• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 09/2003

OKIEM DORADCY

  • Optymalny dla danej odmiany okres zbioru owoców, w zależności od przebiegu pogody, trwa 4–7 dni. Zerwane owoce powinny być niezwłocznie umieszczone w chłodni. Jabłka zebrane zbyt wcześnie mają zły smak, słaby aromat, często więdną, są gorzej wybarwione, bardziej podatne na oparzeliznę powierzchniową i zbrązowienie przygniezdne miąższu. Opóźnienie terminu zbioru prowadzi z kolei do skrócenia okresu przechowywania — przejrzałe owoce mają mniejszą jędrność, są bardziej wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne, gnicie, infekcje grzybowe oraz choroby przechowalnicze. Dlatego wyznaczanie dojrzałości zbiorczej owoców nie powinno odbywać się na podstawie intensywności ich opadania czy zabarwienia nasion. Mogą to być jedynie wskazówki dodatkowe. Najprostszą i najbardziej uniwersalną metodą jest test skrobiowy oraz pomiar jędrności owoców. Niewiele jeszcze osób korzysta z metody etylenowej — badanie można wykonać w laboratoriach na przykład w SGGW lub ISK w Skierniewicach. W Europie Zachodniej do określenia optymalnej dojrzałości zbiorczej owoców przeznaczonych do długiego przechowywania często wykorzystywany jest indeks Streifa. Uwzględnia się w nim jędrność miąższu, zawartość cukrów oraz indeks skrobiowy.

    Zrywane z drzew owoce przeznaczone do przechowywania powinny mieć odpowiednią dla danej odmiany wielkość, kształt, barwę zasadniczą skórki i rumieniec oraz brak uszkodzeń, zarówno mechanicznych, jak i spowodowanych przez szkodniki czy choroby. Uszkodzenia mechaniczne najczęściej powstają podczas zbioru. Należy stale kontrolować stan zrywanych owoców, na których już po kilku godzinach widoczne są ewentualne odgniecenia, obicia czy uszkodzenia skórki. Wskazane jest oznaczać skrzyniopalety z owocami zrywanymi poprzez poszczególne osoby i wyrywkowo sprawdzać jakość owoców. Jabłka powinny także charakteryzować się odpowiednią dla danej odmiany jędrnością, zawartością skrobi, cukrów, intensywnością produkcji etylenu.

 

  • Wysoka temperatura i brak opadów spowodowały duże zagrożenie ze strony niektórych szkodników — mszyc, przędziorków, pordzewiaczy, zwójek — czy chorób, głównie mączniaka. Stąd nawet we wrześniu może zaistnieć potrzeba ich zwalczania. Pamiętajmy jednak o zachowywaniu karencji.
    Konieczne mogą okazać się teraz zabiegi przeciwko zarazie ogniowej, ale tylko preparatami miedziowymi. Te mogą jednak uszkadzać owoce. Ważnym zabiegiem w przypadku wystąpienia tej choroby jest likwidacja źródeł infekcji — wycinanie porażonych części roślin z 50-centymetrowym zapasem zdrowej tkanki lub karczowanie i palenie całych roślin.
    Kontrolujemy także nadal możliwość pojawienia się parcha jabłoni. Wystarczą niewielkie opady, żeby zagrożenie jesiennych infekcji grzybem Venturia inaequalis wzrosło, zwłaszcza w tych sadach, w których nie zostały wyniszczone źródła choroby
    w poprzednich miesiącach. W tym czasie ochronę prowadzimy fungicydami zapobiegawczymi (na przykład preparatem Captan 50 WP, Captan 80 WG czy Merpan 50 WP, Merpan 80 WG lub Thiram Granuflo 80 WG). Pamiętać należy o opryskiwa-
    niu owoców przeciwko chorobom przechowalniczym, w tym głównie przeciwko gorzkiej zgniliźnie, na przykład Topsinem M 500 SC, Befranem 25 SL, Benazolem 50 WP, Euparenem Multi 50 WG, Mythosem 300 SC, Sarfunem 500 SC.

 

  • Analizy liści w lipcu i gleby we wrześniu powinny być wykonywane co 3, 4 lata i na ich podstawie należy ustalać potrzeby nawozowe. Wyniki wrześniowego badania pozwolą na dostarczenie potrzebnych składników pokarmowych bezpośrednio po zbiorze, co umożliwi ich pobieranie przez rośliny jeszcze jesienią. W tym roku w wielu sadach na liściach drzew wystąpiły objawy niedoboru potasu i magnezu — nie zawsze powodem był brak tych składników w glebie. Często — na skutek suszy — występowały problemy z ich pobieraniem. Jesienne nawożenie borem i cynkiem jest szczególnie potrzebne na glebach lżejszych, przy których analizie należy uwzględniać te pierwiastki. Większość użytkowanych sadowniczo gleb wymaga także wapnowania. Należy jednak pamiętać, że przez nieumiejętne przeprowadzenie tego zabiegu, zwłaszcza użycie zbyt wysokich dawek lub nierównomierne rozsiewanie, na przykład, wapna pochodzącego z chłodni (najczęściej wilgotnego i zbrylowanego) można popsuć strukturę gleby, ponieważ obniża się zawartość próchnicy.

 

  • Na plantacjach truskawek może być jeszcze konieczne opryskiwanie przeciwko mączniakowi prawdziwemu, o którego zwalczaniu często zapominamy w tym okresie. Należy także pamiętać, że rośliny porażone przez tę chorobę są bardziej wrażliwe na mróz od zdrowych. Plantacje powinny być wolne od chwastów i przędziorków, a rośliny bezpośrednio po zbiorach zaopatrzone w składniki pokarmowe. Opóźnianie nawożenia może spowodować przedłużenie okresu wzrostu i wymarzanie takich roślin zimą. Świeżo posadzonym truskawkom należy stworzyć warunki umożliwiające ich jak najszybsze przyjęcie się, nawadniając plantację po posadzeniu roślin, jeśli panuje susza. Prawidłowe wykształcenie korzeni przez sadzonki jest warunkiem ich dobrego przyjęcia się i przetrwania zimy.