Warunki rywalizacji i oceny | ||||
Przedplonem dla marchwi były ziemniaki, po których pole (gleba klasy IVb) obsiano gorczycą z facelią na nawóz zielony. Nawożenie przeprowadzono na podstawie analizy, która wykazała 20,2 mg P2O5, 13,4 mg K2O i 11,5 mg MgO w dm3 gleby, 1,26% substancji organicznej oraz pH o wartości 6,0. Pole nawieziono solą potasową w ilości 2,45 dt/ha (w tym 1,5 dt/ha przed orką jesienną w 2001 roku), fosforanem amonu (1,5 dt/ha), mocznikiem (1 dt/ha) i nawozami Cropcare 10-10-20 (2,9 dt/ha).
Marchew uprawiano na redlinach o szerokości 75 cm, po dwa rzędy na redlinie. Nasiona większości odmian polecanych do uprawy z przeznaczeniem dla przetwórstwa siano w zagęszczeniu 720 tys. szt./ha, zaś na rynek warzyw do bezpośredniego spożycia 1 100 000 szt./ha (tab.1, 2). Siew nasion odmian polecanych dla przetwórstwa przeprowadzono 15 i 16 kwietnia, a tych do bezpośredniego spożycia 10 i 11 maja. Chemicznie rośliny chroniono przed chwastami przy użyciu następujących preparatów: Afalon Dyspersyjny 450 SC (0,8 l/ha), Linurex 50 WP (0,5 i 0,6 l/ha), Targa Super 120 EC (1 l/ha) wraz z Aptolanem (1,5 l/ha). W ochronie przed chorobami grzybowymi przeprowadzono zabiegi fungicydami: Gwarant 500 SC (2 l/ha), Penncozeb 80 WP (2,5 l/ha), Amistar 250 SC (dwukrotnie po 0,8 l/ha) i Trifmine 30 WP (1 kg/ha). Kłopoty w tym sezonie wegetacyjnym (mimo nawadniania, które w RZD Żelazna przeprowadzano) sprawiła wiosenna susza — w kwietniu deszczu spadło zaledwie 0,88 l/m2 (czterokrotnie mniej niż wynosi wieloletnia średnia), a od 1 do 25 maja tylko 0,9 l/m2. 28 maja nad plantacjami przeszła ulewa. Spadło wtedy 6,2 litra wody na metr kwadratowy, z czego 4/5 w ciągu zaledwie 25 minut. Do tego czasu część nasion już wzeszła i, mimo rozmycia redlin, uprawę kontynuowano. Ulewa ta spowodowała zdecydowanie gorsze w porównaniu z ubiegłorocznymi obsadę rzeczywistą i procent wschodów (tab. 1, 2). Dla przetwórni najlepsze technologiczne parametry mają te korzenie, które nie były zbyt długo przetrzymywane w chłodni. Taki towar uzyskuje się z późnych zbiorów, czyli późnych siewów, a te obarczone są zdecydowanie większym ryzykiem niedostatku wilgoci w glebie. Następstwa niedoboru wilgoci przed wschodami zmniejsza siew nasion o dużym kalibrażu (można je wsiać głębiej) i podkiełkowanych (co skraca okres wschodów). | ||||
| ||||
Na kolekcji | ||||
Producenci przystawali często przy odmianach marchwi z Nunhemsa (fot. 1), spośród których na szczególne zainteresowanie zasługują 'Sirkana' F1 i 'Laguna' F1. Pierwszą o najdłuższym w ofercie firmy okresie wegetacji (130–140 dni) poleca się wysiewać w ilości 1,5–2 milionów szt./ha. Wczesną 'Lagunę' F1 można z siewu na początku maja zbierać pod koniec sierpnia. Ciekawą propozycją Nickersona jest 'Eskimo' F1 — w naszych warunkach przeznaczone do najpóźniejszych zbiorów (nawet w połowie grudnia), bo znosi mrozy do –10oC. W Anglii tę odmianę pozostawia się w polu na zimę. Najsłodszą marchwią w ofercie firmy jest 'Bolero' F1 polecana do przechowywania i na soki. Nowością w ofercie Bejo Zaden jest najpóźniejsza z odmian typu nantejskiego 'Bristol' F1, o mocniejszej od 'Neraca' F1 i 'Narbone' F1 naci. Ciekawą propozycją do uprawy z przeznaczeniem na plastry jest 'Interzeptor' F1 tworzący znacznie dłuższe i nieco cieńsze korzenie niż 'Neraca' F1. Najbardziej polecaną dla przemysłu odmianą z Rijk Zwaana pozostaje sprawdzony 'Karotan' F1. Ze względu na dużą zawartość karotenu, cukrów i suchej masy polecany na mrożonki, soki oraz susz. Dla producentów poszukujących odmiany do uprawy na zbiór jesienią z późniejszych siewów jest 'Barbara' F1. Można ją przeznaczyć do przechowywania. 'Nebula' F1 to, jak do tej pory, numer jeden wśród marchwi z SVS polecanych dla przetwórstwa. Uprawiana jest z przeznaczeniem na mrożone plastry i kostkę, a także na soki. Nowością S&G jest 'Champion' F1 o 140-dniowym okresie wegetacji, nadający się do długiego przechowywania, polecany zarówno do bezpośredniego spożycia, jak i dla przetwórstwa. Obiecująca jest też 'Dordogne' F1 będąca dopiero po pierwszym roku badań, polecana przede wszystkim do bezpośredniego spożycia. Z polskiej hodowli wyróżniały się nowe, późne odmiany ze Spójni Nochowo — 'Berło' F1 i 'Finezja' F1 — polecane do bezpośredniego spożycia jesienią i po przechowaniu. 'Finezja' F1 uprawiana jest także przez producentów z przeznaczeniem dla przetwórstwa. Przedstawiciele PPHU Krzeszowice promowali 'Kometę' F1 (tegoroczną złotą medalistkę Polagry-Farm) o lekko stożkowatych, tępo zakończonych korzeniach. Bardzo ważna jest tolerancja wobec alternariozy, jednej z najczęściej występujących chorób naci marchwi. Do bardziej odpornych na tę chorobę zaliczano odmiany: 'Bolero' F1 (Nickerson Zwaan), 'Bristol' F1 (Bejo Zaden), 'Champion' F1 (S&G), 'Nebula' F1 (SVS), 'Riga' F1 (Rijk Zwaan), 'Senior' F1 (Claus) i 'Sirkana' F1 (Nunhems). Zdaniem prof. Jerzego Szwejdy nie ma odmian marchwi odpornych na połyśnicę. Owszem, na kolekcjach odmiany są w różnym stopniu opanowywane przez tego szkodnika, ale różnice te nie mają większego znaczenia w produkcji wielkotowarowej. Jeżeli na plantacji uprawiana jest tylko jedna odmiana (nawet ta, która w kolekcji była odporniejsza od innych), szkodnik nie ma w czym wybierać i zaatakuje ją. | ||||
| ||||
Środki produkcji | ||||
Na placu RZD Żelazna producenci mogli obejrzeć pracę linii myjącej (fot. 2). Po opuszczeniu bębna myjącego korzenie transportowane są na taśmie pod prysznicem do stołu sortowniczego. Jedna zmiana wody w myjni wystarcza (w zależności od zabrudzenia korzeni) na 20–60 ton marchwi. Wśród wystawianych w Żelaznej siewników wyróżniał się najdroższy z nich precyzyjny, pneumatyczny, Miniair S (firmy Kverneland) — fot. 3. Cena maszyny uzależniona była od jej wyposażenia. Każda połowa obudowy ręcznie dopasowywanych sekcji wysiewających ma swój numer, by po czyszczeniu nie zamieniać elementów. Firma Scotts (producent nawozów Osmocote i Peters używanych powszechnie w produkcji roślin ozdobnych) prezentowała w Żelaznej swoją pierwszą linię produktów dla warzywnictwa — cztery nawozy Agroleaf (Azotowy, Potasowy, Fosforowy i Total) służące do dolistnego dokarmiania roślin jednorazowo w dawce 3–4 kg/ha. Przedstawiciel firmy, Maciej Mynett, polecał dokarmianie marchwi raz lub dwukrotnie nawozem azotowym i raz potasowym w okresie intensywnego wzrostu korzeni spichrzowych. | ||||
| ||||