AALSMEER MARKET, CZYLI RYNKOWE PROPOZYCJE HOLENDERSKICH OGRODNIKÓW

    Od czasu przeniesienia listopadowej wystawy (urządzanej obecnie pod nazwą Horti Fair) z Aalsmeer do Amsterdamu, w tym pierwszym miejscu, na terenie sławnej giełdy kwiaciarskiej, odbywa się równolegle impreza wystawiennicza pod nazwą Aalsmeer Market. Ostatnia jej edycja zwabiła w dniach 3.–5. listopada 2004 roku ponad 4000 zainteresowanych (o 6% więcej niż w 2003 r.), których gros odwiedziło również — często w pierwszej kolejności — Horti Fair. Specyfiką, a zarazem wartością targów w Aalsmeer, jest fakt, że biorą w nich udział przede wszystkim ogrodnicy — sprzedający na tamtejszej giełdzie — głównie producenci roślin doniczkowych, które pokazywane są jako towar gotowy do handlu (na Horti Fair dominują hodowcy, nowości odmianowe oraz materiały wyjściowe). Także i na tej imprezie, podobnie jak w Amsterdamie (czyt. HO 12/2004), można się było przekonać o rosnącym znaczeniu wartości dodanej w sprzedaży produktów kwiaciarskich oraz o powszechności posługiwania się tym marketingowym narzędziem przez holenderskich ogrodników. W sumie Aalsmeer Market zgromadził 365 wystawców, którzy swoją ofertę zaprezentowali na powierzchni 10 000 m2.

    W formie prezentu


    To najczęściej praktykowany sposób przekształcania zwykłej rośliny w produkt z wartością dodaną (ang. added value), czyli taki, który można drożej sprzedać. Uży­wa się więc mniej lub bardziej wyszukanych torebek — okolicznościowych (np. z walentynkowymi atrybutami — fot. 1) lub „codziennych” (fot. 2). Te ostatnie, podobnie jak specjalne pojemniki, mogą być dostosowane do konkretnej grupy odbiorców — młodzieży (fot. 3) lub dzieci (fot. 4).



    Fot. 1. Poręczne ozdobne torby są charakterystycznym, nowego typu,
    opakowaniem dla roślin doniczkowych — tu wersja walentynkowa




    Fot. 2. a tu „codzienna”




    Fot. 3. Przykład opakowania i pojemników (przypominających szklanki z lemoniadą),
    które mają zachęcić młodzież do zakupów




    Fot. 4. Mała roślina w doniczce z obrazkiem — produkt dla dzieci



    Pojemniki, rękawy


    Jedną z ciekawszych koncepcji mających na celu dodawanie wartości roślinom doniczkowym realizuje holenderska grupa producentów Comfort Plants, którą tworzy 11 przedsiębiorstw (w sumie 30 ha pod osłonami). Jednym z celów tej grupy jest opracowywanie skutecznych sposobów sprzedaży własnych produktów, których 20% specjalnie przygotowuje się do handlu.
    O tym, że pomys­ły Comfort Plants są kreatywne i trafiają w gusta klientów, świadczy nagroda, jaką podczas ubiegłorocznej edycji Aalsmeer Market przyznano za najbardziej udane „podrasowanie” roślin. Wyróżnienie to przyznano za koncepcję pod nazwą GreenGlobe („zielona kula”) polegającą na oferowaniu małych paproci i dracen w tajlandzkich ozdobnych czarkach, z bryłą korzeniową pokrytą mchem torfowcem (fot. 5). Sposób ten został zainspirowany sztuką bonsai, ale ma dużo oryginalności.



    Fot. 5. Wyróżniony na targach Aalsmeer Market sposób podania roś­liny doniczkowej
    w atrakcyjny sposób (z wartością dodaną)



    Nowy rodzaj naczyń, ale znacznie mniej wyszukanych (zarazem tańszych), wykorzystuje firma KP Holland, która zajmuje się zarówno hodowlą, jak i produkcją materiałów wyjściowych oraz gotowych roślin doniczkowych, przede wszystkim ozdobnych z kwiatów. Jak podkreśla przedstawiciel tego przedsiębiorstwa Ivo Peeters, konieczność posługiwania się wartością dodaną przez producentów roś­lin zaistniała mniej więcej 7 lat temu. Klienci — a w ślad za nimi odbiorcy hurtowi — oczekują bowiem gotowych do podarowania czy ustawienia w domu produktów, które trzeba tylko zdjąć ze sklepowej półki. Coraz mniejszej grupie odpowiada natomiast kompletowanie poszczególnych towarów w centrum ogrodniczym, kwiaciarni czy markecie („surowa” roślina + pojemnik + gadżet + opakowanie) i łączenie ich w jedną całość. Ivo Peeters twierdzi zarazem, że — aby przedsięwzięcie opłacało się ogrodnikowi — dodane elementy muszą być dość proste i niedrogie. Zauważa jednocześnie potrzebę różnicowania ich, w zależności od rynku (kraju), na jaki produkt ma trafić. Do ubiegłorocznych innowacji KP Holland należą, między innymi, 12-centymetrowe przezroczyste doniczki z grubego recyklizowanego szkła, do których sadzi się skrzydłokwiaty (fot. 6). Hurtowa cena tych roślin w szklanych naczyniach wynosi 2,95 /szt., podczas gdy w zwykłych plastikowych pojemnikach — 1 /szt.



    Fot. 6. Skrzydłokwiat w doniczce z recyklizowanego szkła



    Do tego typu rozwiązań coraz lepiej przygotowany jest holenderski przemysł, który współpracuje z ogrodnikami oferując im różnego rodzaju opakowania (np. firma Zwaapack) czy też realizując pomysły sugerowane przez producentów roślin. Warte rozpowszechnienia są, na przykład, foliowe rękawy z nadrukiem kolorowych kwiatów tulipanów nakładane na doniczki z pędzonymi roślinami (fot. 7). Niekiedy nawet atrakcyjne gatunki i odmiany wymagają zwrócenia na nie uwagi, gdy są jeszcze niezbyt popularne. Do takich roślin należą lachenalie (również z grupy cebulowych), które można było oglądać w Aals­meer w ładnych kolorowych opakowaniach z kawałków zwiniętej, pomalowanej kory (fot. 8).



    Fot. 7. Pędzone tulipany jeszcze w pąkach, ale nadruk na osłonce zachęca do zakupów




    Fot. 8. Te opakowania z kory podnoszą atrakcyjność lachenalii



    Jedną z ciekawszych roślin prezentowanych podczas targów Aalsmeer Market 2004 była Ludisia discolor 'Dawsoniana’. Belgijska firma Idflor, która funkcjonuje w ramach grupy producentów Florac, demonstrowała ten storczyk podany w prostym, ale zwracającym uwagę papierowym opakowaniu-rękawie ze zdjęciem, przystosowanym do sprzedaży w supermarketach (fot. 9). Cena takiego produktu wynosi 6–7 /szt., a bez opakowania — 5 /szt. Do ciekawostek należał też aloes (Ale sp.) 'Cos­­mo’ (fot. 10) — nowość przedstawiona przez Holendra Tona van der Hoorna. Mutant ten znalazł kilka lat temu w populacji uprawianych przez siebie aloesów, po czym go rozmnożył. W ubiegłym roku wyprodukował 24 000 okazów odmiany 'Cosmo’ i wszystkie sprzedał „na pniu”. Niestety, nie każdy ogrodnik ma takie szczęście, inni — przynajmniej w Holandii — coraz intensywniej myślą, jakimi gadżetami uwieść klientów, jak wyprzedzić konkurencję, czym zaskoczyć uczestników rynku roślin ozdobnych. Z pewnością Aalsmeer Market przyczynia się do kreowania nowych pomysłów.



    Fot. 9 Ludisia discolor 'Dawsoniana’ — storczyk w wersji kierowanej do supermarketów



     
    Fot. 10. Ale 'Cosmo’ — nowość, która cieszyła się dużym uznaniem zwiedzających Aalsmeer Market ’04

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułRADY „STARSZYCH” KOLEGÓW
    Następny artykułROLNICTWO TO SZTUKA. PRZYJDŹ I ZOBACZ

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.