• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 11/2003

TROCHĘ INNY POZNAŃ

Tegoroczna Polagra Farm, której towarzyszyła Krajowa Wystawa Ogrodnicza oraz po raz trzeci Horti-Logistyka, może nie obfitowały w nowości, umożliwiły jednak zorientowanie się w trendach produkcji szkółkarskiej czy obejrzenie maszyn (oferta tych dla sadownictwa niestety jest nadal uboga). Na Horti-Logistyce nie było spodziewanej liczby kupców, jednak nastroje wśród sadowników i szkółkarzy — dzięki wyższym niż w ubiegłym roku cenom owoców i mniejszej ich podaży za naszymi granicami — były lepsze niż w roku ubiegłym.

Truskawkowy boom

Wysokie ceny truskawek zwiększyły popyt na sadzonki tego gatunku. Według Zbigniewa Rybaka z firmy Trusplant, dużym zainteresowaniem cieszą się zarówno odmiany przemysłowe, jak i deserowe. W gospodarstwie tym w przyszłym roku oferta truskawek zostanie poszerzona o odmiany z firmy Meiosis — 'Rosie', 'Emily', 'Eros', 'Bolero', 'Calypso'.

Kolekcję nowych odmian truskawek na KWO zaprezentował Ryszard Majewski z Goślinowa koło Gniezna. Były wśród nich między innymi 'Marilyn', wpisany do rejestru w 2001 roku, i 'Yola' — jeszcze w trakcie badań. 'Marilyn' ('Elsanta' x 'Marmolada') jest odmianą typowo deserową.

W gospodarstwie M. J. Markiewiczów (fot. 1) po ostatniej ciężkiej zimie dużym zainteresowaniem cieszą się odmiany truskawek polskiej hodowli: 'Filon', 'Elkat', 'Heros', 'Luna' i 'Astar'. Według Agnieszki Markiewicz-Januszewskiej, owoce tych odmian są mniej trwałe w obrocie od 'Elsanty', nadają się jednak na rynki lokalne. 'Elsantę' przewyższają natomiast odpornością na mróz, są mniej od niej podatne na choroby odglebowe i łatwiejsze w uprawie. Stale duży jest popyt na sadzonki nowych odmian malin — 'Polki' i 'Porannej Rosy'.


FOT. 1. STOISKO M. J. MARKIEWICZÓW PRZYCIĄGAŁO UWAGĘ ZWIEDZAJĄCYCH OWOCAMI TRUSKAWEK, MALIN I KOLOROWYMI OPAKOWANIAMI, W KTÓRYCH SPRZEDAJE SIĘ SADZONKI W SUPERMARKETACH

Linie nawadniające

Na targach Polagra-Farm 2003 w pawilonie 25. można było zapoznać się z kompleksowymi systemami nawadniania, zarówno do upraw szklarniowych, jak i polowych (fot. 2). Według Jarosława Kopcia z firmy MILEX z Dobrzykowa, w tym roku najliczniejszą grupę odbiorców stanowią sadownicy i osoby uprawiające truskawki. Sadownicy i plantatorzy, w obawie przed ewentualną przyszłoroczną suszą oraz dla poprawy wydajności i jakości zbieranych owoców, instalują na plantacjach linie i taśmy kroplujące (dostępne w różnych rozstawach emiterów oraz o różnych grubościach ścianek).


FOT. 2. FIRMY OFERUJĄCE INSTALACJE NAWADNIAJĄCE BYŁY W TYM ROKU CHĘTNIE ODWIEDZANE PRZEZ UCZESTNIKÓW POZNAŃSKICH TARGÓW

Do nawadniania plantacji truskawek zalecane są taśmy T-Tape, charakteryzujące się dużą wytrzymałością i niezawodnością. Najpopularniejsza z nich to T-Tape 508 o średnicy 17 mm, z kroplownikami w rozstawie co 20 cm. J. Kopeć zaleca plantatorom montaż taśm kroplujących o długości do 140–150 m (przy większej może wystąpić nierównomierny wypływ wody). Zaletą systemów kropelkowych jest możliwość podawania nawozów płynnych.

Jak informował Tadeusz Mikulski z firmy Sold-drip ze Skierniewic, w sprzedaży są także nowe linie kroplujące z kompensacją ciśnienia (AZUD PC-DIS i PCR-DIS). Kroplowniki mają w nich duży labirynt z odcinkiem krzyżowym, co umożliwia ich działanie już przy ciśnieniu 0,8 atm. System ten jest droższy od tradycyjnych linii kroplujących średnio o 50%, gwarantuje jednak równomierny wypływ wody na dłuższych odcinkach.

Jaka jest trwałość linii kroplujących? To częste pytanie zadawane przez zwiedzających. Zależy ona — poza uszkodzeniami mechanicznymi — od jakości wody i, co się z tym wiąże, rodzaju urządzeń do jej uzdatniania. Dlatego decydując się na instalację systemu nawadniania nie warto oszczędzać na filtrach dyskowych, żwirowych czy odżelaziaczach (stosowanych przy zwiększonej zawartości żelaza w wodzie).

Przygotować owoce do sprzedaży

Rosnące wymagania co do jakości oferowanych owoców skłaniają producentów do zakupu coraz nowocześniejszych linii sortujących. Producenci z grupy Rajpol z Wólki Łęczeszyckiej  mają w swojej ofercie 3000 ton jabłek rocznie  i do tej pory owoce przygotowywali na wagowej czterościeżkowej sortownicy. W tym sezonie będą używali nowej linii z wodnym rozładunkiem, sortującej owoce według koloru, wyprodukowanej w firmie Greefa.
Na stoisku firmy Mulmar w trakcie pokazów multimedialnych prezentowano działanie linii sortujących firmy Aweta — tradycyjne linie klapkowe oraz wyrzutniowe. Te ostatnie polecane są głównie dla firm dysponujących dużą ilością towaru oraz tam, gdzie zachodzi potrzeba bardzo szybkiego przygotowania owoców lub warzyw do sprzedaży. Według Marii Mularskiej, linie wyrzutniowe pozwalają na prawie trzykrotne zwiększenie prędkości sortowania, w porównaniu z klapkowymi.

Marcin Bosky zauważa w tym roku zwiększone zainteresowanie odbiorców z Zachodu polskimi owocami. Przygotowanie owoców zgodnie z wymaganiami klientów będzie zależało od możliwości technicznych linii sortowniczych i pakujących (fot. 3). Owoce posortowane trzeba jeszcze właściwie opakować — nie ma już problemów z zakupem klejonych pudeł kartonowych czy z kolorowym nadrukiem przyciągającym potencjalnego klienta. Są też celulozowe wytłoczki (w porównaniu z plastikowymi lepiej utrzymują owoce w opakowaniu) do rozdzielania kilku warstw owoców w pudłach. Konieczność szybkiego przygotowywania owoców w jednostkowych opakowaniach typu flow pack (fot. 4), workach foliowych czy siatkach zwraca uwagę sadowników na celowość zakupu maszyn pakujących.


FOT. 3. Z DZIAŁANIEM LINII SORTUJĄCEJ FIRMY UNIPEC ORAZ MASZYNAMI DO PAKOWANIA OWOCÓW I WARZYW MOŻNA BYŁO ZAPOZNAĆ SIĘ NA STOISKU FIRMY BOSKY Z KIELC


FOT. 4. OPAKOWANIA TYPU FLOW PACK BARDZO DOBRZE PRZYJĘŁY SIĘ NA ZACHODZIE

Walczą o markę

Jak przyznaje Jarosław Skarżyński, w planach rozwojowych grupy producenckiej Profisad, do której należy 50 sadowników, jest budowa bazy logistycznej. Umożliwi to sprostanie rosnącym wymaganiom rynku i pozwoli na szybkie przygotowanie do sprzedaży dużych jednorodnych partii towaru. W szczytowych okresach sprzedaży (ta cały czas się zwiększa) na przykład w święta, kiedy ceny są najlepsze, bez bazy logistycznej będą problemy z dostarczeniem zamawianej przez odbiorców ilości jabłek. W Profisadzie do najlepiej sprzedających się odmian należą 'ampion', 'Ligol' i kolorowe sporty 'Jonagolda'. Rośnie także sprzedaż jabłek z napisami (fot. 5) i planuje się oferowanie takich owoców przez cały rok w różnych opakowaniach. Pomysł jest trafiony — wielu zwiedzających wystawę Horti-Logistyka chciało kupić owoce z napisami.


FOT. 5. JABŁKA Z NAPISAMI BUDZIŁY DUŻE ZAINTERESOWANIE ZWIEDZAJĄCYCH

Według Johanna Pfummerla z firmy Frustar z Austrii, coraz poważniej należy brać pod uwagę konieczność montowania instalacji antygradowych. Uważa on, że warto korzystać z austriackich rozwiązań i do budowania konstrukcji używać drewna, które jest znacznie tańsze od betonowych słupów i jeszcze przed założeniem sadu zdecydować się na taką ochronę. Pozwoli to zmniejszyć koszty, jakie sadownik musi ponieść na budowę rusztowania dla drzewek — tę rolę spełniać będą drewniane słupy, podtrzymujące siatki antygradowe.
Według Waldemara Żółcika z firmy Activ, Horti-Logistyka to bardzo potrzebne i jedyne duże targi dla producentów owoców i warzyw w Polsce. Nie zawsze takie imprezy przekładają się na wymierne korzyści, są jednak niezbędne w promowaniu firmy. Dzięki, na przykład, częstemu prezentowaniu się na targach za naszą wschodnią granicą firma może nie od razu sprzedawała dużo, stała się jednak wiarygodna, przekonywał W. Żółcik. Jako jedna z pierwszych eksportowała na Wschód, na przykład 'Jonagoldy'. W. Żółcik w planach ma także zrzeszenie wokół swojej firmy sadowników i stworzenie organizacji producenckiej.

Nowe odmiany

Na stoisku Instytutu Sadownictwa i Kwiaciarstwa ze Skierniewic prezentowano owoce całej gamy odmian jabłoni, grusz czy śliw (fot. 6). Z nowości odmianowych jabłoni duże nadzieje wiąże się z typowo deserową 'Ligoliną' wyselekcjonowaną z siewek 'Linda' x 'Golden Delicious'. Jej owoce są średniej wielkości, kulistowydłużone lub cylindryczne, wyrównane pod względem kształtu i wielkości. Z grusz będących jeszcze w doświadczeniach odmianowych uwagę zwracała 'Fertilia' ('Bonkreta Williamsa' x 'Beurr Prcoce') — zimowa odmiana, której owoce dojrzałość zbiorczą osiągają około tygodnia przed 'Komisówką'. W chłodni dobrą jakość zachowują do lutego–marca. Kolejną zimową odmianą grusz jest 'Delbuena' (siewka 'Passe Crassane' wyhodowana we Francji), z uwagi na słaby wzrost i zwartą koronę nadaje się do gęstych nasadzeń, wymaga przerzedzania zawiązków. Owoce ma średniej wielkości, w chłodni można je przechowywać przez 5 miesięcy.


FOT. 6. KOLEKCJA ODMIAN NA STOISKU ISK