również holendersko-amerykańską optyczną linię do sortowania jagód według dojrzałości. Przy zbiorze kombajnowym 5–10% owoców jest zielone, dzięki linii sortującej mogę je szybko odrzucić. Na razie owoce borówki amerykańskiej sprzedaję jednak jako deserowe. Chcąc wydłużyć ich podaż zbudowałem chłodnię z ULO. Według zapewnień wykonawców, borówkę będzie można przechowywać w niej przez sześć miesięcy. W tym roku jagody 'Brigitty' po dziesięciu tygodniach przechowywania wyglądały doskonale. Trochę gorzej przechowuje się 'Bluecrop', którego owoce po wyjęciu z chłodni szybko się starzeją.

— Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Tomasz Werner



FOT. 3. KRZEWY BORÓWKI AMERYKAŃSKIEJ PRODUKOWANE SĄ OBECNIE W GOSPODARSTWIE