• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2004

PĘDRAKI - CIĄGLE GROŹNE

Chrabąszcze od kilkudziesięciu lat są przyczyną ekonomicznie liczących się strat w wielu szkółkach i uprawach sadowniczych. Do licznego pojawienia się tych szkodników glebowych przyczyniły się duże powierzchnie terenów leżących odłogiem (na których owady te znalazły doskonałe warunki rozwoju — stamtąd nalatują na obszary uprawiane), zaniechanie głębokiej orki oraz ograniczenie zabiegów agrotechnicznych i ochronnych.

Gatunki i szkodliwość

Wśród licznej grupy szkodników glebowych ważne miejsce zajmują pędraki chrabąszcza majowego (Melolontha melolontha L.), guniaka czerwczyka (Amphimallon solstitialis L.), a ostatnio również ogrodnicy niszczylistki (Phyllopertha horticola L.). Larwy (pędraki) są typowymi polifagami — żerują zarówno na uprawach rolniczych, warzywniczych, jak i sadowniczych (fot. 1). Mają ciało charakterystycznie zgięte w podkowę, białawokremowe (fot. 2 a, b, c), z 3 parami nóg tułowiowych, brązową głową. W poszukiwaniu pokarmu są one w stanie migrować na znaczne odległości (kilkadziesiąt metrów). W czasie suszy na glebach lekkich schodzą na głębokość poniżej jednego metra, a przy wysokim stanie wód gruntowych bytują bezpośrednio pod darnią. Odżywiają się korzeniami roślin zielnych, krzewów i drzew. Czasami są poważną plagą w szkółkach, sadach, na plantacjach truskawek i krzewów jagodowych. Chrząszcze ogrodnicy niszczylistki przyczyniają się do strat żerując na liś­ciach i kwiatach roślin rodziny różowatych (Rosacae). Szkodliwość larw chrabąszczy w pierwszym i drugim roku rozwoju jest niewielka. Największe szkody powodują larwy w trzecim roku rozwoju oraz liczne pojawienie się owadów dorosłych podczas żeru uzupełniającego. Siewki roślin zaatakowanych przez pędraki żółkną i zamierają, dodatkowo rany w korzeniach stają się miejscem wnikania patogenów. W przypadkach drastycznych korzenie boczne, a następnie korzeń palowy krzewów i sadzonek zostaje całkowicie zniszczony.


Fot. 1. Plantacja truskawek uszkodzona przez opuchlaki


Fot. 2. Rozmieszczenie włosków, szczecinek i kolców na brzusznej stronie ostatniego segmentu odwłoka u larw a) chrabąszcza majowego, b) guniaka czerwczyka,
c) ogrodnicy niszczylistki

W celu prognozowania występowania pędraków i rójek chrabąszczy powinno się obserwować kompleksy pól. Na przełomie lata i jesieni należy dokonać analizy gleby na użytkach zielonych, na roślinach okopowych, bobowatych wieloletnich i na użytkach rolnych położonych przy zadrzewieniach. Na hektarze każdego pola wykopać należy 32 dołki o wymiarach 25 cm x 25 cm, głębokości 30 cm. Po przeanalizowaniu odłowionego materiału można określić prognozę długoterminową dotyczącą wystąpienia w latach następnych najbardziej szkodliwego III stadium rozwojowego chrabąszcza majowego. Jeśli analiza wykaże przewagę pędraków I stadium rozwoju, to można przypuszczać, że w roku następnym wejdą one w stan szkodliwości. Sąsiedztwo obszarów leśnych (zwłaszcza borów sosnowych
z domieszką dębu) i nieużytków rolnych zwiększa możliwość nalotu chrabąszczy i złożenia przez nie jaj w spulchnionych, w trakcie zabiegów agrotechnicznych, glebach pól.

Wylot młodych chrabąszczy rozpoczyna się na ogół w maju. Wcześniejszej rójki można się spodziewać, jeśli średnia miesięczna temperatura gleby w marcu na głębokości 10 cm jest wyższa niż 5°C. W latach 1999–2002 w 10 województwach notowano liczne występowanie pędraków (ogólnie), zwłaszcza w południowo-wschodniej i środkowej Polsce. W województwie wielkopolskim rejestrowano lokalnie 80% uszkodzonych drzewek wiśni i czereśni. W województwie lubelskim poważne straty odnotowano na plantacjach truskawek (lokalnie 30%), malin i porzeczek (50%) oraz leszczyny. W województwie dolnośląskim zniszczone zostało 30% plantacji trus­kawek. Wspomniane nasilenie występowania pędraków przedstawiono na mapkach, szkodliwość tych larw w latach następnych może być podobna (rys. 1 i 2).

Rys. 1. Nasilenie występowania pędraków w sadach i na plantac­jach krzewów owocowych w 2002 r.


 

Rys. 2. Nasilenie występowania pędraków w burakach i ziemnia

Zabiegi ograniczające

Pędraki są trudne do zwalczania ze względu na ich podziemny tryb życia. Mają bardzo silnie rozwinięty system odpornościowy, który dezaktywuje patogeny oraz uruchamia enzymatyczne systemy detoksykacyjne. Aby ograniczyć bądź wyeliminować straty powodowane przez te szkodniki, należy profilaktycznie prowadzić analizę gleby na polach w celu stwierdzenia występowania szkodników glebowych. Ogólnie przyjmuje się za próg szkodliwości tych owadów — ponad 2 larwy/m2.

Liczebność pędraków można ograniczyć zabiegami agrotechnicznymi (spulchnianie gleby, kultywatorowanie, bronowanie, utrzymywanie czarnego ugoru). Jednak działania te należy przeprowadzać konsekwentnie, bo głównie z powodu braku konsekwencji nie przynoszą one czasami spodziewanych efektów. Odnosi się to zwłaszcza do czarnego ugoru. Dość dobre rezultaty przynosi odpowiednie zmianowanie. Upraw sadowniczych nie powinno się zakładać na obszarach, na których uprzednio przez kilka lat rosły trawy i rośliny wieloletnie (dwuliścienne wieloletnie, bobowate, krzewy owocowe i dziko rosnące). Nie dotyczy to lucerny, w której korzeniach znajdują się saponiny hamujące żerowanie pędraków. Podobnie cebula i bylica piołun odstraszają larwy chrabąszczy. Według niektórych źródeł, działanie podtruwające przypisuje się również gryce (w jej korzeniach znajdują się toksyczne dla tych szkodników związki), choć w przypadku wysokiej liczebności pędraków jej działanie jest nieskuteczne. Jako ciekawostkę warto wspomnieć o metodzie mechanicznej polegającej na pokrywaniu powierzchni gleby plastikowymi siatkami. Skuteczność tej metody oceniano w sadach i winnicach we Włoszech. Siatka ma utrudniać wychodzenie imago z gleby lub utrudnić złożenie jaj tym samicom, którym udało się wyjść. Skuteczność tej metody jest osłabiona w miejscach łączenia siatki oraz pod drzewami.

Metody chemiczne

Na glebach zasiedlonych przez pędraki przed sadzeniem roślin należy wykonać dezynsekcję preparatem Diazinon 10 GR, który należy dokładnie wymieszać z glebą. Granulaty te działają najskuteczniej w ciepłej i wilgotnej glebie. Pozostawione na powierzchni stanowią zagrożenie dla ptaków. W zwalczaniu pędraków starszych (w przypadku chrabąszcza — pędraki 3-letnie) zabiegi te są nieskuteczne. Również wtedy, gdy pęd­raki znajdują się na głębokości poniżej 20 cm, zabiegi chemiczne są nieuzasadnione. Stosowanie koncentratów do sporządzania emulsji wodnej (np. Dursban 480 EC, Pyrinex 480 EC) na plantacjach owocujących trus­kawek wymaga wcześ­niejszego skoszenia i usunięcia liści. Po stwierdzeniu na polu (przed posadzeniem roś­lin) szkodników glebowych jego powierzchnię można opryskać Basudinem 600 EW (0,04%). Przy bardzo licznym nalocie chrabąszczy na plantacje, dla ograniczenia powodowanych przez nie gołożerów, można zastosować pyretroidy (Decis 2,5 EC). Należy jednak pamiętać, że preparaty te działają najskuteczniej w temperaturze poniżej 20°C. Celowość zabiegu skierowanego przeciwko chrabąszczom należy ustalić na podstawie obserwacji prowadzonych od połowy kwietnia.
W godzinach porannych należy przejrzeć 50 drzew liś­ciastych i policzyć chrabąszcze na jednym metrze losowo wybranych 20 gałęzi. Zabieg jest konieczny, jeśli średnio na metrze bieżącym pędu znajduje się 10 owadów. W praktyce jednak takie obserwacje oraz zabiegi chemiczne wykonuje się niezmiernie rzadko.

Metoda biologiczna i integrowana

Alternatywną metodą zwalczania pędraków jest stosowanie środków biologicznych. W Polsce zarejestrowane są preparaty zawierające larwy nicieni owadobójczych (Heterorhabditis megidis). Zaleca się je do stosowania na niewielkich powierzchniach (ze względów ekonomicznych) lub tam, gdzie zabronione jest używanie środków chemicznych — na przykład ujęcia wód). Preparaty biologiczne są całkowicie bezpieczne dla środowiska. Skuteczność działania środków zawierających organizmy żywe zależy w dużym stopniu od temperatury i wilgotności środowiska. Należy je stosować wczesną jesienią w temperaturze powyżej 20°C, z nawodnieniem powierzchni uprawy. Nicienie są mało skuteczne w glebach gliniastych, za to czują się bardzo dobrze w glebach piaszczystych, które są również preferowane przez chrabąszcze do składania jaj. Czasem notuje się stosunkowo słabą przeżywalność nicieni po zabiegu, a w środowisku przetrwa jedynie niewielka część pierwotnie wprowadzonej populacji. Ta grupa nicieni stanowić będzie inicjalną populację, która odnowi się po dłuższym czasie. Kolejne zainfekowane owady staną się źródłem nowej generacji larw nicieni, które przejdą z martwych ciał owadów do gleby w poszukiwaniu następnych owadów-gospodarzy. Właśnie te naturalne własności nicieni owadobójczych czynią z nich pożądane czynniki biologicznego zwalczania szkodników przebywających w glebie.

Preparaty zawierające nicienie są dość drogie. Cena opakowania zawierającego 50 mln larw do opryskiwania 100 m2 wynosi około 110–140 zł (w zależności od dystrybutora). Cena środka chemicznego wystarczającego do ochrony tej samej powierzchni jest zdecydowanie niższa niż 100 zł. Od właściciela plantacji zależy, jaką podejmie ochronę — kiedy przewidywane są wyższe zyski, można zdecydować się na ochronę biologiczną, zwłaszcza iż produkty wytwarzane zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego osiągają wyższe ceny.

Najbardziej skuteczną i opłacalną metodą może być ochrona integrowana, łącząca stosowanie środków chemicznych i biologicznych. Pozwala to również na obniżenie dawek. To zagadnienie pozostaje jednak głównie w sferze badań, dotychczasowe wyniki są obiecujące.