Polskie Wydawnictwo Rolnicze oraz Wydawnictwo Plantpress 15 sierpnia w Henrykowie koło Środy Wielkopolskiej zorganizowały spotkanie dla producentów cebuli. Impreza pod nazwą "Święto Cebuli — manewry warzywne" odbyła się w gospodarstwie Michała oraz Moniki Nowaków (fot. 1), którzy w swoim 52-hektarowym gospodarstwie uprawiają, między innymi, cebulę na 10 hektarach. Całodniowe spotkanie przyciągnęło do Henrykowa prawie 4 tysiące gości oraz ponad 40 firm, które prezentowały środki produkcji dla gospodarstw warzywniczych.
Fot. 1. Monika i Michał Nowakowie — przed plantacją cebuli w gospodarstwie
w Henrykowie
Manewry warzywne rozpoczęły się od seminarium (fot. 2) dla producentów cebuli, którzy przez prawie 2 godziny słuchali wykładów związanych z handlem oraz produkcją tego warzywa. Anna Kusyk reprezentująca w Polsce firmy AQS i Skal International (uprawnione do przeprowadzania audytów w gospodarstwie i wydawania certyfikatów EUREPGAP) oraz Wojciech Górka z naszej redakcji poinformowali, jakie korzyści — głównie dotyczące lepszej pozycji przetargowej w kontaktach z odbiorcami — daje posiadanie certyfikatu EUREPGAP, ile kosztuje jego uzyskanie oraz jakie warunki musi spełniać gospodarstwo, które chce się o taki dokument ubiegać.
Fot. 2. Seminarium w warunkach polowych
Prof. Adam Dobrzański przedstawił najważniejsze zagadnienia związane ze zwalczaniem chwastów na plantacjach cebuli. Jego zdaniem, w ubiegłym roku liczniej niż dotąd pojawiły się nowe gatunki chwastów, między innymi chaber bławatek, który coraz częściej sprawia kłopoty w uprawie cebuli ozimej i jest trudny do zwalczenia. Niełatwo też pozbyć się z plantacji ostrożenia polnego, lepiej więc nie zakładać upraw na polach zachwaszczonych tym gatunkiem. Producenci zwracali też uwagę na rzepak, który coraz częściej zachwaszcza plantacje cebuli.
O odmianach cebuli w ocenie COBORU-u mówił mgr Marek Litka. W polskim rejestrze odmian roślin warzywnych w sierpniu zarejestrowane były 102 odmiany cebuli (dla porównania — w 1990 r. tylko 8). Wiele z nich to odmiany zagraniczne, ale wyraźne jest także ożywienie krajowej hodowli. Interesującym faktem (w grupie warzyw) jest to, że mamy w Polsce coraz więcej prywatnych hodowców cebuli, którzy zarejestrowali już wiele odmian (na przykład 'Grabowska', 'Ursusowska', 'Dawidowska') i wciąż zgłaszają następne. Z rynku powoli znikają odmiany o uniwersalnym przeznaczeniu, a ich miejsce zajmują te skierowane do konkretnych odbiorców (do suszenia, mrożenia, przechowywania długiego lub krótkiego, itp.). Szybko rośnie liczba odmian cebuli ozimej (producenci są zainteresowani jej uprawą, gdyż osiąga wysokie ceny), producenci mogą już wybierać z kilku odmian, a kolejne czekają na rejestrację. M. Litka przestrzegał ogrodników przed wyborem do produkcji nieznanych dotąd na naszym rynku odmian cebuli, które — ze względu na zmiany związane z wstąpieniem Polski do UE (brak konieczności zgłaszania odmiany do rejestru polskiego, jeżeli została wcześniej wpisana do rejestru któregoś z państw członkowskich) — mogą się pojawić w sprzedaży już w najbliższym sezonie. Nawet jeżeli sprawdziły się one w innych częściach Europy, niekoniecznie będą przydatne do polskich warunków, gdyż cebula jest gatunkiem, którego odmiany są wrażliwe na rejonizację.
Po części teoretycznej i oficjalnym otwarciu "Święta Cebuli" przez burmistrza Środy Wielkopolskiej Wojciecha Ziętkowskiego oraz prezesów wydawnictw, które spotkanie zorganizowały, rozpoczęły się prawdziwe "manewry warzywne". Najpierw uczestnicy spotkania obejrzeli na polu — w warunkach produkcyjnych — odmiany cebuli kilkunastu firm hodowlanych (fot. 3). Można było porównać, jak poszczególne odmiany zdały "egzamin polowy", gdyż przez 6 tygodni poprzedzających imprezę na plantacji M. Nowaka spadło zaledwie 5 mm deszczu, a w gospodarstwie nie było możliwości nawadniania upraw. Zdaniem właściciela, takie warunki pogodowe przyczynią się w tym roku do spadku plonu o około 30–40%.
Fot. 3. Uczestnicy manewrów podczas przeglądu odmian
Po prezentacji odmian przyszła kolej na pokazy techniczne. Ogrodnicy mieli okazje prześledzić większość zabiegów uprawowych niezbędnych na plantacjach cebuli — od przygotowania pola (orka i bronowanie — fot. 4 a i 4 b), przez siew (15 sierpnia w Henrykowie wysiewano cebulę ozimą — fot. 4 c), opryskiwanie i deszczowanie (fot. 4 d i 4 e) po zbiór cebuli (fot. 4 f). Takie praktyczne pokazy maszyn w warunkach produkcyjnych zainteresowały wszystkich uczestników. Na koniec przyszedł czas na dokładne przyjrzenie się maszynom (fot. 5) oraz innym środkom produkcji dla warzywnictwa zaprezentowanym na stoiskach oraz na degustację cebulowych przysmaków i rozwiązanie konkursu, w którym należało odgadnąć masę (z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku) worka z cebulą.
Fot. 4. Pokazy techniczne:
a — orka pożniwna
b — bronowanie
c — siew nasion (tu cebuli ozimej)
d — opryskiwanie plantacji
e — deszczownia
f — zbiór cebuli
Fot. 5 Więcej maszyn dla warzywnictwa prezentowano na stoiskach
Polskie Wydawnictwo Rolnicze oraz Wydawnictwo Plantpress 15 sierpnia w Henrykowie koło Środy Wielkopolskiej zorganizowały spotkanie dla producentów cebuli. Impreza pod nazwą „Święto Cebuli — manewry warzywne” odbyła się w gospodarstwie Michała oraz Moniki Nowaków (fot. 1), którzy w swoim 52-hektarowym gospodarstwie uprawiają, między innymi, cebulę na 10 hektarach. Całodniowe spotkanie przyciągnęło do Henrykowa prawie 4 tysiące gości oraz ponad 40 firm, które prezentowały środki produkcji dla gospodarstw warzywniczych.
Fot. 1. Monika i Michał Nowakowie — przed plantacją cebuli w gospodarstwie
w Henrykowie
Manewry warzywne rozpoczęły się od seminarium (fot. 2) dla producentów cebuli, którzy przez prawie 2 godziny słuchali wykładów związanych z handlem oraz produkcją tego warzywa. Anna Kusyk reprezentująca w Polsce firmy AQS i Skal International (uprawnione do przeprowadzania audytów w gospodarstwie i wydawania certyfikatów EUREPGAP) oraz Wojciech Górka z naszej redakcji poinformowali, jakie korzyści — głównie dotyczące lepszej pozycji przetargowej w kontaktach z odbiorcami — daje posiadanie certyfikatu EUREPGAP, ile kosztuje jego uzyskanie oraz jakie warunki musi spełniać gospodarstwo, które chce się o taki dokument ubiegać.
Fot. 2. Seminarium w warunkach polowych
Prof. Adam Dobrzański przedstawił najważniejsze zagadnienia związane ze zwalczaniem chwastów na plantacjach cebuli. Jego zdaniem, w ubiegłym roku liczniej niż dotąd pojawiły się nowe gatunki chwastów, między innymi chaber bławatek, który coraz częściej sprawia kłopoty w uprawie cebuli ozimej i jest trudny do zwalczenia. Niełatwo też pozbyć się z plantacji ostrożenia polnego, lepiej więc nie zakładać upraw na polach zachwaszczonych tym gatunkiem. Producenci zwracali też uwagę na rzepak, który coraz częściej zachwaszcza plantacje cebuli.
O odmianach cebuli w ocenie COBORU-u mówił mgr Marek Litka. W polskim rejestrze odmian roślin warzywnych w sierpniu zarejestrowane były 102 odmiany cebuli (dla porównania — w 1990 r. tylko 8). Wiele z nich to odmiany zagraniczne, ale wyraźne jest także ożywienie krajowej hodowli. Interesującym faktem (w grupie warzyw) jest to, że mamy w Polsce coraz więcej prywatnych hodowców cebuli, którzy zarejestrowali już wiele odmian (na przykład 'Grabowska’, 'Ursusowska’, 'Dawidowska’) i wciąż zgłaszają następne. Z rynku powoli znikają odmiany o uniwersalnym przeznaczeniu, a ich miejsce zajmują te skierowane do konkretnych odbiorców (do suszenia, mrożenia, przechowywania długiego lub krótkiego, itp.). Szybko rośnie liczba odmian cebuli ozimej (producenci są zainteresowani jej uprawą, gdyż osiąga wysokie ceny), producenci mogą już wybierać z kilku odmian, a kolejne czekają na rejestrację. M. Litka przestrzegał ogrodników przed wyborem do produkcji nieznanych dotąd na naszym rynku odmian cebuli, które — ze względu na zmiany związane z wstąpieniem Polski do UE (brak konieczności zgłaszania odmiany do rejestru polskiego, jeżeli została wcześniej wpisana do rejestru któregoś z państw członkowskich) — mogą się pojawić w sprzedaży już w najbliższym sezonie. Nawet jeżeli sprawdziły się one w innych częściach Europy, niekoniecznie będą przydatne do polskich warunków, gdyż cebula jest gatunkiem, którego odmiany są wrażliwe na rejonizację.
Po części teoretycznej i oficjalnym otwarciu „Święta Cebuli” przez burmistrza Środy Wielkopolskiej Wojciecha Ziętkowskiego oraz prezesów wydawnictw, które spotkanie zorganizowały, rozpoczęły się prawdziwe „manewry warzywne”. Najpierw uczestnicy spotkania obejrzeli na polu — w warunkach produkcyjnych — odmiany cebuli kilkunastu firm hodowlanych (fot. 3). Można było porównać, jak poszczególne odmiany zdały „egzamin polowy”, gdyż przez 6 tygodni poprzedzających imprezę na plantacji M. Nowaka spadło zaledwie 5 mm deszczu, a w gospodarstwie nie było możliwości nawadniania upraw. Zdaniem właściciela, takie warunki pogodowe przyczynią się w tym roku do spadku plonu o około 30–40%.
Fot. 3. Uczestnicy manewrów podczas przeglądu odmian
Po prezentacji odmian przyszła kolej na pokazy techniczne. Ogrodnicy mieli okazje prześledzić większość zabiegów uprawowych niezbędnych na plantacjach cebuli — od przygotowania pola (orka i bronowanie — fot. 4 a i 4 b), przez siew (15 sierpnia w Henrykowie wysiewano cebulę ozimą — fot. 4 c), opryskiwanie i deszczowanie (fot. 4 d i 4 e) po zbiór cebuli (fot. 4 f). Takie praktyczne pokazy maszyn w warunkach produkcyjnych zainteresowały wszystkich uczestników. Na koniec przyszedł czas na dokładne przyjrzenie się maszynom (fot. 5) oraz innym środkom produkcji dla warzywnictwa zaprezentowanym na stoiskach oraz na degustację cebulowych przysmaków i rozwiązanie konkursu, w którym należało odgadnąć masę (z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku) worka z cebulą.
Fot. 4. Pokazy techniczne:
a — orka pożniwna
b — bronowanie
c — siew nasion (tu cebuli ozimej)
d — opryskiwanie plantacji
e — deszczownia
f — zbiór cebuli
Fot. 5 Więcej maszyn dla warzywnictwa prezentowano na stoiskach