• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 05/2003

OKIEM DORADCY

  • Cięcie i formowanie koron powinno być już zakończone, względnie tak prowadzone, żeby zalegające w rzędach gałęzie nie utrudniały ochrony sadu przed chorobami i szkodnikami. Gałęzie po cięciu, zwłaszcza w sadach intensywnych, należy rozdrabniać i pozostawiać na miejscu, dzięki czemu wprowadza się do gleby materię organiczną. Każdorazowo przed rozpoczęciem sezonu sprawdzamy konstrukcje podtrzymujące drzewka (kołki, słupki, druty, kotwy, wiązania) — uszkodzone elementy powinny być uzupełnione lub wymienione.
  • W wielu sadach (głównie ze względu na wysoką temperaturę występującą w roku ubiegłym) wzrosło porażenie pędów i pąków przez mączniaka jabłoni. W młodych kwaterach porażone pędy wycina się podczas wiosennego cięcia. Walkę chemiczną z mączniakiem rozpoczynamy już w okresie przed różowym pąkiem opryskując drzewa preparatami zawierającymi siarkę, co ogranicza także występowanie pordzewiaczy. W okresie różowego pąka i na początku kwitnienia powtórnie wykonujemy 1 lub 2 zabiegi preparatami polecanymi w "Programie ochrony roślin sadowniczych". Według sadowników grójeckich, najskuteczniejsze z nich są Nimrod 250 EC, Rubigan 12 EC i Domark 100 EC. Mączniaka jabłoni ograniczają także preparaty systemiczne zawierające strobilurynę, używane w ochronie przed parchem jabłoni.
  • Parch jabłoni i parch gruszy niektórym sadownikom stwarzał problemy nawet w stosunkowo łatwym sezonie wegetacyjnym w 2002 roku. Niestety, nawet dobrzy sadownicy nie ustrzegli się plam tych chorób na liściach jesienią. Uwzględniając przebieg warunków atmosferycznych program ochrony przed kwitnieniem opieramy na zabiegach zapobiegawczych i używamy Delanu 700 WG, Kaptanu zawiesinowego 50 WP, Merpanu 50 WP lub Merpanu 80 WG, a w okresach największych zagrożeń — fungicydów strobilurynowych (Discus 500 WG, Zato 50 WG).

W okresach największych zagrożeń (bezpośrednio przed, w czasie i zaraz po kwitnieniu), zwłaszcza wtedy, gdy nie udało się wykonać zabiegu zabezpieczającego przed infekcją, polecam łączne stosowanie fungicydów o różnym mechanizmie działania. Pozwoli to w większym stopniu zabezpieczyć sad przed wytworzeniem się ras grzybów odpornych na daną substancję aktywną. Po kwitnieniu, kiedy liście są już w pełni rozwinięte, baczniejszą uwagę zwracamy na wskazania sygnalizatorów parcha jabłoni, co pozwala na ograniczenie liczby opryskiwań.

  • Zaraza ogniowa podlega obowiązkowemu zwalczaniu. Są to nie tylko opryskiwania w okresach zagrożeń preparatami zawierającymi związki miedzi czy antybiotyki (Hortocy-
    na 18 SP), ale także systematyczne lustracje i wycinanie z drzew owocowych porażonych pędów, na których występuje sprawca, jak również wycinanie innych roślin żywicielskich bakterii Erwinia amylovora (głogów, jarzębów, pigw, ogników).
  • Przerzedzanie chemiczne kwiatów najlepiej rozpocząć w okresie kwitnienia, a jeśli zaistnieje taka potrzeba — skończyć, gdy zawiązki z kwiatów centralnych mają średnicę 10– 12 mm, a nawet później (do 20 mm), choć wtedy zabieg jest mniej skuteczny. Wcześniejsze przerzedzanie poprawia zawiązywanie pąków kwiatowych na przyszły rok. Późniejsze jest uzasadnione, gdy obawiamy się wystąpienia przymrozków. Na początku kwitnienia można używać preparatów zawierających etefon (Ethrelu 480 SL, Flordimeksu 420 SL, Agrostymu 480 SL), najlepiej stosować je w temperaturze 18–24°C i przy dużej wilgotności powietrza. W chłodzie i przy pogodzie deszczowej działają słabiej. Polecam takie dawki cieczy użytkowej, które umożliwią dokładne pokrycie nie tylko liści, ale i opryskiwanych kwiatów oraz zawiązków owocowych — wtedy skuteczność preparatu jest największa. Ethrel 480 SL stosujemy w dawce 0,6 l/ha w 1000 l wody po rozwinięciu około 20% kwiatów.
    W pełni kwitnienia można użyć preparatów o działaniu parzącym, takich jak ATS (tiosiarczan amonu) czy mocznik (niszczone są wtedy słabsze kwiaty). Preparat ATS stosujemy w stężeniu 1–1,5% lub w stężeniu 0,5%, ale wtedy zwykle konieczne jest użycie dodatkowo innych preparatów po kwitnieniu, na przykład Pomoni-tu Super 050 SL lub Paturylu 100 SL. ATS stosujemy w 500 l wody/ha, na suche liście, przy ciepłej pogodzie. Temperatura zbyt wysoka (25°C) lub zbyt niska obniża jego skuteczność lub zwiększa ryzyko poparzeń. Mocznika używa się w stężeniu 3–4% od stadium różowego pąka do 3 dni po rozwinięciu kwiatów centralnych. Daje szczególnie dobre efekty, jeśli jest chłodno, a kwitnienie się przedłuża.

Gdy liczba zawiązków jest jeszcze zbyt duża, po kwitnieniu zaleca się w pierwszych dniach po opadnięciu 80% płatków opryskiwać drzewa Pomonitem Super 050 SL (0,2–0,4 l/ha w 1000 L wody) lub Pomonitem Eks-tra 110 SL (0,45–0,6 l/ha w 1000 L wody). Pierwszy z nich jest szczególnie skuteczny podczas suchej i upalnej pogody, ograniczającej wnikanie NAA.

Efekt przerzedzania zależy od przebiegu pogody oraz od kondycji drzew. Bezpieczniej jest przerzedzać 2-, 3-krotnie, używając wtedy różnych regulatorów wzrostu i stosując mniejsze dawki preparatów. Przerzedzać powinniśmy zawiązki na drzewach, które rodzą owoce zróżnicowane pod względem jakości i wielkości, wykazujące skłonność do drobnienia. Zwykle są to drzewa starsze, nadmiernie owocujące. Obecnie coraz więcej sadów zakłada się na podkładkach karłowych 'M.9', a nawet superkarłowych ('P 22'). Często zbyt słabo one rosną, a zawiązują nadmierną liczbę owoców. W takich sadach przerzedzanie konieczne jest w pierwszych latach po posadzeniu. Przerzedzania kwiatów (zawiązków) wymagają drzewa przemiennie owocujące, na przykład, na skutek wymarznięcia kwiatów czy zawiązków. Do późnego przerzedzania można stosować Paturyl 100 SL (0,47–0,94 l/ha w 1000 l wody) oraz Bioprzerzedzacz 060 SL (0,75 l/ha w 1000 l wody), gdy zawiązki osiągną średnicę 10–12 mm. Zabieg chemiczny należy łączyć z przerzedzaniem ręcznym (ma ono znaczenie korekcyjne), które przeprowadza się zwykle po opadzie czerwcowym.

  • Aby wykształcił się pełnowartościowy owoc, konieczne jest prawidłowe zapylenie kwiatu. Jabłka gorzej się przechowują, jeżeli z różnych względów w komorze nasiennej jest mało dobrze wykształconych nasion. Dla dobrego zapylenia kwiatów z hektara sadu potrzeba 2, 3 rodziny pszczele, które przewozi się, gdy około 10% kwiatów się rozwinie. W warunkach niesprzyjających oblotowi pszczół warto opryskać drzewa preparatem Pollinus.

Piotr Gościło — doradca sadowniczy Grupy Hasło