STACJE POGODOWE

    Zarządzający gospodarstwami ogrodniczymi lub rolnymi potrzebują aktualnych danych pogodowych pomocnych w podejmowaniu bieżących decyzji gospodarczych w sprawie nawadniania, zabiegów ochronnych, nawożeniowych itp. Istniejące systemy prognozowania, oparte na zintegrowanych, oddalonych stacjach meteorologicznych, nie uwzględniają lokalnych warunków, takich jak wiatr czy rzeźba terenu. W konsekwencji często ich prognozy zawodzą. Dla precyzyjnego monitorowania warunków pogodowych warto rozważyć zastosowanie nowoczesnej mikrostacji pogodowej.

    W stronę precyzyjnego gospodarowania


    Typowa mikrostacja pogodowa do zastosowań rolniczych potrafi analizować i przekazywać bezprzewodowo do komputera dane o lokalnej sytuacji: prędkość i kierunek wiatru, natężenie i wielkość opadu, temperatura, ciśnienie, wilgotność powietrza. Lepsze modele mierzą ponadto nasłonecznienie, promieniowanie UV, zwilżenie liścia, temperaturę i wilgotność gleby. Stacje zasilane są energią słoneczną, a dane mogą przesłać praktycznie na dowolną odległość drogą radiową. Cena gotowego do montażu kompletu mieści się w granicach od 2,5 do 4 tys. zł netto.


    Precyzyjne dane pogodowe pozwalają podjąć lepsze decyzje co do tego, kiedy lub ile nawadniać (automatyka), dotyczące terminu sadzenia czy nawożenia, doboru optymalnego czasu i miejsca zabiegów ochronnych. W odpowiednim czasie dowiadujemy się o wystąpieniu zagrożeń. Konsultanci pracujący dla gospodarstw ogrodniczych z ramienia instytucji doradczych oraz firm chemicznych z pewnością docenią szansę lepszej analizy postawionych przed nimi problemów mając przed sobą kompletny wydruk sytuacji pogodowej w badanym okresie.


    System monitoringu klimatycznego


    Przykładowy system rolniczych stacji pogodowych składa się z centralnej stacji (fot. 1) przeważnie montowanej na budynku (bezprzewodowo) i monitorującej główne parametry mikroklimatu gospodarstwa (rys. 1). W rzędach roślin montuje się natomiast stacje (fot. 2), które mają za zadanie badanie warunków wzrostu roślin. Mogą monitorować temperaturę i wilgotność gleby na 1–3 poziomach oraz zwilżenie liści na 1 lub 2 poziomach. W przechowalniach, chłodniach i silosach stosuje się natomiast stacje monitorujące temperaturę i wilgotność powietrza.



    Fot. 1. Centralna stacja pogodowa


    Rys. 1. Schemat bezprzewodowej rolniczej stacji pogody Davis Vantage Pro








    Fot. 2. Stacja pogodowa do monitorowania warunków glebowych i zwilżenia liścia



    Stacja centralna najczęściej ma własną konsolę zastępującą komputer PC. Na dużym wyświetlaczu można obserwować wszystkie parametry klimatyczne, przeglądać dane z ostatnich kilku miesięcy, ustawiać alarmy dla wartości maksymalnych i minimalnych, a nawet otrzymywać lokalną prognozę pogody (wymaga to podania współrzędnych GPS gospodarstwa, dzięki czemu oprogramowanie stacji uwzględni odpowiednio europejski model pogodowy). Dostępne są także mikrokonsole wielkości telefonu komórkowego, które potrafią bezprzewodowo, z odleg­łości do 100 metrów, odczytać dane z najbliższej stacji. Urządzenia te przydają się do sprawdzania kierunku i siły wiatru podczas jazdy na opryskiwaczu, można je też umieś­cić w mieszkaniu, w celu uzyskania szybkiej informacji, na przykład o ewentualnych przymrozkach.


    Do badania mikroklimatu uprawy


    Miniaturowe stacje przeznaczone do monitorowania mik­roklimatu uprawy zawierają wewnątrz wodoszczelnej obudowy transmiter i baterię wyposażoną w fotoogniwo. Mogą być dodatkowo wyposażone w osłonę pozwalającą na opryskiwanie uprawy bez ich demontażu. Dane z tych stacji mogą być odczytywane przez konsolę stac­ji centralnej lub przez komputer PC wyposażony w modem odbiorczy. Urządzenia te mogą odczytywać dane z jednej z następujących konfiguracji stacji: z 2 czujnikami zwilżenia liścia, 4 czujnikami wilgotności gleby i 4 czujnikami temperatury gleby lub dwiema stacjami — jedną z 2 czujnikami zwilżenia liścia i 2 czujnikami temperatury, a druga z 4 czujnikami wilgotności gleby.


    Poważniejsze analizy są możliwe z wykorzystaniem bardziej specjalistycznego oprogramowania. Programy te mają funkcje tworzenia wykresów, obliczania sum i średnich oraz szybki podgląd aktualnej sytuacji w formie graficznego biuletynu. Zapis danych odbywa się także przy wyłączonym komputerze. Szczególnie użyteczna jest funkcja alarmowania, która informuje o wystąpieniu maksimów, minimów lub kombinacji czynników (np. o wystąpieniu warunków do kiełkowania zarodników grzyba będącego sprawcą parcha jabłoni poprzez odpowiednio długo utrzymującą się kombinację temperatury powietrza i zwilżenia liścia). W takich systemach można skonfigurować nawet kilkadziesiąt alarmów. Zapisane dane można również eksportować do dalszych analiz w arkuszu kalkulacyjnym, a także udostępniać na własnej stronie internetowej. Dzięki tej użytecznej funkcji właściciel sadu czy szklarni może sprawdzić krytyczne parametry pogodowe, na przykład podczas podróży, łącząc się z internetem.


    Systemy te mogą być także wyposażone w moduł rolniczy do obliczania określonych warunków klimatyczno-przyrodniczych dla sezonu wegetacyjnego i poszczególnych upraw. Pozwala to kontrolować ewapotranspirację, potrzebę cieniowania, zliczanie godzin zwilżenia liści czy pozostawania gleby w odpowiedniej temperaturze. Wszystko to z konfigurowalnymi wartościami dopuszczalnymi i z zadanymi datami początku oraz końca monitorowania.


    W ramach grupy producenckiej


    W miarę zaopatrywania się gospodarstw ogrodniczych w indywidualne rolnicze stacje pogody pojawi się prawdo­podobnie możliwość wymieniania się przez poszczególnych użytkowników danymi z ich stacji, w celu lepszego wykorzystania tkwiącego w nich potencjału. Sedno tkwi oczywiście w przejściu z monitoringu punktowego (jedna stacja w gospodarstwie) na przestrzenny, gdzie izoliniowa mapa występowania zagrożenia przymrozkami lub chorobą grzybową służy całej grupie producenckiej czy na przykład mieszkańcom jakiegoś obszaru (rys. 2).


    Rys 2. Monitoring przestrzenny — izoliniowa mapa występowania zagrożenia




    Przykładem realizacji idei monitoringu przestrzennego jest system służący rolnikom i ogrodnikom z okolic Vancouver w Kanadzie. Dane ze stacji indywidualnych rolników są tam przesyłane za pośrednictwem telefonii komórkowej bez udziału użytkowników. System współpracuje z 72 stacjami i jest niezastąpiony w planowaniu nawadniania na podstawie liczonych indywidualnie dla każdego gospodarstwa parametrów, między innymi ewapotranspiracji i dawki energii słonecznej.


    W Polsce prowadzone są prace nad budową systemu ofe­rującego dużo większe możliwości. Gliwicki Instytut Systemów Przestrzennych i Katastralnych oraz firma GPS.PL prowadzą przygotowania do wprowadzenia technologii zwanej Mapserwerem. System ten byłby prostą w obsłudze mapą gos­podarstwa dostępną na bezpiecznej, chronionej hasłem stronie w internecie (rys. 3). Mapa ta byłaby wielowarstwowa, a więc mogłaby — w zależności od dostępności danych — prezentować na przykład dane z ewidencji gruntów, uprawy z powierzchniami do wniosków IACS, mapę pogodową, mapę zagrożeń biotycznych.


    Rys. 3. Raport systemu ISPIK/GPS.PL dotyczący powierzchni produkcyjnej pola wygenerowany przez Mapserwer w przeglądarce Internet Explorer użytkownika




    Zaletą tego systemu będzie jego współpraca z rolniczym komputerem GPS sterującym rozsiewaczami nawozów, siewnikami i opryskiwaczami, w celu wykonywania zabiegów precyzyjnego rolnictwa. Łatwo wprowadzać do niego także dodatkowe, zamówione przez użytkownika informacje, takie jak plany ochrony, paszporty nawozowe czy nawet interpretowane sceny satelitarne.


    System mapserwerowy o nazwie ISDP (Internetowy Serwer Danych Przestrzennych), który cechuje się dużymi możliwościami adaptacji, jest wykorzystywany obecnie między innymi przez samorządy lokalne i parki narodowe.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.