• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 04/2004

44. SESJA INSTYTUTU OCHRONY ROŚLIN

W przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej palącym tematem jest dostosowanie istniejących przepisów oraz utworzenie nowych, których będzie wymagać od nas Wspólnota. Dlatego też zagadnienia prawne z zakresu ochrony roślin były jednym z głównych tematów odbywającej się 11–13 lutego 2004 roku Sesji Naukowej IOR w Poznaniu.


Uczestnicy 44. Sesji IOR-u

Na sympozjum przedsesyjnym przedstawiciele Departamentu Hodowli i Ochrony Roślin z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawili zasady rejestracji środków ochrony roślin. Regulacje te wzbudziły ogólne zainteresowanie i wywołały burzę pytań, z których, niestety, większość pozostała bez odpowiedzi, ponieważ prace legislacyjne nadal nie są zakończone. Najbardziej niepokojący jest fakt, iż sprawdzenie, uzupełnienie i skompletowanie dokumentów dotyczących rejestrowa­nego środka będzie trwało do czterech miesięcy, a od
złożenia wniosku do uzyskania rejestracji preparatu upłynie aż dwanaście miesięcy.

Przedstawiano również ocenę przygotowania polskich jednostek do wdrożenia systemu Dobrej Praktyki Doświadczalnej (GEP). Instytut Ochrony Roślin w Poznaniu w 2003 roku wydał 36 jednostkom zezwolenia na prowadzenie badań nad skutecznością działania środków ochrony roślin dla celów rejestracyjnych. Wymagania, jakie instytuc­je ubiegające się o to zezwolenie muszą spełnić, są wysokie. Przed uzyskaniem takiego upoważnienia jednostka jest poddawana dokładnym kontrolom i wielokrotnej ocenie. W Unii Europejskiej badania nad skutecznością ś.o.r. mogą prowadzić jedynie podmioty upoważnione, posiadające certyfikat GEP. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej będziemy musieli dostosować swój schemat działania do niewątpliwie wyższych wymagań i bardziej usystematyzowanych metod pracy.

W marcu ubiegłego roku zaczęło obowiązywać w Polsce rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości środków chemicznych (MRLs — Maximum Residue Limits) stosowanych w uprawie roślin, które mogą znajdować się w (lub na) środkach spożywczych nie zagrażając zdrowiu lub życiu człowieka. Przepisy te dostosowują polskie uregulowania prawne do unijnych. Jak dotąd, ponad 90 substancji biologicznie czynnych, wchodzących w skład środków ochrony roślin dopuszczonych do użycia w Polsce nie ma określonych najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości. Wyniki badań porównawczych wskazują na istotne różnice (niektóre MRLs są u nas niższe) pomiędzy polskimi najwyższymi dopuszczalnymi poziomami a unijnymi. Dostosowanie tych uregulowań niesie za sobą wiele trudności i prob­lemów, jak np. dopasowanie dotychczasowych zaleceń stosowania preparatów do dopuszczalnych najwyższych pozostałości związków.

Na sesji dużo uwagi poświęcono również integrowanej produkcji (IP), zarówno warzyw, jak i owoców, podkreślając jej liczne zalety. Jednym z głównych elementów takiej produkcji jest integrowana ochrona. Polega ona na umiejętnym połączeniu uprawy odmian tolerancyjnych wobec chorób i szkodników, metod agrotechnicznych, ochrony biologicznej oraz — jeżeli to konieczne — stosowaniu chemicznych metod ochrony roślin.

W Poznaniu dyskutowano również o ograniczeniu liczby substancji aktywnych dopuszczonych do ochrony roślin uprawnych. Alternatywę mogą stanowić środki pochodzenia organicznego, zawierające ekstrakty roślinne (np. Biochicol 020 PC, Bioczos BR, Grevit 200 SL, Biosept 33 SL czy też Bio-Blatt 25 EC) oraz preparaty biologiczne wykorzystujące antagonistyczne działanie mikroorganizmów (Trichodex, Contas, Polyversum). Dla niektórych związków, takich jak na przykład bromek metylu, którego wycofanie planuje się zakończyć do 2005 r., opracowanie alternatywnych metod nie jest jednak sprawą prostą. Próby zastąpienia go związkami chemicznymi, które mogłyby być zarejestrowane jako fumiganty, zakończyły się niepowodzeniem. Po wycofaniu bromku jedynym fumigantem, który zastąpi jego działanie, jest fosforowodór. Wielu specjalistów uważa jednak, że wyłączne używanie tego związku może spowodować powstanie populacji odpornych agrofagów.

Istotną kwestią, poruszaną na sesji IOR, było też gospodarowanie odpadami opakowaniowymi po środkach ochrony roślin. Od zeszłego roku w Polsce obowiązuje ustawa, która zakwalifikowała około 80% dopuszczonych do obrotu ś.o.r. z grup bardzo toksycznych i toksycznych (nie tylko dla ludzi, ale również dla organizmów wodnych i pszczół), do środków niebezpiecznych. Przy ich sprzedaży został wprowadzony obowiązek wyznaczenia kaucji za opakowania. W konsekwencji takich działań producenci preparatów zostali zmuszeni do ustalenia kaucji wynoszącej 10–30% wartości produktu. Sytuacja taka ma zmusić użytkowników do zwrotu opakowań, jednakże nie można wykluczyć, że chcąc jak najwcześniej odzyskać kaucję będą oni przelewać preparaty do innych opakowań niespełniających podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Również aspekt ekonomiczny nie jest tu bez znaczenia, gdyż wysoka kaucja będzie zachęcała polskich użytkowników do zakupu środków za granicą (w Niemczech lub Czechach), gdzie takich opłat nie ma. Pilną sprawą jest też likwidacja mogilników i magazynów, w których zalegają ogromne ilości odpadów chemicznych.