• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/1999

KARIERA SUSZONEJ ŚLIWKI

Na całym świecie rośnie popularność, a co za tym idzie również spożycie, suszonych śliwek. Jednym z największych ich producentów są Stany Zjednoczone. Dzięki agresywnej kampanii reklamowej, także i na polskim rynku produkty firmy Sunsweet (przodujący eksporter śliwek suszonych i innych przetworów z tych owoców), zupełnie nieznane kilka lat temu, zyskały sobie miano tych o najwyższej jakości.


 

Jeszcze niedawno polscy klienci kupowali krajowe suszone śliwki (zwykle niskiej jakości i zbyt mocno uwędzone, gdyż na susz przeznaczano owoce najgorsze) na bazarach i w warzywniakach, głównie przed Świętami Bożego Narodzenia, z przeznaczeniem na potrawy wigilijne. Obecnie prawie każdy sprzedawca reklamuje swoje śliwki jako "kalifornijskie" (co rzadko, szczególnie przy tych tańszych, jest prawdą). Prawdą jest natomiast, że suszone owoce kupowane są obecnie nie tylko w tym tradycyjnym okresie, ale przez cały rok, i traktowane coraz częściej jako przekąska (określana angielskim terminem snack food), na równi ze słodyczami. Są one najbardziej popularne wśród ludzi młodych, uważających je za produkt zdrowy i... modny.

Śliwkowe eldorado
Światowe zapotrzebowanie na suszone śliwki w latach 1997–98 przekroczyło 290 tys. ton. Od 1 sierpnia 1997 roku do 31 lipca 1998 r. Stany Zjednoczone, jeden z największych dostawców tego produktu, sprzedały go prawie 96 tys. ton na terenie swojego kraju i sąsiedniej Kanady, a ponad 80 tys. ton wyeksportowały. Prawie dwie trzecie światowej produkcji suszonych śliwek skupia się w stanie Kalifornia, a dokładnie w okolicach Sacramento, Santa Clara i Sonoma Valley. Z 80 tys. akrów (około 32,5 tys. ha) tamtejszych sadów pochodzi 99% produkcji amerykańskiej i aż 70% światowej. Według danych Komitetu Marketingu Śliw (Prune Marketing Commitee) z USA — reprezentującego interesy tamtejszych producentów śliwek — największym importerem tych owoców w formie suszonej jest Europa, a głównie Niemcy, Wielka Brytania i kraje skandynawskie. Jednak światowy rekord w imporcie od lat dzierży Japonia, która tylko w sezonie 1997/98 zakupiła prawie 25 tys. ton amerykańskich śliwek suszonych.
Ze względu na szybko rosnący popyt (w skali światowej pomiędzy rokiem 1993 a 1997 wzrósł o 35 tys. ton), coraz więcej krajów inwestuje w uprawę sadów śliwowych. Stanom Zjednoczonym przybyli konkurenci z Francji, Chile i Argentyny. Na rynku europejskim szczególnego znaczenia nabrały francuskie śliwki suszone, tańsze (z powodu dotowania produkcji przez UE) od kalifornijskich i południowoamerykańskich.

Im większe, tym droższe
Sezon zbiorów śliwek z przeznaczeniem na suszenie rozpoczyna się w Kalifornii zwykle w połowie sierpnia. Jako jedne z niewielu gatunków sadowniczych owoce te pozostawia się na drzewach aż do osiągnięcia pełnej dojrzałości. Dokładna data rozpoczęcia zbioru ustalana jest na podstawie koncentracji cukrów w owocach. W większości sadów zbiory przeprowadzane są maszynowo, przez otrząsanie. Owoce z transportera trafiają do skrzynek, a następnie przewożone są do budynków suszarni. Tam wszystkie są dokładnie myte i rozkładane pojedynczymi warstwami na ażurowych, drewnianych rusztach. Samo suszenie (w niezbyt wysokiej temperaturze — 45–600C) trwa kilka dni, w zależności od pożądanego stopnia wilgotności owoców. Ostatnim etapem technologicznym jest ewentualne usuwanie pestek. Wysuszony produkt poddawany jest kalibracji na asortymenty (ustalane corocznie przez US Department of Agriculture — amerykański odpowiednik Ministerstwa Rolnictwa — na podstawie prognozy wysokości zbiorów). Najdroższy produkt to ten, którym na jeden funt (0,4536 kg) przypada 45–75 sztuk wysuszonych owoców. Te najdrobniejsze (powyżej 100 sztuk na jeden funt) trafiają głównie do przetwórstwa.

Wszechstronne możliwości użycia
Suszone śliwki wykorzystywane są do produkcji jogurtów, deserów, mieszanek płatków śniadaniowych i w przemyśle cukierniczym. Amerykańscy eksporterzy oferują, oprócz typowych suszonych śliwek, także wiele innych produktów. Śliwki puszkowane dostępne są w trzech rodzajach. Pierwszy to tzw. stewed prunes, czyli śliwki gotowane w wodzie, syropie lub własnym soku. Drugi to nectar-style prunes — ten produkt zawiera dużo mniej wody, a o jedną trzecią więcej owoców. Ostatni z artykułów puszkowanych to moist-pack prunes, czyli suszone owoce z pestkami lub bez, o wysokiej wilgotności (35–42%), hermetycznie pakowane, bez dodatku konserwantów. Inny produkt to suszone owoce kostkowane (diced prunes). Do ich przygotowania śliwki — wysuszone i pozbawione pestek — kroi się na kawałki (około 0,75 cm x 1,25 cm) i czasami powleka warstwą oleju roślinnego lub dekstrozy dla zapobiegania sklejaniu. Stosunkowo nowym produktem na rynku amerykańskim jest pasta z suszonych śliwek, o około 25% zawartości wody (produkowana w dwóch wersjach, z dodatkiem konserwantu lub bez), pakowana w pojemniki z folii polietylenowej. W Stanach Zjednoczonych bardzo popularny jest również sok z suszonych śliwek (butelkowany lub puszkowany), przygotowywany z wody i nie mniej niż 18,5% przecieru z suszonych śliwek.

Promocja
Tylko we Francji i w Stanach Zjednoczonych kampanie reklamowe promujące suszone śliwki dotowane są z funduszy władz administracyjnych państwa. Działalność marketingowa opiera się na ogólnej reklamie (nie wolno wyróżniać poszczególnych producentów) mającej przekonać klienta, że suszone śliwki są produktem zdrowym, smacznym i wartościowym. Specjalnie podkreśla się ich właściwości dietetyczne i wspomagające trawienie, wynikające z wysokiej zawartości błonnika. Unikatowa kompozycja pektyn, sorbitolu i kwasu jabłkowego sprawia, że purée z suszonych śliwek z powodzeniem może zastępować tłuszcz w wyrobach cukierniczych.
W samych Stanach Zjednoczonych w latach 1998/99 dotacje rządowe na te cele wyniosą blisko 3 mln USD. Te pieniądze mają być głównie zainwestowane w siedem rynków, strategicznych z punktu widzenia amerykańskich eksporterów — Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Japonii, Meksyku, Chin i Arabii Saudyjskiej — gdzie trafia 72% eksportu.

Na podstawie American Food and AG Exporter 11/98