• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 05/2004

NOWE TENDENCJE W UPRAWIE POMIDORÓW SZKLARNIOWYCH

W Gołuchowie 26 lutego na szkoleniu poświęconym uprawie pomidorów pod osłonami spotkali się klienci kaliskiej filii firmy Hortico. Jak powiedział prowadzący ten oddział Piotr Szpila, chociaż w tym rejonie nadal najczęściej uprawiane są pomidory mięsiste, ostatnio duże jest również zainteresowanie nowymi typami odmian — o mniejszych 100-gramowych owocach zbieranych luzem czy całogronowymi. Producenci coraz częściej zastanawiają się nad wprowadzaniem na szerszą skalę ochrony biologicznej. Wyraźna jest też tendencja do sadzenia pomidorów na szerszych 20-centymetrowych matach oraz prowadzenia roślin w systemie "V".

Sposób szczepienia pomidorów metodą japońską na podkładkach Maxifort i Beaufort — głównie ze względu na zwiększenie siły wzros­tu przy prowadzeniu roślin na dwa pędy — przedstawił Piotr Słomiany z De Rui­ter Seeds (czyt. też HO 3/2004 r.).
Omówił także niektóre błędy popełniane na początku uprawy. Warto, aby producenci zwrócili uwagę na przykład na to, jak ustawiane są kostki z rozsadą — wszystkie powinny być umieszczone tak, aby frezy na spodzie kostki biegły w poprzek długości maty — zgodnie z kierunkiem jej pochylenia. Łatwiej wycieka z nich wówczas nadmiar pożywki i lepszy jest dostęp tlenu do korzeni. Z tego samego względu nie powinno się zakładać "kołnierzy" z folii na dolne krawędzie kostek.
P. Słomiany przypominał również, że przy prowadzeniu roślin w systemie "V" kostki często mają tendencję do przechylania się, można temu zapobiec przymocowując je do mat bambusowymi szpilkami (fot.).


Kostki można przymocowywać do mat bambusowymi szpilkami

Kolejnym zagadnieniem, istotnym na początku uprawy zwłaszcza w przypadku odmian mięsistych, jest regulowanie liczby kwiatów w pierwszych gronach. Usuwane powinny być przede wszystkim zawiązki powstałe z kwiatów staśmionych, a także nadmierna ich liczba — w pierwszym gronie zdaniem P. Słomianego, powinno się pozostawiać 4 owoce, w kolejnych — 5 lub 6 owoców. Warto także zakładać plastikowe łuczki podtrzymujące oś kwiatostanową — najlepiej przez cały okres uprawy.

Krzysztof Fatel z firmy Yara Poland (dawne Hydro) przypomniał ofertę nawozów wieloskładnikowych, polecanych do uprawy pomidorów, oraz takich, które pozwalają na udrażnianie systemów nawadniających i zapobiegają zatykaniu się linii i kapilar (AntiBloc Mineral — czyt. też HO 1/2004). Spośród nawozów pojedynczych szerzej omówił możliwości wykorzystania chlorku potasu (Kris­ta MOP), zawierającego 52% K i 48% Cl. Do niedawna unikano dodawania związków chloru do pożywek, jednak na Zachodzie chlorki są coraz częściej wykorzystywane (czyt. też HO 3/2004). Uważa się nawet, iż zła opinia na temat chloru w dużej mierze wynikała z tego, że często występował on łącznie z sodem (NaCl), którego jon jest konkurencyjny wobec jonów wapnia i potasu, a także w większym stopniu wpływa na zasolenie pożywki. Badania prowadzone w krajach Beneluksu wskazują, że z umiarem dawkowany chlor zawarty w chlorku potasu, może korzystnie oddziaływać na rozwój pomidorów. Między innymi wpływa na zwiększenie siły kiełkowania pyłku, a co za tym idzie na liczbę zawiązanych owoców, podnosi odporność roślin na stres, ułatwia pobieranie i transport wapnia, umożliwia również zmniejszenie akumulacji azotanów przez rośliny. Poza tym obecność chloru wpływa na ograniczenie kumulowania się siarczanów w roślinach, a używanie KCl pozwala na częściowe uzupełnienie zawartości potasu, bez wprowadzania dodatkowych jonów siarczanowych czy azotanowych. K. Fatel zaznaczał, że prawidłowy stosunek Cl : SO4 w pożywkach dla pomidorów powinien wynosić 1 : 1, a — według zaleceń firmy Yara — zawartość chloru nie powinna przekraczać 80 mg/dm3 podawanej pożywki.

Ostatnio coraz większą uwagę zwraca się też na dodawanie do pożywek związków krzemu. W doświadczeniu, w którym nawozu zawierającego kwas ortokrzemowy (Hydro Plus ActiSil w dawce 1 dm3 na 1000 dm3 pożywki) używano do podlewania rozsady i później do dwukrotnego dolistnego zasilania, rośliny wykazywały zwiększoną odporność, między innymi na stres wodny i w ich plonie mniejszy był udział owoców ze spękaniami.

Również dr Maria Wysocka-Owczarek zwracała uwagę na korzystny wpływ krzemu na rozwój i kondyc­ję pomidorów — pierwiastek ten wzmacnia ściany komórkowe, dzięki czemu ograniczone są straty wody w wyniku parowania, a rośliny stają się bardziej odporne na infekcje (utrudnione jest na przykład przenikanie strzępek pasożytniczych grzybów). Krzem ogranicza również toksyczne działanie manganu i żelaza.

Janusz Piątkowski z firmy Biopartner omówił metody biologicznej ochrony pomidorów. Jego zdaniem, po naszym przystąpieniu do UE będzie ona nabierać coraz większego znaczenia. Na Zachodzie konsumenci coraz częściej poszukują produktów spożywczych wyprodukowanych w sposób bezpieczny dla zdrowia, równocześ­nie wycofywane są niektóre chemiczne środki ochrony roślin. W przyszłości można także spodziewać się zmian w zestawie entomofagów dopuszczonych do zwalczania szkodników — preferowane ma być używanie rodzimych, europejskich gatunków.

W tym sezonie, według przewidywań J. Piątkowskiego, w uprawach pomidorów dużo kłopotów mogą sprawiać szkodniki, między innymi mączliki czy przędziorki, a także miniarki, które już w lutym w wielu szklarniach pojawiły się w dosyć dużym nasileniu. Po otwarciu się granic i ułatwionej wymianie towaru możemy się również spodziewać, że z czasem w naszych uprawach pojawią się szkodniki już obecnie "popularne" na Zachodzie — jak na przykład niektóre motyle, których gąsienice żerują na roślinach uprawnych.

W ochronie biologicznej ważny jest moment wprowadzania entomofagów — na początku pojawienia się szkodników w uprawie lub przed ich atakiem (czyt. też HO 2/2004), co daje organizmom pożytecznym możliwość zaaklimatyzowania się w szklarni i rozbudowania populacji. Ważne jest, aby w tym "przejściowym" czasie były one dokarmiane. J. Piątkowski zwracał też uwagę na znaczenie prawidłowego dobrania preparatu biologicznego do okresu uprawy i fazy wzrostu roślin — na przykład Macrolophus caliginosus rozwija się i jest skuteczny w zwalczaniu mącznika szklarniowego w warunkach długiego dnia (mniej więcej od końca kwietnia), na początku uprawy bardziej wskazana jest Encarsia formosa.

Dr Maria Wysocka-Owczarek omówiła najważniejsze problemy występujące na poszczególnych etapach uprawy pomidorów (patrz tekst poniżej).


Uwagi na temat uprawy pomidorów

Już w czasie produkcji rozsady trzeba dbać o prawidłowe rozbudowywanie systemu korzeniowego pomidorów. Dlatego należy unikać podlewania roślin zimną wodą czy podawania pożywki o zbyt wysokim pH, ponieważ ograniczone jest wtedy pobieranie, między innymi, fosforu wpływającego na prawidłowy rozwój korzeni. Ważne jest także utrzymywanie odpowiedniej wilgotności w kostkach — w mnożarkach wilgotność przed pierwszym podlewaniem powinna wynosić 50–60%, po ostatnim podlaniu — 70–80%, po wyniesieniu roślin do szklarni powinno się nieco obniżyć wilgotność w kostkach — odpowiednio do 40–60% przed pierwszym nawadnianiem i 50–70% — po ostatnim.

Po posadzeniu roślin na miejsce stałe najczęściej występującymi objawami zmniejszenia się aktywności korzeni są:

  • osłabiony wzrost części nadziemnej (szczególnie stożka wzrostu i pędów bocznych);
  • chloroza i przedwczesne starzenie się roślin;
  • okresowa lub trwała utrata turgoru prowadząca do więdnięcia i zasychania liści;
  • nieprawidłowe wytwarzanie i rozwój kwiatostanów oraz powolne dorastanie owoców;
  • często również wyrastanie na łodydze korzeni przybyszowych.

 Jedną z głównych przyczyn spadku aktywności korzeni jest zbyt długie przetrzymywanie roślin obok otworów, a w okresie uprawy:

  • utrzymywanie niskiej temperatury podłoża i dozowanej pożywki;
  • nadmierna wilgotność podłoża połączona z brakiem tlenu;
  • nadmierne zasolenie podłoża (EC wyższe od optymalnego);
  • nieprawidłowe nawożenie;
  • wysokie stężenie składników przy braku optymalnego stosunku składników oraz
  • niewystarczające pobieranie fosforu, wapnia i żelaza — pierwiastków, od których zależy prawidłowy rozwój i funkcjonowanie korzeni.

W okresach stresowych dla roślin można wykorzystywać preparaty stymulujące rozwój systemu korzeniowego (między innymi Polyversum, Bio-algeen S-90, Aqua Bac Plus).

Prawidłowy termin sadzenia rozsady zależy od odmiany, przede wszystkim jednak należy uwzględnić stan systemu korzeniowego, a w następnej kolejności stopień rozwinięcia kwiatostanów. Rozsadę odmian o przewadze cech generatywnych należy sadzić, gdy rozwinie się połowa kwiatów w pierwszym gronie. Odmiany o przewadze cech wegetatywnych — gdy rozkwitną kwiaty w dwóch pierwszych gronach. Rozsadę pomidorów zachowujących równowagę wegetatywno-generatywną powinno się sadzić, gdy rozwiną się wszystkie kwiaty w pierwszym gronie. Ponadto, ustalając termin sadzenia — czyli długość okresu pozostawiania roślin na matach, obok otworów — należy uwzględnić warunki świetlne. Im niższa jest suma światła (W/m2), tym dłużej rozsada powinna pozostawać na matach obok otworów, im wyższa — tym krócej.

Na wegetatywność i generatywność roślin wpływają cechy odmianowe, jak również czynniki uprawowe. Rozwój generatywny stymulują:

  • wilgotność powietrza i podłoża niższa od optymalnej;
  • późniejsze rozpoczynanie i wcześ­niejsze kończenie nawadniania,
  • temperatura podłoża — niższa o 1–2°C od optymalnej;
  • wyższe od optymalnego stężenie składników przy ograniczeniu łatwo przyswajalnej formy amonowej azotu;
  • sposób prowadzenia roślin — ograniczenie liczby liści).

Wzrost wegetatywny stymulują:

  • wilgotność powietrza i podłoża wyższa od optymalnej;
  • większa częstotliwość nawodnień;
  • temperatura podłoża wyższa o 1–2°C od optymalnej;
  • stężenie składników (EC) niższe od optymalnego o 0,2–0,4 mS/cm, z podniesionym poziomem amonowej formy azotu;
  • wyprowadzenie wegetatywnych pędów bocznych.

Konieczne jest prowadzenie systematycznej oceny wzrostu i rozwoju roślin oraz rejestrowanie warunków uprawowych (fitomonitoring). Obserwacje takie wraz z analizą warunków klimatycznych i agrotechnicznych (monitoring) pozwalają na właściwe sterowanie uprawą w celu zachowania właściwej proporcji między wzrostem wegetatywnym, a rozwojem generatywnym. Ponadto umożliwia szybkie ustalenie przyczyn nieprawidłowości oraz dostosowanie warunków klimatycznych i agrotechnicznych do aktualnych potrzeb roślin. Podstawowymi wskaźnikami prawidłowego wzros­tu i rozwoju są:

  • przyrost łodygi o 17–20 cm w ciągu tygodnia,
  • średnica łodygi mierzona pod najwyżej położonym kwitnącym gronem — w zależności od odmiany powinna wynosić od 8–14 mm;
  • przyrost liści — około 3 sztuki w ciągu tygodnia;
  • tworzenie kwiatostanów — jedno grono na tydzień;
  • tworzenie pąków kwiatowych — zależnie od okresu uprawy, fazy wzrostu i odmiany — 5,5–8,5 sztuk w ciągu tygodnia;
  • liczba rozwiniętych kwiatów — 5–7 sztuk tygodniowo;
  • liczba zawiązków o średnicy powyżej 1 cm — w gronie 4–8 sztuk na tydzień.

Dr Maria Wysocka-Owczarek