Numer 09/2003
29 czerwca producenci z okolicy Rzeczycy, niedaleko Nowego Miasta nad Pilicą, po raz pierwszy mieli okazję uczestniczyć w Święcie Pomidora. Jego inicjatorami i organizatorami byli właściciele Centrum Ogrodniczo-Rolnego "EGZO" — Elżbieta Zientek i Stanisław Orzeszek (fot. 1), wsparcia tej inicjatywie udzielił również wójt gminy Marek Pałasz.
FOT. 1. ORGANIZATORZY ŚWIĘTA POMIDORA — STANISŁAW ORZESZEK I ELŻBIETA ZIENTEK
W czasie rzeczyckiego "Święta" można było, między innymi, odwiedzić stoiska większości firm nasiennych, nawozowych i chemicznych czy obejrzeć występ kabaretu (tego typu punkty programu dobrze wpływają na frekwencję), a także spróbować 12 potraw z pomidorów (fot. 2) od soku, przez różnego rodzaju sałatki, po pomidory faszerowane i zapiekane. Warto, aby również organizatorzy innych imprez ogrodniczych wzięli w tym względzie przykład z Rzeczycy i próbowali tak efektownie zachęcać do spożywania warzyw, bo jak dotąd przy takich okazjach o smaku na przykład pomidorów głównie się mówi przy piwie i kiełbasie
z grilla.
FOT. 2. DO JEDZENIA POMIDORÓW MOŻNA ZACHĘCAĆ NA WIELE SPOSOBÓW, TAKI JEST JEDNYM ZE SKUTECZNIEJSZYCH
W okolicach Rzeczycy produkcja warzyw prowadzona jest w nieogrzewanych tunelach foliowych o drewnianej konstrukcji (najczęściej o wymiarach 33 m x 7 m i wysokości 2,5 m). S. Orzeszek szacuje, że w rejonie tym znajduje się około 3 tysięcy takich osłon. W większości z nich rosną pomidory — sadzone bezpośrednio w gruncie lub w cylindrach wypełnionych podłożem torfowym. Do najpopularniejszych odmian należą 'Celzus' F1, Delphine' F1, 'Fontana' F1, 'Habana' F1, 'Magnus' F1, 'Marissa' F1, 'Platus' F1 oraz 'Raissa' F1. Często uprawiane są one w dwóch cyklach — wiosennym lub jesiennym — na przemian z ogórkami, papryką, sałatą, rzodkiewką lub fasolą szparagową. W czasie "Święta" sześciu miejscowych ogrodników — Robert Kamiński, Andrzej Gwizdoń, Tomasz Jura, Sławomir Gaćkowski, Krzysztof Socha i Krzysztof Gałka — zaprezentowało wyprodukowane przez siebie pomidory.
Przykładową uprawę można było obejrzeć w gospodarstwie Małgorzaty i Wiesława Koreckich (fot. 3), prezentację odmian zorganizował tam De Ruiter Seeds wspólnie z nawozową firmą Broste. M. i W. Koreccy, oprócz prowadzenia gospodarstwa rolnego na 15 hektarach, zajmują się uprawą pomidorów oraz sałaty. Do wiosennych nasadzeń wybrali odmiany 'Platus' F1, 'Magnus' F1, 'Celzus' F1, 'Isabel' F1, 'Fontana' F1 i 'Julia' F1, w próbach mieli także 'DRD 8' F1. W tym roku w terminie wiosennym musieli opóźnić sadzenie rozsady o około 2 tygodni — pomidory siane 20 lutego trafiły na miejsce stałej uprawy dopiero w połowie kwietnia, gdy się ociepliło. Ponieważ tunele (których jest 23), są ogrzewane niezależnymi piecami, palenie w nich jest bardzo pracochłonne — węgiel lub drewno trzeba dokładać co 2 godziny. Dlatego, między innymi, dogrzewano je w tym roku tylko przez cztery dni po posadzeniu rozsady.
FOT. 3 W GOSPODARSTWIE MAŁGORZATY I WIESŁAWA KORECKICH ZORGANIZOWANO PREZENTACJĘ ODMIAN POMIDORÓW (TUTAJ TESTOWANA ODMIANA 'DRD 8' Z DE RUITER SEEDS)
Pomidory rosły w gruncie tuneli, nawożone były na podstawie wcześniej wykonanej analizy gleby. Przed sadzeniem na każdy tunel (28 x 8 m), przeznaczony dla 780 roślin dano około 30 kg superfosfatu, 15–18 kg saletry amonowej, 7–8 kg siarczanu potasu i tyle samo siarczanu magnezu. Przed sadzeniem 'Magnusa' F1 i 'Platusa' F1 również dodano około 25 kg Hydrokompleksu. Przy takiej uprawie odmian samokończących, u których duża część korzeni umiejscowiona jest w górnych warstwach gleby, blisko jej powierzchni, trzeba zapewnić roślinom dostateczną ilość wody na co, między innymi, zwracał uwagę Piotr Słomiany z De Ruiter Seeds. W czasie dłużej trwających upałów można nawet w godzinach porannych zalewać ścieżki wodą. Warto także cieniować tunele.
Grona były traktowane Betoksonem, co drugi dzień, każde oddzielnie. Owoce zaczęły dojrzewać około połowy czerwca, najwcześniej u odmiany 'Platus' F1. Można było wtedy za nie uzyskać nawet ponad 4 zł/kg. Chcąc sprzedać pomidory po wyższych cenach (przed pojawieniem się na rynku tych z upraw przy palikach), a także wcześniej zakończyć zbiory, dobrze jest — gdy we wszystkich gronach są już wykształcone owoce — zwiększyć ilość potasu w podawanej pożywce. Pozwala to na przyspieszenie dojrzewania. W gospodarstwie do tego celu używano Pionera "czerwonego", podając pożywkę zawierającą około 3 kg tego nawozu na 1000 l wody.