• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 05/2003

PRODUKCJA MALIN DESEROWYCH W SZWAJCARII

,
Sytuacja ekonomiczna szwajcarskich rolników i zmiany w odżywianiu się konsumentów wymusiły zmiany kierunków produkcji w wielu gospodarstwach. Początkowo sadzono jabłonie, ale spadek opłacalności tego gatunku zniechęcił wielu do ich uprawy. Niektórzy przestawili się na owoce jagodowe, ale i tu konkurencja jest coraz większa. Warunki uprawy w większości szwajcarskich gospodarstw nie sprzyjają produkcji malin. Udoskonalenie technologii produkcji sprawiło jednak, iż uprawa tego gatunku jest obecnie jedną z najbardziej dochodowych gałęzi ogrodnictwa.

Warunki uprawy

Maliny preferują dobrze napowietrzone, przepuszczalne gleby, zasobne w próchnicę, o odczynie najlepiej lekko kwaśnym do obojętnego. Zlewne, gliniaste i mokre podłoża nie nadają się do uprawy, ponieważ korzenie cierpią na skutek niedostatku powietrza glebowego, co sprzyja wystąpieniu choroby — zgnilizny korzeni maliny, której sprawcą jest patogen z rodzaju Phytophthora. W Polsce jest to organizm szkodliwy podlegający obowiązkowi zwalczania (kwarantannowy).

Gleby, jakimi dysponuje większość szwajcarskich gospodarstw, nie sprzyjają uprawie malin, dodatkowo są jeszcze silne zainfekowane zarodnikami Phytophthora fragariae var. rubi, które świetnie rozwijają się na ciężkich, zlewnych i mokrych glebach w wilgotnym klimacie Szwajcarii na przełomie maja i czerwca oraz września i października. Tworzone przez tego patogena zarodniki przetrwalnikowe mają 15-letnią zdolność kiełkowania, stanowiąc tym samym istotne zagrożenie dla świeżo posadzonej plantacji. Dlatego popularna stała się uprawa na wałach, w których ziemia wymieszana jest z kompostem. Sprzyja on rozwojowi mikroorganizmów, będących naturalnymi wrogami sprawcy zgnilizny korzeni maliny. Kompost stanowią odpady z przemysłu drzewnego oraz gospodarstw domowych (skoszone trawy, opadłe liście, pocięte gałęzie, pozostałości po obróbce warzyw i owoców, a także odpadki kuchenne). Tego typu resztki składowane są na bieżąco przez "producentów", a następnie transportowane do firm zajmujących się kompostowaniem. Kolejnym etapem jest wymieszanie poszczególnych komponentów kompostu w proporcjach ustalonych w recepturze uzależnionej od przeznaczenia produktu końcowego. Oprócz właściwego wymieszania składników, ważna jest długość procesu kompostowania, który w tamtejszej technologii trwa rok.

Kompost rozsypywany jest obecnie również w uprawie "na płask". W pierwszym roku jest to 60 L kompostu na metr bieżący rzędu o szerokości 70 cm, a w roku następnym redukuje się dawkę do 30 L. Kompost najlepiej rozsypywać bezpośrednio po zakończeniu zbiorów.

Sadzenie na wałach

Optymalna szerokość i wysokość wałów, na których będą sadzone maliny, to około 50 cm x 50 cm. Podczas formowania wałów do gleby powinno się domieszać 45 litrów kompostu na metr bieżący.

Wałów nie powinno się okrywać słomą lub kompostowaną korą. Pod tego typu okryciem utrzymanie optymalnej wilgotności jest dość trudne, a osuszenie i nagrzanie wałów wiosną jest opóźnione. W nasadzeniach malin do okrywania wałów powinno się używać czarnych grubych folii lub czarnych grubych włóknin, stosowanych również do ściółkowania rzędów. Wały pokryte folią na ogół wytrzymują tylko 1, 2 sezony. Zniszczonej folii nie usuwa się, tylko przecina w połowie nasypu, odchyla się połówki i w to miejsce dosypuje 20–25 litrów kompostu na metr bieżący rzędu. Przed przykryciem wałów folią konieczne jest umieszczenie instalacji nawadniającej. Największe zapotrzebowanie na wodę jest podczas tworzenia się owoców.

Nakłady, jakie musi ponieść producent na zakładanie wałów, zakup folii, kompostu oraz zadaszenie plantacji, są wysokie. Jednak kondycja roślin (fot. 1), jakość owoców oraz uniezależnienie od warunków pogodowych przy zbiorach procentuje lepszą wydajnością pracy i dobrą ceną owoców.


FOT. 1. KOMPOST POZYTYWNIE WPŁYWA NA ZDROWOTNOŚĆ MALIN (PLANTACJA WIELOLETNIA)

Materiał nasadzeniowy stanowią rośliny doniczkowane, co zapewnia ich lepszy początkowy wzrost. W uprawie malin coraz rzadziej spotyka się w Szwajcarii system sadzenia "V", przeważa za to wiązanie w pęczki (fot. 2 i 3), mniej pracochłonne w porównaniu z systemem "V", w którym pojedyncze pędy dwukrotnie przypinało się w odległości 10 cm od siebie do poprzecznych drutów po obu stronach rzędu. Jest to o tyle kłopotliwe, że czynność spinania powtarza się przy wycinaniu starych pędów i przypinaniu tegorocznych odrostów. W systemie wiązania w pęczki rośliny sadzi się w odległości 50 cm od siebie. Przy każdej sadzonce wbija się dwie bambusowe tyczki (co 25 cm), które dodatkowo przyczepia się do dwóch drutów rozciągniętych wzdłuż rzędu.


FOT. 2. WIĄZANIE (PO CIĘCIU) ODMIAN TRADYCYJNIE OWOCUJĄCYCH — W TAKIM SYSTEMIE PĘDY MOŻNA ZIMĄ OKRYWAĆ GRUBĄ WŁÓKNINĄ, W CELU OCHRONY PRZED WIATREM I MROZEM


FOT. 3. TA SAMA PLANTACJA WCZESNYM LATEM

W pierwszym roku przy pierwszej podporze rosną pędy, które będą owocować w tym roku. Przy kolejnej nowo wytworzone, które po osiągnięciu wysokości 50 cm wiąże się razem. Czynność tę powtarza się sukcesywnie w miarę wzrostu roślin, ale nie więcej niż dwa razy. Do wiązania najlepiej używać gumowych wężyków. Po sezonie wegetacyjnym wycina się pędy, które owocowały (pierwsza tyczka) i ewentualnie redukuje liczbę nowych odrostów do 10 szt./m2 (druga tyczka). Istotne, aby po takim cięciu rośliny powiązać powtórnie w pęczki (maks. do 10 sztuk), ale przy co drugiej tyczce. W następnym roku cięcie powtarza się eliminując pędy, które już owocowały (druga tyczka) i chore, a nowe zdrowe odrosty (niekoniecznie najsilniejsze i najgrubsze) po 10 wiąże się razem do pierwszej tyczki.

Sposoby cięcia

U odmian letnich malin po zakończeniu zbiorów pędy, które już owocowały, obumierają. Jedynym cięciem, jakie można tu przeprowadzić, jest usuwanie tych pędów. W zależności od przyjętego systemu uprawy, zaleca się pozostawienie około 10–12 pędów jednorocznych na metr bieżący rzędu. Po cięciu pędy są najczęściej wiązane w pęczki, co stymuluje wyrastanie pędów bocznych na zewnątrz rośliny, jednocześnie obniża się liczbę, a więc i koszty podpór. Dzięki takiemu wiązaniu łatwiej jest również ochronić rośliny przed mrozami, gdyż mniejsza jest powierzchnia do okrycia. U odmian, które silnie reagują na niską temperaturę, można pozostawić kilka pędów więcej jako rezerwę. Pędy zbyt długie powinno się skracać do wysokości 1,6–1,8 m, co poprawia jakość owoców.

Pędy odmian powtarzających owocowanie — jeśli nie planuje się zbierania owoców latem — należy wyciąć wszystkie kilka centymetrów nad ziemią.

Za pomocą cięcia można również w minimalny sposób przesuwać termin dojrzewania owoców. Odmianą testowaną w Szwajcarii była 'Tulameen', która tworzy pędy zróżnicowane pod względem siły wzrostu. Pozostawione w jednej kwaterze tylko pędy o średniej sile wzrostu owocowały wcześniej niż silne i nie były tak wrażliwe na niesprzyjające warunki pogodowe, jak pędy mocne.

Jakość zawsze w cenie

Wysokie koszty produkcji w Szwajcarii w porównaniu z kosztami w krajach sąsiadujących sprawiają, że promocja malin jako wysokiej jakości rodzimego produktu, staje się atutem w pozyskaniu klientów. Nakłady ponoszone na wyprodukowanie dobrego produktu ogranicza się przez tanią sezonową siłę roboczą i sprzedaż owoców odmian deserowych w dużych ilościach, unikając równocześnie pośredników. Oprócz spełnienia minimalnych kryteriów wielkości (14 mm szerokości owocu), deserowe owoce malin muszą być trwałe w obrocie, jędrne, smaczne, jednakowo dojrzałe, typowe dla odmiany, bez uszkodzeń przez owady lub choroby, odgnieceń i widocznego soku na dnie opakowania. Na jednostkowych opakowaniach wszystkich sprzedawanych owoców muszą znajdować się informacje o producencie oraz odmianie.

Podobnie jak w Polsce, istnieją różne normy dla owoców przeznaczonych do bezpośredniego spożycia, do przetwórstwa i do spożycia dla dzieci. Coraz częściej na rynku szwajcarskim brakuje owoców do przetwórstwa i mrożenia, gdyż te wyprodukowane na miejscu są zbyt drogie. Większość malin przemysłowych pochodzi ze wschodniej Europy, w tym również z Polski. Nie zawsze jednak importowane owoce czy popularne pulpy spełniają stawiane im wymagania. Zakłady przetwórcze, zwłaszcza te, które swoje półprodukty dostarczają na przykład do firm produkujących odżywki dla dzieci, przywiązują ogromną wagę do jakości malin — braku w nich metali ciężkich oraz pozostałości środków ochronny roślin niezarejestrowanych w Szwajcarii. Również owoce z zawartością pestycydów przekraczającą dopuszczalną granicę nie mogą być wprowadzone do obrotu.

Odmiany z Polski

Odmiany powtarzające owocowanie, porównywalne do wczesnych odmian letnich pod względem jakości owoców (fot. 4), zyskują ostatnio na znaczeniu w porównaniu z malinami jesiennymi lub późnojesiennymi mającymi jeszcze w Szwajcarii silną pozycję na rynku.


FOT. 4. OWOCE KILKU TESTOWANYCH ODMIAN

Dużym zainteresowaniem na zachodnioeuropejskim rynku cieszą się pochodzące z Polski nowe odmiany malin — 'Polana', 'Polka', 'Pokusa' i 'Poranna Rosa'. Krótko po 'Autum Bliss' dojrzewa znana już 'Polana', która – z powodu wysokiej jakości owoców — uprawiana jest w pojedynczych szwajcarskich gospodarstwach. Duża wrażliwość na zgniliznę korzeni ogranicza wzrost powierzchni jej uprawy. Od dwóch lat testowane tam też są odmiany powtarzające owocowanie 'Polka', 'Pokusa' i 'Poranna Rosa' o żółtych owocach (wykres). Bada się głównie ich tolerancję wobec P. fragariae var. rubi oraz jakość, smak i barwę owoców. 'Polka' owocuje
w podobnym terminie, jak 'Autum Bliss', przewyższa ją jednak jakością owoców, które mają regularny kulisty kształt, są większe, twardsze i mają lepszy smak. 'Polka' tworzy stosunkowo proste, sztywne młode pędy. Jest odmianą, z którą producenci szwajcarscy wiążą największe nadzieje, mimo iż na starszych plantacjach istnieje ryzyko wystąpienia choroby zamierania korzeni. 'Pokusa' tworzy bardzo duże owoce o gorszym smaku
i wrażliwsze na zgniecenia oraz uszkodzenia niż 'Polka', ale nieco lepsze od 'Autum Bliss'. Cykl dojrzewania jest o 10 dni opóźniony w stosunku do 'Autum Bliss', ale zbiory 'Pokusy' przeciągają się do późnej jesieni. 'Poranna rosa' jest bardzo plenna, jej owoce w porównaniu z 'Polką' mają jednak znacznie gorszy smak i są niewytrzymałe na odgniecenia. Owocuje w podobnym terminie jak 'Polka'.

ŚREDNIa MASA OWOCÓW TESTOWANYCH ODMIAN JESIENNYCH
NA STANOWISKU ZAGROŻONyM WYSTĄPIENIEM P. FRAGARIAE VAR. RUBI (OTWARTY WAŁ) ORAZ JEDNOROCZNEJ PLANTACJI (CZARNY WAŁ)