• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2004

OKIEM DORADCY

  • Majowo-czerwcowe wizyty przedstawicieli dużych sieci sklepów i centrów dystrybucji owoców, głównie z Niemiec, w naszych sadach powodują, że sadownicy coraz więcej uwagi poświęcają jakości produkowanych owoców. Handlowcy ci nie tylko chcieli kupować owoce z ubiegłorocznych zbiorów, ale planują już zakupy z tegorocznych. Kupcy, którzy rozpoczęli współpracę z polskimi sadownikami już w sezonie 2003–2004, przekonali się, że możemy zaspokoić ich wymagania nie tylko związane z jakością owoców, ale także z opakowaniem. Dużym zainteresowaniem nabywców cieszą się nie tylko ładne i trwałe pudła kartonowe, ale także worki foliowe. Dobrze oceniane są nadruki na opakowaniach, niestety jednak nie zawsze identyfikują one towar z krajem, z którego pochodzą.

Do Niemiec najlepiej sprzedają się czerwone sporty 'Jonagolda', 'Idared', 'Gala' oraz niewielkie ilości 'Sampiona'. Z kolei za owoce 'Golden Deliciousu Reindersa' najlepsze ceny uzyskuje się eksportując je na Wschód (Ukraina) oraz do Europy Południowej. Duże jest także zainteresowanie jabłkami wczesnych odmian oraz gruszkami, śliwkami i czereśniami. Naszym rynkiem interesują się również Skandynawowie, Anglicy i kupcy z południowej Europy. Niektórzy gotowi są na wspólne inwestycje, związane
z zakupem sortownic czy urządzeń do pakowania owoców. Gotowi są nawet przysłać doradców, którzy pomogą nie tylko w przygotowaniu towaru, ale w jego produkcji. Najchętniej rozmawiają jednak bezpośrednio ze zorganizowanymi grupami producentów, mniej chętnie z organizacjami handlowymi niezwiązanymi z producentami.

Gdy śledzi się te informacje, wydaje się, że produkcja sadownicza w Polsce może się rozwijać bez ograniczeń. Tak jednak nie jest. Tylko niektórzy sadownicy potrafią wyprodukować i przygotować owoce w wymaganym przez zagranicznych odbiorców standardzie. Wciąż zbyt mało mamy chłodni z KA i ULO, a praktycznie od stycznia tylko owoce przechowywane w takich warunkach znajdują nabywców w starej UE.

W rejonie grójecko-wareckim w już funkcjonujących i nowo organizowanych punktach przygotowania i dystrybucji owoców szybko wzrasta potencjał produkcyjny. Zakupiono już kilkanaście nowoczesnych linii sortowniczych (głównie firmy Greefa), w tym kilka z wodnym rozładunkiem. Kupują je zarówno grupy producentów, jak i indywidualni producenci. Osoby te doszły do słusznego wniosku, że takie inwestycje są nie tyle potrzebne, co wręcz konieczne, aby dalej się rozwijać.

Deszcze, chłody i silne wiatry utrudniały do tej pory ochronę przed parchem jabłoni. Niewielu sadowników uchroniło w 100% swoje plantacje przed infekcjami pierwotnymi. Dlatego do ochrony polecam środki kontaktowe. Jeżeli wystąpią plamy parcha jabłoni, konieczne jest stosowanie preparatów systemicznych oraz zawierających dodynę. Skutecznie wyniszczają plamy parcha tylko wtedy, gdy w danym sadzie nie występują rasy odporne. Jeżeli odporność została wywołana, pozostaje nam systematyczne (co 5–7 dni) opryskiwanie preparatami kontaktowymi, aż do samych zbiorów. Opryskiwanie przeciwko parchowi jab­łoni można połączyć z ochroną przed brunatną zgnilizną owoców i drobną plamistością liści, która szczególnie silnie atakuje jabłonie z grupy 'Golden Deliciousa'. W tym przypadku pomocne będą fungicydy zapobiegawcze, na przykład Captan 50 WP, Dithane M-45 80 WP/Neo­Tec 75 WG, Pennfluid 420 SC, Thiram Granuflo 80 WG.

  • Szpeciele bardzo często powodują ordzawienia owoców. O obecności tych szkodników świadczą niewykształcone, małe i przebarwione liście, z których przenoszą się na większe liście, a później na młode i starsze zawiązki. Żerując na młodych zawiązkach powodują drobne, początkowo niewidoczne uszkodzenia, które później uwidaczniają się jako ordzawienia oszpecające owoce. Jeżeli "gołym okiem" nie widać przędziorków, na pewno uszkodzenia spowodowane zostały przez pordzewiacze. Ich identyfikacja jest możliwa przy przynajmniej 20-krotnym powiększeniu. Do zwalczania szpecieli polecane są preparaty siarkowe, akarycydy i pyretroidy. Wysoką skuteczność w zwalczaniu tej grupy szkodników wykazuje Talstar 100 EC. O pordzewiaczach powinniś­my pamiętać przez cały sezon — zwłaszcza po kwitnieniu.
  • Owoce drzew pestkowych należy chronić przed gorzką zgnilizną drzew pestkowych, drobną plamistością liś­ci drzew pestkowych, mszycami, przędziorkami, śluzownicą ciemną. Wykonując zabiegi przeciwko chorobom i szkodnikom pamiętajmy o zachowaniu karencji. Gorzka zgniliz­na owoców i drobna plamistość liści są szczególnie groźne w latach mokrych i przekropnych. Pierwsza powoduje gnicie owoców, druga — masowe opadanie liści.
  • Cięcie letnie polepsza wybarwienie owoców, a także dystrybucję wapnia, co poprawia jakość wewnętrzną owoców i umożliwia ich dłuższe przechowywanie. Lepszy dostęp
    świat­ła do wnętrza koron to również lepsze wykształcenie tworzących się tam pąków kwiatowych na przyszły rok. Cięcie letnie rozpoczynamy już w lipcu, po zakończeniu silnego wzrostu pędów, przynajmniej na 2 ty­god­nie przed przewidywanym zbiorem owoców odmian letnich. Późne odmiany tniemy w okresie 3–4 ty­godni przed planowanym terminem zbioru. Polecam umiarkowane wycinanie niepotrzebnych pędów, pozostawione nie mogą zasłaniać jednak dolnych i środkowych partii drzewa. Warto pozostawiać część pędów w górnych partiach drzew — będą stanowiły ochronę przed ewentualnymi gradobiciami. Silne pędy wodne ("wilki"), wy­ras­tające w sąsiedztwie owoców powinniśmy wycinać z pozostawieniem 2–4 listów. Pozwoli to ochronić owoce przed oparzeniami słonecznymi. Zbyt silne i zbyt wcześ­nie wykona­ne cięcie letnie może powodować ponowne wyrastanie "wilków" z przyciętych pędów, a także silne drob­nienie owoców.
  • Lepsze zaopatrzenie owoców w wapń zapewniają systematyczne i dokładne opryskiwania owoców preparatami wapniowymi. Zabiegi rozpoczynamy 2 tygodnie po kwitnieniu.

Doradcy angielscy polecają rozpoczęcie opryskiwań preparatami wapniowymi bezpośrednio przed kwitnieniem. Drzewa można opryskiwać co tydzień w okresach obfitujących w opady, a co dwa tygodnie podczas pogody bezdeszczowej. Coraz częściej opryskiwanie nawozami wapniowymi w celu poprawienia kondycji i zdrowotności owoców poleca się na plantacjach truskawek, w sadach wiś­niowych, czereśniowych i śliwowych.