• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2003

RABARBAR TEŻ CHORUJE

W ostatnich latach oprócz małych czy przydomowych upraw rabarbaru powstają kilkuhektarowe plantacje towarowe tego warzywa. W większości gospodarstw rabarbar rozmnażany jest wegetatywnie — przez podział karp. Oprócz małego współczynnika namnażania ograniczającego możliwość powiększania plantacji tą metodą, związany jest z tym poważny problem wyradzania się rabarbaru — spowodowanego, między innymi, występowaniem chorób przenoszonych mechanicznie przy podziale karp.

Nie powstał jeszcze program ochrony rabarbaru przed chorobami — od ubiegłego roku prowadzimy jednak w Instytucie Warzywnictwa badania nad opracowaniem takich zaleceń. Koszty badania i zarejestrowania środków chemicznych są bardzo wysokie. W przypadku upraw małoobszarowych — takich jak rabarbar — jest to dla firm chemicznych nieopłacalne. (To samo dotyczy również innych gatunków o mniejszym znaczeniu gospodarczym, jak na przykład szparagów czy cykoria.)

W uprawach rabarbaru na świecie występują różne choroby grzybowe i bakteryjne, lecz znaczenie gospodarcze większości z nich nie jest duże. W Polsce obserwowane były w przeszłości pojedyncze przypadki masowego zamierania roślin — niestety nie przeprowadzono na ten temat odpowiednich badań diagnostycznych. Według dotychczasowego rozeznania do najgroźniejszych należą choroby objawiające się zgnilizną karp. Jednym ze sprawców takiego gnicia jest bakteria Erwinia rhapontici. Do infekcji najczęściej dochodzi w górnej strefie karpy, tuż pod powierzchnią gleby. Porażona tkanka brunatnieje, a następnie przybiera czarną barwę. Wewnątrz karpy powstają puste przestrzenie. Wyrastające z porażonej tkanki liście (fot. 1 i 2) są małe, więdną i stopniowo zamierają.


FOT. 1. OBJAWY BAKTERIOZY W POCZĄTKOWEJ FAZIE WZROSTU RABARBARU


FOT. 2. WIĘDNIĘCIE LIŚCI — POCZĄTKOWE OBJAWY BAKTERIOZY RABARBARU

Oprócz wymienionej bakterii, sprawcami gnicia karp mogą być także patogeny: Phytophthora cactorum (sprawca fytoftorozy karp), Colletotrichum dematium (sprawca antraknozy rabarbaru) i Rhizoctonia violacea (wywołująca rizoktoniozę).

Jak już wspomniałem na wstępie, brak dotychczas jakichkolwiek zaleceń chemicznej ochrony rabarbaru przed wymienionymi patogenami. We wstępnych badaniach najlepsze efekty w zapobieganiu gniciu karp uzyskaliśmy opryskując profilaktycznie mieszaniną fungicydu zawierającego strobilurynę i ekstraktu z grejpfruta podzielone karpy rabarbaru bezpośrednio przed sadzeniem. Obecnie prowadzimy badania nad profilaktycznym podlewaniem tymi środkami karp rabarbaru w drugim roku po posadzeniu, w okresie pojawiania się pierwszych liści. Oprócz wymienionych już środków badamy wiele innych preparatów, które — miejmy nadzieję — będą skuteczne i zostaną dopuszczone do stosowania w ochronie rabarbaru.

Obecnie do ochrony rabarbaru przed gniciem karp możemy jedynie zalecać działania profilaktyczne: 
- pozyskiwanie sadzonek tylko ze zdrowych roślin matecznych;
- posypywanie karp matecznych po podziale pyłem węgla drzewnego.
- unikanie zakładania plantacji na polach po ziemniakach i warzywach korzeniowych, na których zaobserwowano występowanie rizoktoniozy, gdyż patogen ten może również atakować rabarbar;

W lipcu i sierpniu na liściach rabarbaru obserwowaliśmy także pojawianie się nekrotycznych plam. Te zmiany były najczęściej wywoływane przez grzyby Ascochyta rhei (sprawca skochytozy) i Botrytis cinerea (sprawcę szarej pleśni). Jednak choroby powodowane przez te grzyby nie miały większego wpływu na wzrost i kondycję roślin.