• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2003

ZAPROSILI NAS - O ODMIANACH I REALIACH HANDLU HURTOWEGO

Okolice Gniezna rzadko są kojarzone z uprawą pomidorów pod osłonami, jednak 26 lipca właśnie tam, w Żydowie, w gospodarstwie Jarosława Kałużnego (fot. 1), zorganizowano po raz drugi Dzień Pomidora firmy Nickerson Zwaan, w której ofercie handlowej znajdują się również odmiany hodowli Hazera Genetics oraz Vilmorin.
Gospodarz tej imprezy warzywnictwem zajmuje się od 1986 r., a od roku 1991 związany jest z Hazerą. Zaczynał od 4 tuneli, teraz prowadzi uprawę i doświadczenia odmianowe (łącznie ponad 30 odmian) w 20 nieogrzewanych tunelach o wymiarach 6 x 30 m oraz dwóch wielonawowych (o powierzchni 750 m2 i 500 m2). Odmiany niskie uprawia w tunelach typu igołomskiego.


FOT. 1. JAROSŁAW KAŁUŻNY TESTOWAŁ W TYM ROKU W SWOIM GOSPODARSTWIE 30 ODMIAN POMIDORÓW

Rozsadę pomidorów producent ten przygotowuje w substracie kokosowo-torfowym firmy Ceres. W tym roku wysiewy (1 g nasion na skrzynkę wysiewną) rozpoczął w połowie marca. Po dwóch tygodniach siewki zostały przepikowane do plastikowych doniczek o średnicy 10 cm. Jego zdaniem, w podłożu takim łatwiej niż w samym torfie utrzymać właściwą wilgotność. W całym okresie produkcji rozsady nie ma potrzeby dodatkowego jej dokarmiania — roślinom wystarcza zapas nawozów zawartych w substracie. Obecna na tym spotkaniu dr Maria Wysoka-Owczarek stwierdziła, iż mieszanki zawierające dodatek włókna kokosowego sprawdzają się w przypadku pomidorów, zwracała jednak uwagę, że pewne problemy może sprawiać równomierność nawodnienia (dlatego, decydując się również na uprawę na miejscu stałym w podłożu kokosowym, lepiej wybierać szersze maty). W gospodarstwie J. Kałużnego rozsady sadzone były jednak bezpośrednio w gruncie tuneli — w tym roku od końca kwietnia do połowy maja. Rośliny zasilano płynnymi pożywkami, sporządzanymi z nawozów firmy Hydro — Nutrifolu Zielonego (w początkowym okresie wzrostu na 1000 litrów wody daje się 1,5 kg tego nawozu, w czasie plonowania 2,5 kg, nawet do 2,9 kg — przy bardziej wymagających odmianach), Calcinitu oraz siarczanów potasu i magnezu, niedobory żelaza uzupełniano chelatem Tenso Fe. Na roślinę podaje się około 2 litrów pożywki dziennie, chociaż ilość ta uzależniona jest od pogody. Zbiory rozpoczęto w drugim tygodniu lipca.

Z testowanych tam odmian Marcel Raats, przedstawiciel firmy Nickerson-Zwaan z Holandii jako sprawdzające się w takich warunkach uprawowych wskazywał między innymi na 'Tumatl' F1 (fot. 2), 'Operę' F1, 'Jadello' F1 czy 'Melissę' F1. Dr M. Owczarek dobrze oceniała z kolei 'Roquetero' F1 (który testowano również w Instytucie Warzywnictwa), ze względu na jego silny system korzeniowy, równomierne dorastanie owoców i dobrą ich jakość, zwłaszcza w uprawie jesiennej. Zwracała również uwagę, aby tej odmianie zapewnić wysoki poziom nawożenia magnezem. Adam Prabucki z firmy Nickerson Zwaan jako jedne z ciekawszych nowości wskazywał także odmiany 'Tumatl' F1 oraz ' Galahad' F1 — średnio wczesne, bez zielonej piętki (jest to szczególnie ważne w uprawie tunelowej przy powtarzających się ostatnio coraz częściej upałach), o trwałych, intensywnie wybarwionych, kulistych i smacznych owocach.
Na spotkanie w Żydowie zaproszono również przedstawiciela handlowego hurtowni Expans — Jacka Grzyba z poznańskiej filii tej firmy (działa ona na terenie całego kraju i ma oddziały w 7 największych miastach). Jego zdaniem, producenci muszą się przygotować na zmiany, jakie następują w handlu warzywami. Już obecnie wszystkie duże centra logistyczne wymagają, aby dostarczany do nich towar był zaopatrzony w etykietę z nazwiskiem, adresem producenta oraz szczegółowym opisem towaru — łącznie z nazwą odmiany. Poza tym podkreślał, że pomidorów nie powinno się pakować w 18-kilogramowe skrzynki. Wszystkie większe hurtownie i sieci handlowe wymagają, aby owoce te były zapakowane w 6-kilogramowe skrzynki plastikowe lub jednorazowe opakowania kartonowe i — jak powiedział — za kilka lat tylko takie powinny istnieć w handlu pomidorami. Ważny jest także kolor owoców — w handlu hurtowym kupowane są pomidory nie w pełni dojrzałe, lecz "zapalone", o pomarańczowej barwie skórki. Wynika to stąd, że centra logistyczne, takie jak Expans, mają zwykle dwa dni na rozwiezienie towaru — w tym czasie owoce muszą zachować dobrą jakość. Zanim trafią w końcu do klienta detalicznego upływa kolejnych kilka dni. Na naszym rynku coraz większe jest zapotrzebowanie na odmiany wielkoowocowe (180–220 g, tak zwane podwójne "B"). Natomiast smak pomidorów — zdaniem J. Grzyba — w handlu hurtowym zdecydowanie schodzi na drugi plan. Oprócz spełnienia wymagań jakościowych, mniejszym producentom trudno jest również zebrać odpowiednią ilość towaru. Jak powiedział J. Grzyb przed spotkaniem, o drugiej w nocy, zajrzał na giełdę poznańską — wśród sprzedających było tam ośmiu producentów pomidorów, którzy mieli do zaoferowania łącznie zaledwie 400 kg tych warzyw. Tymczasem jego firma tygodniowo potrzebuje 150–200 ton pomidorów. Dlatego jest zainteresowany nawiązaniem współpracy z ogrodnikami — stąd jego obecność na Dniu Pomidora w Żydowie. Producentów najbardziej interesowały terminy płatności. Przedstawiciel Expansu deklarował, że na początku współpracy, aby przekonać nowego dostawcę co do wiarygodności swojej firmy, może umówić się na jedną do trzech dostaw za gotówkę (większość takich spraw negocjuje się indywidualnie). Później, jak w większości hurtowni, za dostarczony towar płaci się zwykle po kilku tygodniach — co zależy również od tego, kiedy
z kolei do nich spłyną pieniądze, na przykład z sieci handlowych.


FOT. 2. 'TUMATL' F1