• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 08/2004

OKIEM DORADCY

  • Jesienna uprawa zarówno pomidorów, jak i ogórków przysparza bardzo wielu problemów. Dlatego też proponuję, aby dokładnie przeanalizować warunki uprawy i koszty. Zachęcam do bardzo rozważnych oszczędnoś­ci. Bywają momenty w produkcji, kiedy oszczędza się przysłowiową złotówkę, ponosząc dużo większe straty.
  • W sierpniu dni stają się coraz krótsze. Różnica pomiędzy temperaturą dnia i nocy jest coraz większa.
    W ostatnich latach temperatura w lipcu w okresie rozpoczynania w obiektach nowych nasadzeń pomidorów była bardzo wysoka. Rośliny, zwłaszcza odmian mięsis­tych, którym w takich warunkach trzeba było dostarczać dużych iloś­ci wody, nie mogły przejść fazy hartowania, przyspieszającej wejście w owocowanie. Mając dostateczną ilość światła, wody i składników pokarmowych silnie rozbudowywały masę wegetatywną.

Latem po posadzeniu rozsady w obiekcie szklarniowym można jednak sterować wzrostem i rozwojem rośliny. Przy przewadze cech wegetatywnych powinniś­my o godzinę wcześniej niż wiosną zamykać wietrzniki i podnieść temperaturę w obiekcie, aby uniknąć okresowego jej spadku tuż po zachodzie słońca. Przy nadmiernie rozbudowanym ulistnieniu można usunąć z rośliny jeden liść pomiędzy gronami, zwłaszcza ten, który przysłania wyrastające pod nim grono. W uprawie na wełnie mineralnej możemy również zwiększyć EC pożywki o 0,5 mS/cm. W uprawach w podłożach tradycyjnych możliwe jest jedynie nieznaczne ograniczenie podlewania, co przy zbyt wegetatywnie poprowadzonej plantacji ma jednak niewielki wpływ na rośliny. Drastyczne przesuszanie nie jest wskazane, z uwagi na możliwość wystąpienia suchej zgnilizny wierzchołkowej owoców pomidora (podobnie przy uprawach na wełnie mineralnej — bardzo wysokie stężenie składników pokarmowych, a także drastyczne podsuszenie roślin może prowadzić do zmian fizjologicznych w owocach). Zawsze powinno się reagować jak najwcześniej na zachodzące zmiany, ponieważ im później dostrzeże się niepokojące tendencje, tym trudniej będzie wprowadzić jakiekolwiek korekty.

  • Czasami, zwłaszcza w uprawach pomidorów drobnoi średnioowocowych, rośliny zawiązują dużą liczbę owoców w gronie, ale mają luźny pokrój, a liście drobne. Takie pomidory o przewadze cech generatywnych należy rozbudować wegetatywnie, co możemy osiąg­nąć poprzez:
    • zmniejszenie stężenia pożywki używanej do podlewania (o EC = 0,5 mS/cm);
    • większe zróżnicowanie pomiędzy temperaturą dnia i nocy;
    • pozostawienie na roślinie tak zwanych pędów wegetacyjnych (są to pędy boczne, które przed gronem ogławiamy zostawiając na nich tylko dwa lub trzy liście).

Możemy też wprowadzać modyfikacje nawożenia (czyt. HO 5 i 6/04), które muszą być dostosowane do:

    • fazy wzrostu roślin,
    • wyników analizy wody używa­nej do nawadniania uprawy,
    • stanu plantacji,
    • uprawianej odmiany,
    • pory roku.
  • Duże wahania temperatury pod koniec lata i jesienią oraz krótszy czas wietrzenia obiektów powodują zwiększenie wilgotności w obiektach, a takie warunki są doskonałe dla rozwoju chorób grzybowych, z których największe straty powoduje zaraza ziemniaka. Gdy symptomy tej choroby nie zostaną zauważone w porę lub będą zlekceważone, następuje gwałtowne rozprzestrzenianie się choroby w całym obiekcie. Systematyczną i baczną obserwację roślin powinno się prowadzić zwłaszcza tam, gdzie panują gorsze warunki uprawy, czyli:
    • rośliny podlewane są metodą zalewową — woda jest lana z węża o dużym przekroju, obficie, ale rzadko (metoda wykorzystywana już tylko w tunelach foliowych);
    • w starszych nieremontowanych obiektach szklarniowych, w których podczas opadów atmosferycznych woda skapuje na rośliny powodując ciągłe zwilżanie powierzchni liści;
    • w szklarniach i tunelach, w których produkcja prowadzona jest bez dogrzewania oraz osuszania roślin nocą i w pochmurne deszczowe dni.
  • Bardzo groźna w skutkach jest szara pleśń, która rozwija się:
    • w przypadku owoców powstałych po hormonizacji — na okwiecie pozostałym przy szypułce owocu (z owoców powstałych po zapyleniu przez trzmiele okwiat opada);
    • na zranieniach po usuwaniu liści, zwłaszcza na fragmentach ogonka liściowego pozostawionych przy obcinaniu liści (szybciej zasycha rana po liściu ułamanym u nasady);
    • na szypułkach po zebranych owocach; l na załamanych czy skaleczonych częściach roślin.

Ponieważ zabiegi chemiczne są kosztowne, dlatego też najlepiej jest:

    • zapobiegać chorobom stwarzając roślinom jak najkorzystniejsze warunki uprawy;
    • wybierać te preparaty, które dadzą najlepszy rezultat, i w czasie kolejnych zabiegów używać środków zawierających substancje aktywne z różnych grup chemicznych;
    • nie używać preparatów przeterminowanych ani takich, które stojąc w magazynie kilkakrotnie zamarzały i rozmarzały, a na dnie opakowania wytrącił się osad.
  • W chłodne noce szkodniki, które latem żerowały na zewnątrz będą teraz przenosiły się pod osłony. Dlatego też w obiektach, do których nie wprowadzono owadów pożytecznych, zaczynają pojawiać się szkodniki — początkowo sporadycznie i są to zazwyczaj pojedyncze egzemplarze. Jednak ich populacja bardzo szybko się powiększa i coraz trudniej ją opanować. Dlatego nad roślinami najlepiej rozwiesić żółte i niebieskie tablice (różne gatunki wybierają inne kolory), na które będą wyłapywały się szkodniki — informacja o ich pojawieniu się pozwoli na terminowe wykonanie zabiegów ochrony. W obiektach, w których występują owady pożyteczne, czasami wzrasta populacja jednego ze szkodników i wówczas należy wprowadzać dodatkowe ilości drapieżców.
  • Od początku września rozpoczyna się ogławianie pomidorów. Termin tego zabiegu powinno się ustalić po dokładnym rozważeniu:
    • na ile gron zaplanowaliśmy poprowadzenie naszych roślin;
    • kiedy chcemy kończyć produkcję;
    • czy będziemy zbierać wszystkie owoce z roślin rosnących, a także
    • czy planujemy zbieranie z jednego lub dwóch ostatnich gron wyrośniętych zielonych owoców, które będą dojrzewać w skrzynkach.

Czasami spotyka się jeszcze w końcu października nieogłowione rośliny, podczas gdy zaplanowano likwidację uprawy na koniec listopada lub — w przypadku niesprzyjającej pogody — jeszcze wcześniej. Niepotrzebnie więc rośliny tworzą dwa lub trzy grona, które i tak nie zdążą dorosnąć. Takie postępowanie nie jest uzasadnione ekonomicznie. Wcześniejsze ogłowienie pomidorów spowoduje szybsze dorastanie dolnych gron. Bardzo często wyznacznikiem terminu ogławiania jest cena pomidorów. Gdy jest ona niska, wielu producentów zaprzestaje ogrzewania obiektów i decyduje się na wcześniejsze ogławianie roślin lub likwidację uprawy. Ogrodnicy, którzy nie zapewnili roślinom dobrych warunków wzrostu, borykają się później ze sprzedażą owoców słabej jakości. Natomiast jesienią na rynku poszukiwane są owoce dobrze wybarwione, bez mikrospękań wokół szypułki.

  • Podejmując decyzję o zbiorze zielonych owoców powinno się:
    • wcześniej zadbać o dobrą zdrowotność plantacji — szara pleśń może rozwijać się także na zerwanych owocach;
    • zbierać owoce suche — w dniu zbioru należy starannie osuszyć rośliny poprzez podniesienie temperatury, a dopiero później przystąpić do zbioru, owoce po zbiorze wstawione do pomieszczenia o temperaturze pokojowej nie powinny pokrywać się wilgotną mgiełką;
    • zbierać należy tylko owoce wyrośnięte.
  • Zdarzają się też przypadki przyspieszania dojrzewania owoców na roślinie przy pomocy preparatów chemicznych. Także wówczas należy stworzyć warunki do szybkiego dojrzewania owoców. W niskiej temperaturze działanie preparatów będzie spowolnione, koniecznym warunkiem do przyspieszenia dojrzewania jest więc podniesienie temperatury do 20°C. Po zabiegu preparatem mającym przyspieszyć dojrzewanie nie należy prowadzić już dolistnego opryskiwania nawozami płynnymi — czasem popełniany jest ten błąd. Takie postępowanie jest pozbawione sensu, ponieważ najpierw przyspiesza się starzenie roślin, a następnie usiłuje się poprawić ich wigor czy wygląd owoców.
  • Ogórek jesienią wymaga jeszcze staranniejszej pielęg­­nacji niż wiosną. Nie można prowadzić jego uprawy bez systematycznego ogrzewania obiektu. Przy chłodnych nocach w sierpniu i wrześniu, a jednocześnie stosunkowo niskiej cenie owoców w tym okresie, do uprawy ogórków trzeba czasami dopłacać lub dochody z ich produkcji kształtują się na poziomie kosztów. Wielu ogrodników oszczędza więc w ogóle nie ogrzewając obiektów albo tylko nieznacznie podnosząc w nich temperaturę.
    W tak skrajnie niekorzystnych warunkach ogórki plonują bardzo słabo i są atakowane przez choroby. Uzyskując słabe plony przy niskiej cenie i borykając się z problemami uprawowymi część ogrodników podejmuje, w zasadzie słuszną w takiej sytuacji, decyzję o likwidac­ji uprawy. Zwykle z tego powodu cena ogórków później rośnie i ci, którzy prowadzą uprawę w dobrych warunkach, w końcowym etapie produkcji mogą nieco lepiej zarobić. Zbiory są w tym okresie niewielkie, ale znacznie wyższa cena rekompensuje niskie plony. Czasami w listopadzie jest dużo więcej słońca niż we wrześniu czy październiku i wówczas jesienna uprawa ogórków przynosi większe korzyści.
  • Jesienią szybko skraca się długość dnia. Dlatego ogrodnicy uprawiający generatywne odmiany ogórków, które są wrażliwsze na brak światła, powinni zaplanować likwidację plantacji we wcześniejszym terminie.
  • Najwięcej problemów przysparza ochrona ogórków. Mączniak rzekomy pojawia się na roślinach tuż po posadzeniu. Skuteczną ochronę można prowadzić jedynie wtedy, gdy: l podłoże zostanie starannie przygotowane;
    • posadzona zostanie dobrze wyrośnięta, krępa rozsada a następnie uprawa prowadzona będzie w możliwie optymalnych (stosownie do obiektu) warunkach;
    • systematycznie prowadzone będą zabiegi preparatami działającymi zapobiegawczo;
    • nocą obiekty będą ogrzewane, aby nie dopuścić do rozwoju choroby.