• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2003

TROSKA O CZYSTE POWIETRZE

W poprzednich częściach tego cyklu Autor przedstawił historię "Polskiego Kodeksu Dobrej Praktyki Rolniczej" oraz poruszone w nim zagadnienia związane z ochroną gleby i wody. Poniżej omawia problemy dotyczące zachowania czystości powietrza oraz zalecane w kodeksie sposoby jego ochrony w gospodarstwie — red.
Czyste powietrze jest podstawowym warunkiem życia. Tymczasem, jak wynika ze statystyk umieralności, do największych zagrożeń dla ludzkiego zdrowia należy zanieczyszczenie powietrza powodujące choroby układu oddechowego. Są one przyczyną 10% zgonów na świecie. Według Dana Kammena — eksperta do spraw energetyki z kalifornijskiego uniwersytetu w Berkeley — skażone powietrze zabija co roku około 3–4 miliony ludzi. Praca w rolnictwie stwarza wiele zagrożeń i uciążliwości. Wśród nich istotne znaczenie ma zanieczyszczenie powietrza pyłami, dymami, związkami lotnymi z rozkładu odchodów zwierzęcych i niewłaściwie przetwarzanych pasz oraz ze środków ochrony roślin. Wszystkie te substancje, poza uciążliwością dla otoczenia, są także przyczyną licznych schorzeń u ludzi przebywających w skażonej atmosferze.

Pyły
Źródłami zapylenia przestrzeni użytkowanej rolniczo i obejść gospodarskich są procesy erozji, sezonowe prace uprawowe (zwłaszcza wykonywane podczas suchej i wietrznej pogody), siewy roślin uprawnych, zbiory płodów, omłoty, prace związane z obsługą zwierząt domowych, przechowalnictwem zbiorów oraz remontami. W pyle rolniczym, zwykle różnorodnego pochodzenia, znajdują się mineralne elementy glebowe, organiczne cząstki roślinne i zwierzęce wraz z mikroflorą i wytwarzanymi przez nią substancjami, organiczne i nieorganiczne środki chemiczne wykorzystywane w produkcji (preparaty do ochrony roślin i nawozy mineralne), a także odpady przemysłowe i spaliny komunikacyjne. Czynniki te stanowić mogą przyczynę chorób układu oddechowego, podrażnień oczu, przewlekłego zapalenia oskrzeli, astmy oskrzelowej, chorób płuc, licznych alergii, a także chorób zakaźnych, wywoływanych przez występujące w pyłach zarazki chorób odzwierzęcych.

Osoby mające bezpośredni kontakt z nawozami mineralnymi narażone są na szkodliwe działanie ich pylistych form, zwłaszcza wapniowych i superfosfatów. W dużych stężeniach nawet pyły nietoksyczne mogą działać drażniąco na drogi oddechowe, oczy i skórę człowieka. Najbardziej niebezpieczny jest nawóz wapniowo-tlenkowy, który w środowisku wilgotnym wywołuje oparzenia. Pod wpływem związków wapnia na skórze i błonach śluzowych powstają drobne nadżerki, a następnie piekące rany, nacieki i bardzo trudno gojące się owrzodzenia. Wdychanie pyłu nawozów wapniowych powoduje podrażnienie dróg oddechowych i prowadzić może do nieżytu oskrzeli. Na działanie tych nawozów bardzo wrażliwe są oczy — w sytuacjach ekstremalnych może dojść do trwałego uszkodzenia wzroku.

Wyeliminowanie zapylenia w produkcji rolniczej jest trudne, dlatego należy w różny sposób dążyć do jego ograniczenia. W tym celu zaleca się, aby zabiegi uprawowe wykonywać przy możliwie optymalnej wilgotności gleby. Nawozy pyliste przewożone luzem powinno się chronić przed rozsypywaniem oraz wysiewać podczas bezwietrznej pogody, najlepiej wieczorem. Powierzchnię gleby należy ochraniać roślinami okrywowymi, pozostającymi na polu możliwie najdłużej. Podczas wykonywania prac w warunkach zapylenia konieczne jest używanie odzieży ochronnej, a także masek zabezpieczających oczy i drogi oddechowe.


Dymy
Dużą uciążliwością i zagrożeniem dla ludzi oraz środowiska są dymy. Powstają w wyniku spalania odpadów gospodarskich, a także zeschniętej roślinności. Bardzo niebezpieczne mogą być toksyczne substancje, wydzielające się, na przykład podczas spalania śmieci, ogumienia czy opakowań po środkach ochrony roślin.

Kodeks dobrych praktyk rolniczych zdecydowanie określa, że "zabronione jest wypalanie roślinności na łąkach i pastwiskach, nieużytkach oraz rowach i pasach przydrożnych, jak również wypalanie ścierni i słomy oraz łętów ziemniaczanych". Spalanie masy organicznej na polu czy w obejściu gospodarskim jest poważnym błędem agrotechnicznym, gdyż w ten sposób traci się surowiec, z którego mogłaby powstać próchnica kształtująca żyzność gleby. Wypalanie ściernisk, przydroży, nieużytków (obserwowane często wczesną wiosną, a potem bezpośrednio po żniwach aż do późnej jesieni) należy uznać za wykroczenie przeciw równowadze ekologicznej środowiska. Giną wówczas ptaki, które zdążyły założyć gniazda, oraz pożyteczne organizmy, spełniające ważną rolę w zapylaniu roślin uprawnych (trzmiele, pszczoły samotnice), a także w naturalnym ograniczaniu populacji szkodników i czynników chorobotwórczych. Ogień przenosi się często do lasów i zabudowań gospodarskich, wywołując trudne do opanowania pożary, w których giną również ludzie, o czym rokrocznie informują media. Zadymienie spowodowane bezmyślnym rozniecaniem ognia zagraża ponadto bezpieczeństwu na drogach.

Nadwyżki słomy w każdym gospodarstwie mogą być w łatwy sposób zagospodarowane przez jej przyoranie lub zużyte do ogrzewania budynków przez spalanie w specjalnych piecach. Piece takie dostępne są także w Polsce (fot.). Ścierniska należy zaorać niezwłocznie po zbiorach roślin, dzięki czemu mikroorganizmy glebowe rozkładające roślinne resztki pozbiorcze zwiążą mineralne formy azotu, zapobiegając w ten sposób ich wymywaniu w głąb. Wymienione praktyki są przyjazne środowisku.



SŁOMĘ MOŻNA WYKORZYSTYWAĆ JAKO PALIWO W KOTŁOWNIACH



Substancje odorowe
Pewną uciążliwością dla otoczenia są przykre zapachy, zwane odorami, powstające w trakcie produkcji rolniczej, przede wszystkim związanej z chowem zwierząt, magazynowaniem i stosowaniem nawozów gospodarskich oraz sporządzaniem kiszonek. Wysoki poziom higieny w pomieszczeniach inwentarskich, czystość wokół stanowisk dla zwierząt, sprawnie działające urządzenia wentylacyjne, prawidłowo przechowywane stałe i płynne odchody zwierząt ograniczają emisję związków zapachowych do otoczenia. Nie uniknie się kontaktu z tymi związkami podczas wywożenia obornika i nawozów płynnych oraz stosowania ich na polu. Pamiętać więc należy, że czynności te powinno się przeprowadzać podczas pochmurnej, bezwietrznej i wilgotnej pogody. Wśród substancji odorowych szczególne znaczenie ma amoniak, łatwo ulatniający się z nawozów organicznych podczas niewłaściwego ich przechowywania, transportu i stosowania na powierzchnię gleby. Dochodzi wtedy do strat azotu, jednego z podstawowych składników odżywczych dla roślin. W celu zmniejszenia tych strat należy wywiezione na pole nawozy organiczne należy jak najszybciej wymieszać z glebą. Azot (w postaci amoniaku) ulatnia się łatwo także z mocznika — nawozu stosowanego przedsiewnie. Dlatego po wysianiu należy go również wymieszać z glebą. Pamiętać przy tym trzeba, że mocznika nie powinno się stosować na glebach alkalicznych i świeżo wapnowanych, gdyż wówczas dochodzi do znacznych strat azotu.

Środki ochrony roślin
Ubocznym skutkiem stosowania tych substancji jest zanieczyszczenie środowiska. Podstawowym źródłem ich obecności w środowisku są zabiegi ochrony roślin. Drugie źródło stanowią magazynowane zbędne preparaty (które straciły swoje właściwości użytkowe, lecz nadal zachowują aktywność biologiczną) oraz opakowania po nich z resztkami substancji.

Chemiczne środki ochrony roślin wprowadzone do środowiska podlegają rozpadowi, parowaniu, lub kumulacji. W wyniku tych procesów krążą one w środowisku, skażając je. Niebezpieczna jest toksyczność, brak selektywnego działania oraz łatwość z jaką preparaty używane do ochrony roślin przenikają do organizmów stałocieplnych (głównie przez układ oddechowy i pokarmowy oraz przez skórę i błony śluzowe). Nieostrożnie lub niewłaściwie stosowane mogą wywołać zatrucia. zarówno ostre, jak i przewlekłe. Szczególnie niebezpieczne jest zamgławianie i zadymianie pomieszczeń zamkniętych, gdyż osoba wykonująca takie zabiegi narażona jest na wdychanie powietrza z zawiesiną preparatu.

Dobrą praktyką w ochronie roślin — na co zwraca się uwagę w kodeksie — "jest bezwzględne przestrzeganie wszystkich przepisów prawnych chroniących pracowników wykonujących zabiegi, środowisko oraz konsumentów płodów rolnych przed niekorzystnymi następstwami".


Prof. dr hab. Tadeusz Kęsik jest pracownikiem Akademii Rolniczej w Lublinie