• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 04/2003

CZY WIŚNIE DESEROWE MAJĄ SZANSĘ W POLSCE?

W latach 2001 i 2002 zbiory owoców wiśni w Polsce osiągnęły poziom 180 000 ton. Szacuje się, że sady wiśniowe zajmują powierzchnię 39 000 ha, a większość owoców produkowana jest dla przemysłu. Popyty na te owoce jest mniej więcej stały, dlatego dalsze zwiększanie ich produkcji może być ryzykowne. Świadczy o tym duża zmienność opłacalności produkcji, która zależy w dużej mierze od urodzaju bądź nieurodzaju w innych krajach europejskich. Powoli rozwija się również produkcja wiśni deserowych. Trudno jest jednak oszacować, ile takich owoców spożywanych jest w stanie świeżym. Na pewno niewiele i w tym zakresie istnieją jeszcze duże rezerwy. Wydaje się, że owoce wybranych odmian zebrane z szypułkami i zapakowane w jednostkowe pojemniki mogą znaleźć wielu nabywców.
Odmiany
Asortyment odmian, których owoce nadają się do bezpośredniego spożycia (smaczne, bez cierpkiego, kwaśnego posmaku) jest ograniczony. Najlepiej kryterium to spełniają odmiany wyhodowane na Węgrzech: 'Debreceni Bötermo', 'Erdi Bötermo', 'Groniasta z Ujfehertoi' i 'Pandy 103' (fot. 1). Mają one jednak wysokie wymagania cieplne. Niezawodne, coroczne plonowanie można uzyskać tylko w najcieplejszych rejonach Polski, w miejscach, gdzie nie tworzą się zastoiska mrozowe, a ryzyko występowania przymrozków wiosennych jest małe. Właśnie z powodu przymrozków, które niszczą pąki kwiatowe, kwiaty i zawiązki owoców, odmiany te mogą owocować nieregularnie. O tym, jak ważny jest wybór stanowiska do uprawy świadczą doświadczenia przeprowadzone w dwóch, różniących się lokalizacją zakładach doświadczalnych Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa — w Lipowej i Miłobądzu. W Lipowej (położonej na południu Polski koło Opatowa Kieleckiego) wiśnie węgierskie owocują corocznie i obficie, w Miłobądzu (na północy koło Tczewa) owocują przemiennie — mniej więcej, co trzeci rok przemarzały im kwiaty na wiosnę i w takich latach drzewa albo w ogóle nie owocowały albo bardzo słabo.

FOT. 1. WIŚNIE ODMIANY 'PANDY 103' SPEŁNIAJĄ WYMAGANIA RYNKU OWOCÓW DESEROWYCH


Drzewa tych odmian rosną stosunkowo silnie i tworzą rozłożyste korony. Dlatego lepiej szczepić je na siewkach antypki, a nie na siewkach czereśni ptasiej, ponieważ na tych pierwszych rosną o 10–15% słabiej. Wiśnie odmian węgierskich wchodzą w owocowanie o rok później niż popularna w Polsce 'Łutówka' i w pierwszych latach po posadzeniu są od niej mniej plenne. Wiąże się to przede wszystkim z faktem, że większość pąków kwiatowych tworzy się u nich na krótkopędach, a 'Łutówka' zawiązuje je głównie na pędach jednorocznych.

Rozstawa i formy korony
Z powodu dość silnego wzrostu, wiśnie węgierskie nie mogą być sadzone zbyt gęsto. W zależności od żyzności gleby i wymiarów ciągnika, najczęściej sadzi się je w rozstawie 5–5,5 m x 3–3,5 m, jeśli mają mieć formę prawie naturalną. Te z koroną wrzecionową można sadzić w rozstawie 4,5–5 m x 2,5–3 m.

Korona prawie naturalna (fot. 2), jest zbliżona do formy, jaką tworzy drzewo wiśni bez ingerencji człowieka, która w tym przypadku jest ograniczona do niezbędnego minimum. Przycięcie drzewek po posadzeniu polega na usunięciu pędów wyrastających zbyt nisko — do wysokości 50–60 cm. Z pędów wyrastających na pożądanej wysokości wybiera się 3–5 o największych kątach rozwidleń. Pozostałe wycina się na gładko. Przewodnik skraca się około 30–40 cm powyżej pozostawionych pędów. Gdy brak możliwości nawadniania, przy wiosennym sadzeniu wskazane jest skrócenie pędów bocznych o 1/3 długości. Zabieg ten minimalizuje ryzyko nieprzyjęcia się drzewek w razie wystąpienia wczesnowiosennej suszy. Niezależnie od terminu sadzenia drzewek — jesiennego czy wiosennego — przycina się je zawsze wiosną.



FOT. 2. WIŚNIA Z KORONĄ PRAWIE NATURALNĄ


W pierwszym roku wegetacji i w latach następnych nie odgina się pędów, dlatego gałęzie rosną w różnych kierunkach — ku górze, skośnie lub poziomo. Przy cięciu należy pozostawiać na konary wyłącznie pędy wyrastające z przewodnika pod szerokimi kątami, a usuwać te o wąskich rozwidleniach. Postępując w ten sposób otrzymamy mocną konstrukcję korony, w której gałęzie nie będą się odłamywać pod ciężarem owoców. Formowanie korony prawie naturalnej kończy skrócenie przewodnika, które przeprowadza się najczęściej, gdy drzewa osiągną wysokość 2,5–3 m. Niektórzy sadownicy chcą, aby wiśnie były wyższe. W uformowanych koronach wykonuje się głównie cięcie prześwietlające, mające na celu utrzymanie luźnych koron, które zapewniają dopływ światła do ich wnętrza, jak również skuteczność zabiegów ochrony roślin.

Drzewo prowadzone w formie wrzecionowej przypomina kształtem choinkę. Składa się z wyraźnie zaznaczonego przewodnika, z którego wyrastają dość regularnie na całym obwodzie pędy (fot. 3). Dolne konary są dłuższe i grubsze niż górne, dzięki czemu cała korona jest dobrze naświetlona. Liczba i układ pędów są dowolne, ale należy pamiętać, aby średnica konarów nie była większa niż połowa grubości przewodnika w miejscu ich wyrastania. Taka konstrukcja zapewnia stabilność drzewa i pozwala w pełni kontrolować jego wzrost.



FOT. 3. WRZECIONO JEST NAJODPOWIEDNIEJSZĄ FORMĄ KORONY DLA WIŚNI DESEROWYCH


Wysokiej jakości drzewko powinno mieć kilka pędów bocznych na wysokości 50–60 cm od ziemi. Jeśli zostanie posadzone na zasobnej w wodę oraz składniki pokarmowe glebie i będzie miało zapewnione nawadnianie, po posadzeniu wystarczy je tylko lekko przyciąć. Z pędów wyrastających na pożądanej wysokości wybiera się 3–5 o największych kątach rozwidleń. Pozostałe wycina się na gładko. Przewodnik skraca się około 30–40 cm powyżej pozostawionych pędów. Gdy brak możliwości nawadniania, na słabszych glebach i przy wiosennym sadzeniu pędy boczne skraca się silnie na 2, 3 oczka i nie skraca się przewodnika. Zabieg ten minimalizuje ryzyko nieprzyjęcia się drzewek w razie wystąpienia wczesnowiosennej suszy i pozwala uzyskać dominację przewodnika nad pędami bocznymi. Aby wybrane pędy boczne tworzyły szerokie kąty z przewodnikiem należy je odgiąć za pomocą ciężarków lub sznurka. Gdy nowe pędy wyrastające z przewodnika osiągną długość 7–10 cm zakłada się na nie klamerki, które po 2 tygodniach przewiesza się na ich końce.

Drzewa wiśni nie mają naturalnej tendencji do tworzenia koron z wyraźnie zaznaczonym przewodnikiem, dlatego niezbędne są zabiegi, które pozwolą zachować jego dominację. Wiosną drugiego roku po posadzeniu z nowego przyrostu przewodnika usuwa się pąki kwiatowe, aby nie dopuścić do owocowania na nim. Jeśli pęd przewodnikowy ma tendencję do pochylania się należy go silnie skrócić. Z jednorocznych pędów bocznych wytworzonych podczas ubiegłego sezonu wegetacyjnego wybiera się na konary drugiego piętra korony kilka wyrastających z przewodnika pod szerokim kątem. Część z nich będzie wymagać przygięcia za pomocą ciężarków lub sznurka. Pędy wyrastające pod ostrym kątem i rosnące w zbyt dużym zagęszczeniu wycina się na krótkie czopy. W miarę pojawiania się na przewodniku nowych pędów postępuje się podobnie jak w pierwszym roku — zakłada się na nie klamerki. Jeśli drzewka mają dobre warunki wzrostu, korona wrzecionowa zostaje uformowana już po dwóch latach. Gdy wzrost drzew jest słaby lub mają być wyższe, w trzecim roku należy powtórzyć wyżej opisane czynności. W koronie wrzecionowej od trzeciego roku po posadzeniu trzeba usuwać zbyt grube konary i zbyt silne pędy, przestrzegając zasady im wyżej w koronie tym cieńszy i krótszy pęd.

Ze względów fitosanitarnych cięcie najlepiej jest wykonywać latem (w czasie słonecznej pogody), co sprzyja tworzeniu się na konarach dużej liczby pędów owoconośnych. Czasami zamiast cięcia wyrywa się lub wyłamuje zbędne pędy i gałęzie. Jak wykazały obserwacje, rany po wyrwanych gałęziach bardzo dobrze się zabliźniają.


Ochrona drzew
Drzewa węgierskich odmian wiśni są mało wrażliwe na drobną plamistość liści drzew pestkowych. Wymagają natomiast ochrony przeciwko gorzkiej zgniliźnie owoców. Wiśnie porażone tą chorobą nie mogą być przeznaczone na rynek owoców deserowych. Ważna jest również ochrona drzew przed mszycami, ponieważ spadź wydzielana przez nie sprawia, że owoce stają się lepkie i łatwo osiada na nich kurz. Ponadto na spadzi mogą rozwijać się grzyby sadzakowe, które dodatkowo zanieczyszczają owoce.

W niektórych rejonach kraju trzeba chronić owoce przed ptakami. Gatunkami wyrządzającymi masowe szkody są szpak i kwiczoł. W celu ochrony plonu stosuje się aparaturę biosoniczną, piroakustyczną lub zakłada się siatki. Dwie pierwsze metody nie są skuteczne, ponieważ zawsze znajdą się osobniki, które ignorują imitowane krzyki przerażenia innych ptaków i wystrzały armatek. Stuprocentową ochronę zapewniają rusztowania z siatką, jest to jednak metoda droga i rzadko na razie stosowana.

Przy obecnej nadprodukcji owoców trzeba rozważyć wszystkie możliwości sprzedaży owoców. Wydaje się, że na wiśnie deserowe w Polsce jest zapotrzebowanie, jednakże rynek ten należy umiejętnie wykorzystać i rozwinąć.