• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl

Hasło Ogrodnicze 06/2006

W pierwszych trzech miesiącach tego roku szybko wzrastały ceny większości warzyw z ubiegłorocznych zbiorów. Na taką sytuację wpłynęły niższe niż zazwyczaj plony w 2005 roku, problemy z przechowywaniem tych produktów podczas mroźnej zimy oraz wzmożony eksport, głównie do Czech, na Słowację i na Ukrainę. Rosyjskie embargo nie miało natomiast widocznego wpływu na zbyt oraz ceny polskich warzyw i owoców. Ze względu na chłodną wiosnę, długo utrzymywały się wysokie notowania nowalijek, zwłaszcza pierwszych krajowych ogórków oraz pomidorów.
Więcej »
Niższe niż w poprzednich latach zbiory warzyw i owoców w 2005 roku przyczyniły się do wzrostu cen tych produktów. W efekcie nawet trwające od listopada rosyjskie embargo na import produktów roślinnych z Polski nie zahamowało wzrostu notowań produktów ogrodniczych. Korzystne były też dla naszych eksporterów mniejsze niż ubiegłoroczne zapasy jabłek w lutym br. w niektórych krajach UE (według niemieckiej organizacji ZMP, w przypadku 'Idareda' o 17%, a Jonagoldów — o 12%).
Więcej »
Pod taką nazwą ruszyła 10 października ubiegłego roku ogólnopolska kampania informacyjna na temat systemu oznaczeń produktów regionalnych i tradycyjnych w Unii Europejskiej. Program ten podzielono na dwa segmenty — jeden skierowany do producentów, a drugi do konsumentów. To dopiero początek promocji produktów regionalnych i tradycyjnych w Polsce. Na razie do Brukseli wysłaliśmy dokumentację dotyczącą siedmiu artykułów (miodów oraz serów). Przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa liczą, że rozpoczęta kampania zachęci producentów do rejestracji kolejnych towarów.
Więcej »
W maju, a więc pod koniec sezonu handlu jabłkami, okoliczności układały się dla polskich sadowników pomyślnie. Na jesieni mieliśmy nieprzyjemną niespodziankę w postaci rosyjskiego embarga i wynikającą stąd nerwową niepewność — tym większą, że czas mijał, a restrykcje nadal obowiązywały. Okazało się jednak, że eksport trwał nadal, ale za pośrednictwem m.in. państw nadbałtyckich. Jabłek deserowych było zaś w Polsce o tyle mniej, że nie tylko nie doszło do załamania rynku krajowego, ale utrzymywała się na nim dobra koniunktura. W maju, podobnie jak to było w innych korzystnych latach, odnotowaliśmy znaczny wzrost cen, przede wszystkim hurtowych. Sezon kończył się zatem efektowną puentą.
Więcej »
Gatunkiem, o którym najwięcej mówiono podczas II Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej w Warszawie (patrz też HO 3/06) odbywających się 13–14 stycznia br., były grusze. Szczegółowo zostały omówione uszkodzenia mrozowe, przymrozkowe, odmiany, podkładki, zapylanie, cięcie, nawożenie drzew — oraz przechowywanie owoców. Sporo uwagi poświęcono także jabłoniom, truskawkom i ochronie upraw sadowniczych przed chorobami i szkodnikami. Część z tych doniesień została zamieszczona w materiałach konferencyjnych.
Więcej »
Zakład Regulowania Wzrostu i Owocowania Roślin Sadowniczych ISK w Skierniewicach 1 stycznia 2006 roku zmienił nazwę na: Samodzielna Pracownia Nawadniania i Uprawy Roślin pod Osłonami — zajmuje się ona opracowywaniem nowoczesnych modeli sadów i plantacji roślin jagodowych. Poza tematami związanymi z architekturą sadu, uprawą gleby i nawadnianiem, prowadzone są także prace nad uprawą borówki i żurawiny oraz bezglebową uprawą truskawek. Miejscem tych badań jest Sad Pomologiczny, Sad Doświadczalny w Dąbrowicach oraz szklarnie ISK. Chociaż większość doświadczeń dotyczy uprawy truskawek, nie brakuje również prac nad jabłoniami czy mało jeszcze znanymi gatunkami sadowniczymi, na przykład żurawiną.
Więcej »
W I części artykułu (HO 5/2006) przedstawiliśmy pierwszą partię wyników przeprowadzonej wśród sadowników ankiety, która dotyczyła ochrony kwitnących drzew przed przymrozkami. Z ankiet tych wynika m.in., że respondenci swoje odpowiedzi opierali na danych zebranych głównie w latach 1997–2005, ale również sporadycznie omawiali surowe zimy w latach wcześniejszych. Najczęściej przytaczano jednak dane po zimie w 2003 roku.
Więcej »
Więcej »
Odmiana — jak podkreślała dyrektor Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach prof. Danuta Goszczyńska otwierając 4 kwietnia zorganizowaną tam konferencję pt. "Nowe odmiany drzew owocowych" — w 50% decyduje o powodzeniu uprawy. Ma wpływ na wiele rzeczy związanych z plonem, ochroną, a wreszcie zbytem owoców. W sprzedaży jest dużo nowych odmian, trudno jednak sadownikowi zdecydować, którą powinien wybrać. Ważny jest również dobór podkładki, jaką należy dopasować do warunków gospodarstwa.
Więcej »
Więcej »
Więcej »
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o konieczności uprawy roślin niszowych lub mało znanych jako alternatywy dla powszechnie uprawianych gatunków. Jedną z takich roślin, która może stać się za kilka lat — podobnie jak borówka wysoka — polską specjalnością, może być właśnie żurawina. Gatunek ten ma specyficzne wymagania, których poznanie jest niezbędne, aby osiągnąć sukces produkcyjny.
Więcej »
Aronia może się stać "kołem zamachowym" przy tworzeniu nowych gospodarstw ekologicznych, w których za odpowiednio prowadzone plantacje aronii można uzyskać znaczne dopłaty — przez pierwsze dwa lata przestawiania gospodarstwa jest to 1800 zł, a przez następne lata 1500 zł od hektara. Są to pieniądze niemałe, zważywszy na fakt, że opłacalność uprawy zbóż i wielu innych upraw jest znacznie niższa niż sama dopłata.
Więcej »
Więcej »
Postawione w tytule pytanie jest prowokacją. Wiadomo bowiem, że cięcie drzew wiśni w wyspecjalizowanych gospodarstwach sadowniczych jest powszechne — poprawia zdrowotność pędów i jakość owoców. Artykuł ten przypomina jednak o konieczności prowadzenia tego zabiegu głównie tym właścicielom sadów, często niewielkich, którzy wiśnie traktują jako dodatkowy, nieliczący się dział gospodarstwa. Nasadzeń takich jest u nas wciąż bardzo dużo i one właśnie dają gros produkcji owoców tego gatunku. Tymczasem, obserwując ostatnio starsze sady wiśniowe w Radomskiem, Kieleckiem i w okolicach Pudliszek, dochodzę do wniosku, że do właścicieli tych sadów nie trafiają zalecenia dotyczące właściwej agrotechniki. Jest spora grupa ludzi, uprawiających drzewa, często kilkunastoletnie, a nawet starsze, które nigdy nie były po posadzeniu cięte. Przypuszczam, że marna jest jakość owoców w takich sadach, ale wciąż ich właścicielom opłaca się je użytkować. W przyszłości jednak trudno będzie osiągać zyski z takiej produkcji. Nowe nasadzenia — drzewa prowadzone pod kątem mechanicznego zbioru — stanowią poważną konkurencją. Cięcia wiśni trzeba się więc nauczyć, a przynajmniej nabrać do niego przekonania.
Więcej »
Siedmiolatka (Allium fistulosum L.) pochodzi z Chin. Ta roślina wieloletnia od dawna znana jest w tym kraju, a także w Japonii, Wietnamie i innych państwach Dalekiego Wschodu. Do Europy przywieziono ją w średniowieczu z Syberii. W Polsce uprawiana jest na skalę amatorską i w gospodarstwach specjalizujących się w produkcji nowalijek, głównie ze względu na wartościowy szczypior, wyrastający bardzo wczesną wiosną.
Więcej »
Na początku lat 90. ubiegłego stulecia w Europie odnotowano obecność nowego — niespotykanego tu wcześniej — chrząszcza. W krajach byłej Jugosławii nieustannie wybuchały wówczas konflikty zbrojne, w których likwidowanie zaangażowane zostały siły NATO, w tym armia USA. Przypuszczalnie przy okazji wprowadzono na stary kontynent nowego, niepożądanego przedstawiciela fauny.
Więcej »
Więcej »
Ogórki polowe czy kapustę głowiastą białą często przetwarza się w gospodarstwach, w których są produkowane. Wielu plantatorów z okolic Kozienic w centralnej Polsce przygotowuje we własnym zakresie kiszone produkty. W gospodarstwie Bożeny i Mikołaja Kultysów w Holendrach Kozienickich 100% zebranych ogórków przeznaczane jest do kiszenia, a następnie sprzedawane są one aż do wiosny. Podobne przeznaczenie ma uprawiana tam kapusta.
Więcej »
Areał uprawy ogórków polowych w Polsce zależy często od cen w poprzednim roku — po dobrym sezonie powierzchnia ta w następnym roku znacznie wzrasta, zwłaszcza w okolicach zakładów przetwórczych. W ostatnich dwóch latach ceny ogórków były wysokie, a przyczynił się do tego głównie przebieg pogody — zimna i późna wiosna oraz susza w czasie zbiorów. Na cenę wpływa też polityka zakładów przetwórczych. Z moich obserwacji wynika, że wprowadzają one nerwową atmosferę doprowadzając do dużych wahań cen w jednym sezonie, a cenę często uzależniają od długości kolejki dostawców. Tak niestabilna sytuacja zmusza producentów do aktywnego poszukiwania odbiorców (bez względu na zawarte umowy kontraktacyjne). Często też odbiorcy nie zapewniają skupu ogórków do końca ich plonowania, co zniechęca dużych producentów do współpracy. Myślę, że te spostrzeżenia i informacje podane poniżej pomogą podjąć decyzję o produkcji ogórków i jej skali.
Więcej »
Oberżyna należy do najbardziej ciepłolubnych warzyw. W naszych warunkach klimatycznych polecana jest przede wszystkim pod osłony, ale od kilku lat w najcieplejszych rejonach kraju z powodzeniem produkowana jest również na skalę towarową w polu. W Katedrze Warzywnictwa AR w Krakowie od czterech lat prowadzone są doświadczenia z polową uprawą tego warzywa, przy ścisłej współpracy z doświadczonym ogrodnikiem Marianem Skwirą z Mydlnik koło Krakowa (niektóre rezultaty tych badań zostały opisane m.in. w HO 7/2004).
Więcej »
W krajobrazie Igołomi-Wawrzeńczyc (fot. 1) wczesną wiosną dominują tunele foliowe — szacuje się, że pod tego typu osłonami znajduje się tam prawie 400 ha upraw warzyw wczesnych, głównie kapustnych. Rozwojowi takiej produkcji przez długie lata sprzyjał stosunkowo łagodny mikroklimat tej okolicy, z wczesną wiosną, i żyzne gleby — częściowo są to czarnoziemy utworzone na lessach, częściowo nadwiślańskie mady. Od kilku lat przebieg pogody nie jest jednak najlepszy dla wczesnego rozpoczynania uprawy. W tym roku na wielu polach śnieg leżał jeszcze do końca marca. Rozsadę w niejednym gospodarstwie przetrzymywano w mnożarkach nawet przez trzy miesiące, co wpłynęło na zwiększenie kosztów najwcześniejszej produkcji, a także na pogorszenie jakości warzyw — zmniejszyło więc szanse na uzyskanie dobrych cen wczesnej kapusty czy kalafiorów.
Więcej »
W uprawach pod osłonami czystość i higiena oraz zdrowe i wolne od chorób podłoże decydują o zdrowotności roślin oraz wielkości i jakości plonów. Aby sprostać tym wymaganiom, należy przedwegetacyjnie odkażać podłoża, wewnętrzne powierzchnie pomieszczeń oraz urządzenia uprawowe, narzędzia, folię i materiały wielokrotnego użytku, m.in. doniczki lub tace wielokomórkowe. Zabieg ten pozwoli wyeliminować chorobotwórcze mikroorganizmy — grzyby, bakterie i wirusy, a także szkodniki, które zasiedlają szklarnie, tunele foliowe i inne pomieszczenia uprawowe.
Więcej »
W czerwcu ogrodnicy podejmują zwykle decyzję o tym, czy uprawa pomidorów pod osłonami może zostać przedłużona. Do jesieni może plonować tylko taka plantacja, na której rośliny: mają dobry wigor, zdrowe liście, wolne od zmian chorobowych, łodygę o wyrównanej średnicy na całej długości, dobrze rozwinięty system korzeniowy, nie więdną w dniach o intensywnej operacji słonecznej i nie są zasiedlone przez szkodniki. Należy jednak liczyć się ze zdrobnieniem owoców latem, w okresie wysokiej temperatury i przy intensywnym słońcu.
Więcej »
...były omawiane w Prokopowie koło Pleszewa na szkoleniu zorganizowanym dla producentów warzyw szklarniowych 11 kwietnia przez Wielkopolski Związek Ogrodniczy, Rejonową Spółdzielnię Ogrodniczo-Pszczelarską w Pleszewie oraz firmy Western Seed i PPHU DODO.
Więcej »
22 kwietnia producenci ogórków z rejonu Nowego Sącza już po raz szósty spotkali się w gospodarstwie Pawła Kalickiego w Filipowicach na Dniu Ogórka zorganizowanym przez firmy De Ruiter Seeds, Grodan, Zwirs-Knijnenburg oraz przez tarnowski oddział Banku Gospodarki Żywnościowej.
Więcej »
Coraz mniejsza liczba dostępnych do użycia herbicydów sprawia, że większego znaczenia nabierają mechaniczne zabiegi zwalczania chwastów. Dodatkową zaletą tej metody jest możliwość spulchnienia i napowietrzenia gleby w trakcie wegetacji roślin. Producenci maszyn oferują coraz skuteczniejsze i precyzyjniejsze pielniki różnego typu. Są to już nie tylko bierne urządzenia z redliczkami czy zębami sprężystymi, ale także glebogryzarki pracujące międzyrzędowo.
Więcej »
Przez wiele lat w Polsce na rynku róż dominowały odmiany o czerwonych kwiatach. Było to, między innymi, wynikiem przekonania, że ten kolor lepiej pozwala wyrazić uczucia czy podkreślić podniosłość chwili. Hodowcy i producenci hołdowali temu przekonaniu i, w efekcie, potrzebom rynku. I tak, 60% (lub nawet więcej) asortymentu stanowiły do niedawna te o czerwonych kwiatach. Przebojowe odmiany, jak 'Mercedes', 'Madelon', 'First Red', wyparte później przez 'Red Berlin', 'Passion' i 'Grand Prix', sprzyjały mocnej pozycji tej grupy róż. Ostatnio obserwuję jednak zmianę upodobań, coraz częściej wybierane są róże o kwiatach żółtych, pomarańczowych, łososiowych czy różowych. Zwiększone zainteresowanie takimi różami było szczególnie widoczne latem 2005 roku.
Więcej »
W części I artykułu, zamieszczonej w "Haśle Ogrodniczym" 5/2006 Autor opisał ogólne zasady przyspieszonej uprawy, a także odmiany lewkonii polecane do tego typu produkcji.
Więcej »
Uprawę słoneczników w doniczkach rozpoczęto na dużą skalę pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia w Europie. Największym popytem cieszyły się w 1999 roku, wówczas na giełdach holenderskich sprzedano ich ponad 6 mln. Od tamtego czasu zainteresowanie nimi malało, w 2004 r. zbyt na aukcjach spadł do 2,3 mln roślin. Wciąż jednak znajdują się w grupie kilkudziesięciu ważnych giełdowych gatunków doniczkowych, wyprzedzając np. dalie czy syningie. Zasady uprawy doniczkowej słoneczników nie odbiegają zbytnio od stosowanych w produkcji na kwiat cięty (czyt. HO 3, 4/2006). Powodzenie produkcji zależy przede wszystkim od odmiany i terminu uprawy. Aby rośliny miały najwyższą jakość, a ich wzrost i pokrój były proporcjonalne do wielkości doniczki, konieczne jest użycie regulatorów wzrostu.
Więcej »
Poniższe informacje pochodzą ze — zorganizowanego przez firmę Anthura dla polskich producentów — seminarium, które odbyło się w holenderskiej siedzibie tego przedsiębiorstwa w listopadzie 2005 roku. Firma ta, już od ponad 15 lat współpracująca z naszymi ogrodnikami, pozostaje — pomimo rosnącej konkurencji ze strony innych hodowców anturium (czyt. HO 4/2006) — wyłącznym bądź jednym z najważniejszych dostawców materiału nasadzeniowego tych roślin na polskie plantacje. Motywem przewodnim seminarium była opłacalność, czyli wskazówki na temat, jak otrzymać kwiaty wysokiej jakości obniżając jednocześnie koszty produkcji (głównie nakłady na energię). Szkolenie otworzył nowy dyrektor Anthury Marco van Herk, tematy dotyczące odmian oraz jakości kwiatów omówił Wim Gijzen menedżer ds. sprzedaży odpowiedzialny m.in. za polski rynek, a o zmianach w technologii uprawy anturium, jakie zaszły w ciągu ostatnich 5 lat, i o metodach oszczędzania energii mówił Andr Lont z firmy doradczej IMAC.
Więcej »
Już po raz jedenasty członkowie Klubu Producentów Anturium spotkali się — ponownie w dość licznym, choć szczuplejszym niż w 2005 r., gronie — na dorocznym seminarium. Zorganizowano je 28 i 29 marca w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach, przy wsparciu profesora Leszka Orlikowskiego. Jak zwykle, celem spotkania było omówienie spraw organizacyjnych, wzbogacenie wiedzy na temat uprawy anturium oraz środków produkcji. Wykłady i tym razem poświęcono m.in. nawożeniu oraz ochronie anturium przed chorobami i szkodnikami. Sporo prelekcji — w tym komercyjnych prezentacji — dotyczyło podłoży.
Więcej »