• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 12/2004

EUROPEJSKI RYNEK POMIDOROWY I KIERUNKI ZMIAN W UPRAWIE

były tematami wrześniowych wykładów Rika Lootensa z Belgii, menedżera firmy Syngenta Seeds, specjalizującego się w za­gadnieniach związanych z produkcją pomidorów szklarniowych. Okazję do wysłuchania tego wystąpienia mieli, między innymi, uczest­nicy spotkania w Sterdyniu koło Sokołowa Podlaskiego, zorganizowanego 23 września br. przez firmy Syngenta Seeds i Yara Poland.

R. Lootens zwracał uwagę na fakt, że w Europie Zachodniej w produkcji pomidorów wyraźne są tendencje do obniżania kosztów i koncentracji produkcji — rośnie powierzchnia upraw, coraz więcej jest gospodarstw i firm mających po kilkadziesiąt hektarów. Wzrosła też, o mniej więcej 8%, ogólna powierzchnia uprawy — zwiększyła się ona o około 100 ha przeznaczonych wcześniej pod uprawę ogórków, także rekonstruowane stare szklarnie są przeznaczane na uprawę pomidorów. W ciągu minionych dwóch lat uzyskano pozytywne wyniki w uprawach prowadzonych z rozsady szczepionej — dzięki temu zabiegowi ogranicza się szkodliwość wirusa mozaiki pepino, rośliny szczepione mają również większą siłę wzrostu i dają wyższy plon niż nieszczepione. Szacuje się, że około 60% holenderskich i belgijskich upraw zakładane jest z rozsady szczepionej. Coraz większe jest także zainteresowanie uprawą z całosezonowym wykorzystaniem doświetlania asymilacyjnego — według niektórych szacunków w zachodniej i północnej Europie stanowią one już około 5% powierzchni upraw warzyw szklarniowych. Maleje natomiast powierzchnia propagowanych przed kilkoma laty tak zwanych upraw organicznych — głównie ze względu na wysokie koszty ich prowadzenia i niskie plony, a także dlatego, że w tradycyjnej produkcji coraz większe jest wykorzystanie biologicznych środków ochrony i poświęca się obecnie bardzo dużo uwagi temu, aby warzywa były bezpieczne dla zdrowia konsumentów.

Naszym producentom gość z Bel­gii radził między innymi, aby coraz dokładniej monitorowali produkcję i zbierali jak najwięcej danych dotyczących wzrostu roślin i warunków panujących w szklarni, ponieważ pozwala to lepiej kontrolować uprawę. Szczegółowo omówił on także zasady sterowania wzrostem i rozwojem roślin (czyt. też HO 9/2004). Niektóre z jego zaleceń różnią się nieco od tych, do jakich przyzwyczaili się nasi producenci. Na przykład, według R. Lootensa, na początku uprawy optymalna temperatura dla rozwoju korzeni i stanowiąca równocześnie bodziec generatywny dla roślin mieści się w zakresie 15–18°C (według zaleceń dr Marii Wysockiej-Owczarek 18–20°C, nawet 22°C), producenci w Belgii nigdy nie umieszczają rur grzewczych pod matami i unikają przegrzewania podłoża, gdyż mog­łoby to nadmiernie pobudzać rozwój masy wegetatywnej roślin. Odradzał także przeciążanie owocami pierwszych gron — co bywa często praktykowane w Polsce — gdyż bardzo osłabia to wigor roślin i wpływa na obniżenie późniejszego plonu. Podkreślał, że owoce, które zbieramy, zostały zawiązane około 2 miesiące wcześniej i dlatego wszystkie działania podejmowane przez producentów powinny być skierowane na zachowanie dobrej kondycji i zrównoważenie wzrostu i rozwoju roślin w przyszłości. To co się dzieje z roślinami w ciągu 2 pierwszych miesięcy uprawy w bardzo dużym stopniu wpływa na ogólną wysokość plonu — warto pamiętać, że do około połowy maja zawiązane jest już 50% gron, a na początku lipca przypada półmetek zbiorów.