• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

NASIENNICTWO OGRODNICZE. CZEGO SIĘ MOŻEMY NAUCZYĆ OD FRANCUZÓW?

W artykule zamieszczonym w "Haśle Ogrodniczym" 6/2005 scharakteryzowany został rynek nasion kwiatów w Polsce. Tym razem — spojrzenie na jednego z europejskich potentatów w hodowli i nasiennictwie warzyw oraz roślin ozdobnych (red.).

Własne odmiany i nasiona

Francja to ważny na świecie producent nasion ogrodniczych. Ta pozyc­ja wynika z rozmiarów francus­kiej produkcji ogrodniczej. Kraj ten jest bowiem trzecim w Europie producentem owoców oraz warzyw (w su­mie 15 mln ton rocznie, w tym 5,8 mln ton warzyw, których uprawy zajmują ponad 300 tys. ha). W roku 2002 Franc­ja była na naszym kontynencie największym producentem marchwi (690 tys. ton), endywii (243 tys. ton) i grochu oraz trzecim sałaty.

Francuzi posiadają bardzo bogatą ofertę gatunkową i odmianową roś­lin ogrodniczych własnej hodowli. Tamtejsza produkcja ogrodnicza wymaga zarazem dużej ilości nasion. Potrzeby te próbuje zaspokoić francuski przemysł nasienny (fot. 1).


Fot. 1. Podręczny magazyn nasion dla profesjonalnych ogrodników
(w tym samym przedsiębiorstwie)

Hodowlą twórczą warzyw zajmuje się w tym kraju około 30 firm nasiennych, kolejne 70 przedsiębiorstw — rozmnażaniem, a około 4600 plantatorów, zrzeszonych we włas­nym związku branżowym FNAMS, produkuje nasiona niższych stopni odsiewu. Każdego roku francuskie firmy hodowlano-nasienne rejestrują w Katalogu Europejskim około 100 nowych odmian warzyw. Stale bada się ponad 1500 różnych odmian warzyw obejmujących 50 gatunków.

Już w latach 50. XX wieku rozdzielono od siebie dwa działy nasiennictwa: badania teoretyczne niesłużące bezpośrednio praktyce (na przykład nad enzymami) i praktyczne, które w prostej linii prowadzą do wyhodowania i za­rejestrowania nowych odmian. Te drugie działania są finansowane wyłącznie przez prywatne firmy nasienne. Badania podstawowe (teoretyczne) w hodowli finansowane są natomiast przez budżet państwa i prowadzone przez Krajowy Instytut Badań Rolniczych — INRA (część wyników badań teoretycznych znalazła zastosowanie w praktyce, np. niektóre enzymy stały się markerami cech materiałów hodowlanych). Francuzi realizują więc od lat program pośredniego finansowania hodowli przez państwo. Zdali sobie bowiem już dawno sprawę, że firmy nasienne nie mogą i nie będą pracowały nad większością tematów, które mają charakter badań podstawowych.

Regionalna produkcja nasion warzyw i kwiatów

W latach 2002–2003 powierzchnia plantacji nasiennych warzyw we Francji zwiększyła się o 17% i wynios­ła 12 719 ha (dla porównania: w Polsce w roku 2003 wynosiła 1509 ha).

Dominujące tam gatunki warzyw produkowanych na nasiona to: groch, marchew, fasola i cebula (fot. 2). Zajmują one prawie 70% powierzchni wszystkich upraw nasiennych warzyw we Francji.


Fot. 2. Francuskie plantacje nasienne cebuli zajmują w sumie ponad 1000 ha,
tu fragment jednej z takich plantacji

Istnieje wyraźna specjalizacja regionów w produkcji nasion warzyw i kwiatów. Najważniejsze dla produkcji nasion warzyw są: Dolina Loary, rejon Angers, południe Francji blisko Pirenejów i Tuluzy oraz Prowansja — obszar pomiędzy Marsylią a Lyonem. Dużo nasion kwiatów produkuje się w rejonie Angers i Prowansji. Handlem nasionami roślin ogrodniczych zajmuje się we Francji ponad 2000 firm, z czego co najmniej 150 — nasionami kwiatów.

Rynek wyspecjalizowany

W latach 1995–2004 francuski rynek nasion przeszedł duże zmiany organizacyjne. Wiele firm połączyło się. Nastąpiła specjalizacja w hodowli wybranych grup roś­lin. Zwiększył się znacznie handel międzynarodowy, co jest stałą tendencją. Od 1990 r. Francja ma przy tym dodatnie saldo w handlu zagranicznymi nasionami.
W 2003 r. wartość obrotów w tym przypadku wynosiła 52,5 mln, w porównaniu z 43,8 mln w roku poprzednim. Rekordowe zyski daje eksport nasion rolniczych kukurydzy, ale w 24% składa się na te wyniki także wartość wyeksportowanych nasion warzyw i kwiatów. Najwięcej sprzedaje się ich w Europie, na Blis­kim Wschodzie i w Afryce.

Polskie firmy nasienne mogą skorzystać z doświadczeń francus­kich i bardziej niż teraz docenić rolę rynków zagranicznych. Eksport w krajowych firmach ciągle bowiem generuje niewielki procent obrotów. Wobec faktu kurczenia się rynku amatorskiego na nasiona w naszym kraju (w najbliższych latach ma się on zmniejszyć nawet o 20–30%) oraz przejęcia dużej części (ponad 80%) rynku profesjonalnego przez firmy zagraniczne, rola eksportu w polskim handlu nasionami będzie rosła. Warto więc przyjrzeć się, co robią w tej dziedzinie francuskie firmy nasienne w zakresie marketingu. Otóż widoczne jest nastawienie się na określone grupy odbiorców na rynku, tak zwane nisze, często dotyczące specyficznego towaru. Oznacza to wytyczenie sobie ściśle określonego celu strategicznego. Dobry przykład takich działań na skalę międzynarodową daje firma Morel Diffusion. Sprzedaje ona nasiona 51 odmian cyklamenów (pochodzą one z własnej hodowli oraz z innych przedsiębiorstw) eksportując je do ponad 30 krajów, a na niektóre z nich ma wyłączność na cały świat. Innym bardzo znanym hodowcą i dystrybutorem nasion kwiatów we Francji jest przedsiębiorstwo Le Comptoir Paulinois, które specjalizuje się w produkcji nasion i bulw jaskra oraz zawilca (ma wiele własnych odmian). Odbiorcą nasion i bulw tej firmy są wyłącznie ogrodnicy profesjonalni. W Polsce praktycznie nie ma firm (wyjątek stanowi firma Rekwiat), które handlują tylko nasionami kwiatów. Działania francuskie przekonują nas tymczasem, że może to być opłacalne.

Ulepszona jakość nasion

Wszystkie firmy nasienne we Francji oferują nasiona w jakimś stopniu przygotowane do siewu — "uszlachetnione". Osiąga sie to na wiele sposobów, między innymi poprzez: kalibrowanie, inkrustowanie, otoczkowanie (fot. 3), kondycjonowanie, płukanie. Na rynku profesjonalnym powszechne są nasiona frakcji dużej, które kiełkują prawie zawsze lepiej niż te średnie i małe. Są też zawsze zdezynfekowane i zaprawione powierzchniowo, czyli zabezpieczone przed chorobami i szkodnikami. Miejsce zapraw pylistych zajęły skomplikowane technologie zaprawiania precyzyjnego, inkrustowania i otoczkowania. Francuskie otoczki do nasion są wielowarstwowe i zawierają dodatkowy stymulator kiełkowania.


Fot. 3. Otoczkowanie nasion warzyw we francuskiej firmie nasiennej

Francja była pierwszym krajem Unii Europejskiej, który wprowadził w produkcji nasiennej warzyw nową kategorię — "nasiona standardowe". Pochodzą one z plantacji, na której kontroli czys­tości genetycznej (kwalifikacji) nie dokonuje kwalifikator z zewnętrznej jednostki kontrolnej (w Polsce jest to pracownik wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa), lecz sam hodowca, czyli właściciel odmiany (firma nasienna). Obecnie we Francji 99% powierzchni plantacji nasiennej warzyw kwalifikowane jest w kategorii "standard" (w Polsce ok. 70%). Wprowadzenie tam tej kategorii uprościło procedury administracyjne przy produkcji nasiennej warzyw. Obniżyły się też jej koszty.

Maleje także znaczenie norm jakościowych w sektorze nasiennictwa ogrodniczego. W praktyce norma ma charakter jedynie minimalny, a rzeczywiste wymagania jakościowe w stosunku do nasion ustala sam rynek (w Polsce warto by zaniechać okresowej aktualizacji norm na nasiona niektórych gatunków, np. kwiatów). We Francji ważniejsze są natomiast gwarancje na nasiona — tożsamość i czystość gatunkową oraz odmianową, czystość fizyczną i zdolność kiełkowania. We Francji, w zależności od firmy, gwarancje na nasiona wahają się od 2 do 5 lat.
W Polsce gwarancje takie nie przekraczają 2 lat.