• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

TECHNOLOGIA A OPŁACALNOŚĆ UPRAWY TRUSKAWEK

Wszystko wskazuje na to, że polscy producenci truskawek dla przetwórstwa mają przed sobą trudny okres — kilka lat niskich cen skupu truskawek, a nawet i braku opłacalności produkcji. W związku z tym wielu z nich myśli o innych uprawach lub przestawieniu się na produkcję truskawek deserowych. Aby jednak produkować owoce odpowiedniej jakości, trzeba znacznych nakładów materiałowych i przygotowania logistycznego. Zupełnie inna jest także technika uprawy. Dlatego przy przestawianiu gospodarstwa z produkcji truskawek przemysłowych na truskawki deserowe napotyka się na poważne trudności.

Wskaźnik opłacalności

W latach 2000–2003 prowadziliśmy badania nad opłacalnością produkcji truskawek w kilku gospodarstwach położonych w rejonie Grójca. Celem badań było poznanie kosztów i opłacalności uprawy w polu truskawek przeznaczonych dla przetwórstwa oraz deserowych. Okazało się, że produkcja truskawek deserowych jest znacznie trudniejsza niż przeznaczonych dla przetwórstwa, jest w zasadzie uprawą dwusezonową, charakteryzującą się znacznie większą liczbą operacji obejmujących np. ściółkowanie folią i słomą, okrywanie włókniną, zbiór do małych opakowań jednostkowych. Nakłady pracy ludzi są przy tym o 50% wyższe, a całkowite koszty produkcji ponad- dwukrotnie wyższe. Produkcja trus­kawek deserowych przynosi jednak bardziej stabilne dochody niż owoców dla przetwórstwa (rys. 1 i 2).
Wartość wskaźnika opłacalności uprawy 'Sengi Sengany' w okresie badań 2000–2003 wynosiła 109,7%, a 'Elsanty' 116,1%. W gospodarstwach uprawiano przede wszystkim odmianę 'Senga Sengana' na potrzeby przetwórstwa oraz odmiany deserowe, między innymi 'Elsantę', 'Honeoye', 'Kent', 'Koronę', 'Mar­mo­ladę', 'Selvę', okrywane słomą i włókniną w zimie. Prezentowaną kalkulację opłacalnoś­ci uprawy przeprowadzono dla lat 2004 i 2005, ważniejsze dane zaktualizowano na podstawie wywiadów z producentami.

Rys. 1. Koszty produkcji i produkcja towarowa truskawek odmian
'Senga Sengana' i 'Honeoye'

 

Rys. 2. Koszty materiałowe uprawy truskawek odmian 'Senga Sengana' i 'Honeoye'

System pasowy na podwyższonych zagonach

'Honeoye' i 'Elsantę' uprawiano w sy­stemie pasowym na podwyższonych zagonach, przy gęstości nasadzeń 60 000–70 000 szt./ha z nawadnianiem kroplowym. Obydwie odmiany porównano pod względem kosztów i opłacal­ności uprawy z 'Sengą Senganą', uprawianą w systemie tradycyjnym "na płask". Według przedstawionych obliczeń, opłacalność produkcji 'Sengi Sengany' wynosiła w 2004 roku około 93%, przy plonie 12,5 t/ha i cenie owoców
1,58 zł/kg (tab. 1). Rok wcześniej przy średnich plonach 10 t/ha i średniej cenie 4,24 zł/kg opłacalność wynosiła prawie 200%. Podobna sytuacja miała miejsce jedynie w latach 1994 i 1998. Koszty uprawy 'Sengi Sengany' wynosiły nieco ponad 21 000 zł/ha, a największy w nich udział — około 50% — miały koszty pracy ludzi (fot. 1). Wynosiły one 11 069 zł, z czego na pracę ludzi przy zbiorach przy akordowej stawce 1 zł za łubiankę truskawek przypadało 6250 zł. Jest to pozycja tym bardziej istotna, że jest wydatkiem gotówkowym ponoszonym bezpośrednio po wykonaniu pracy. Reszta kosztów pracy ludzi — około 4800 zł — to głównie praca własna właściciela i rodziny przy ochronie roślin oraz pielęgnacji wyliczona przy stawce około 8,5 zł za godzinę, jest to więc w dużej części koszt kalkulowany. Inna dużą pozycja w kosztach — 2200 zł — to praca maszyn, głównie ciągnika przy zabiegach ochrony roś­lin, zbiorach i transporcie owoców do punktu skupu. Zawiera się w tym również amortyzacja maszyn, dlatego jest to także w dużej części koszt szacunkowy. Ważna pozyc­ja to koszty materiałowe środków ochrony roś­lin — 1430 zł/ha — oraz koszty nawozów. Są to rzeczywiste koszty, ponoszone w niedogodnym okresie wczesnej wiosny i jesieni, gdy brak wpływów z produkcji.

Podstawowe dane ekonomiczne uprawy truskawek w polu w 2004 roku


Fot. 1. Największy udział w kosztach uprawy 'Sengi Sengany' to koszty pracy ludzi

Uprawa przyspieszana

Według przedstawionych kalkulacji, uprawa truskawek odmiany 'Honeoye' na zbiór przyśpieszony w 2004 roku była nieopłacalna. Docho­dy uzyskane z produkcji pokrywały koszty w 80%. Nawet jeśli nie liczyć pracy włas­nej, uzyskany dochód rolniczy jest ujemny co oznacza stratę 562 zł/ha. W 2003 roku uprawa ta była opłacalna i przynosiła zysk około 7500 zł/ha i około 14 000 zł dochodu rolniczego.
W 2004 roku średnia cena sprzedaży w badanych gospodarstwach wynosiła 3,1 zł/kg, w roku poprzednim była o prawie 2 zł wyższa. Niskie ceny skupu truskawek przemysłowych w czerwcu 2004 roku pociągnęły za sobą spadek cen będących jeszcze w sprzedaży truskawek deserowych. Istnieje obawa, że podobna zależność da o sobie znać w roku obecnym.

W przypadku odmiany 'Elsanta', zimą przykrywanej włókniną i upra­wianej na zbiór przyspieszony, produkcja w 2004 roku przy średnim plonie 16,5 t/ha byłaby nieopłacalna, gdyby okres ten rozpatrywać bez uwzględniania plonu z po­przedniego roku (tabela, rys. 3 i 4). Koszty produkcji wynosiły prawie 57 000 zł/ha, a pro­dukcja towarowa przy średniej cenie 3,20 zł/kg owoców wynosiła natomiast niecałe 53 000 zł z hekta­ra, stąd wskaźnik opłacalności produkcji wyniósł około 93%. W pierwszym roku posadzono sadzonki frigo (fot. 2) na zbiór opóźniony, w drugim roku po przykryciu włókniną i słomą uzyskiwano przyśpieszony zbiór. Roś­liny w 2003 roku już plonowały przynosząc przyzwoity dochód — około 20 000 zł/ha dochodu czystego netto. Gdyby zsumować te dwa lata, opłacalność inwestycji wynios­łaby 120%.

Rys. 3. Koszty produkcji i produkcja towarowa truskawek odmiany 'Elsanta' na zbiór wiosenny (przyśpieszony) i jesienny (opóźniony

 

Rys. 4. Koszty materiałowe uprawy truskawek odmiany 'Elsanta' na zbiór wiosenny (przyśpieszony) i jesienny (opóźniony)


Fot. 2. Wysoką opłacalność produkcji osiągano zakładając plantac­ję z sadzonek frigo
na zbiór opóźniony

Różnice w kosztach produkcji

Duża różnica w wysokości kosztów produkcji pomiędzy 'Elsantą' a 'Sengą Senganą', w dużej mierze tłumaczy trudności w rozwoju uprawy truskawek typowo deserowych. Znaczna część kosztów uprawy 'Sengi Sengany' to koszty szacunkowe, ich wysokość może być w pewnych granicach kontrolowana przez producenta. Największą pozycją w kosztach produkcji truskawek deserowych, inaczej niż w przypadku 'Sengi Sengany', są koszty amortyzacji plantacji i instalacji nawodnieniowej — 15 050 zł/ha. Wynikają one z krótszego, w stosunku do 'Sengi Sengany', okresu uprawy (tylko dwa lata) oraz większej gęstoś­ci nasadzenia (około 70 000 szt./ha).
Koszt jednostkowy sadzonek to około 30 gr/szt. Inną ważną pozycją są koszty pracy ludzi — 15917 zł/ha. Są one wyższe niż w przypadku 'Sengi Sengany', gdyż stawki akordowe były wyższe o około 1,20 zł w przeliczeniu na łubiankę, większe były jednak wymagania co do jakoś­ci zbioru. Niektóre gospodarstwa w trosce o dobrą jakość owoców rezygnują nawet ze stosowania systemu akordowego przy zbiorach. Na większe niż w przypadku 'Sengi Sengany' koszty pracy ludzi miały wpływ większe plony — 16,2 t/ha — oraz dodatkowe prace przy zakładaniu i zdejmowaniu włókniny oraz rozścielaniu słomy. Inny spory koszt, który nie występuje w przypadku 'Sengi Sengany', to cena opakowań — półkilogramowe pojemniki i opakowania zbiorcze w postaci tekturowych tacek — w su­mie ponad 12 000 zł/ha. Koszt włókniny jest dość umiarkowany, przynajmniej w stosunku do wyżej przedstawionych pozycji, i wynosi około 6000 zł/ha, razem z kosztem czarnej folii, słomy do okrycia na zimę i w czasie zbiorów, stanowi około 8000 zł/ha. Wszystkie przedstawione najistotniejsze pozycje kosztów uprawy 'Elsanty': sadzonki, włóknina, opakowania, są niezbędne w tego typu uprawie i nie można, jak w przypadku 'Sengi Sengany', z nich zrezygnować ani też ich ograniczyć. W latach 2000, 2001 i 2003, dzięki wyższym cenom owoców truskawek "przyśpieszonych", opłacalność uprawy z zastosowaniem płaskiego przykrycia włókniną była większa, w 2001 roku wynosiła 132%, przy średniej uzyskiwanej cenie 4,63 zł/kg, w 2000 roku 142%, przy — 4,6 zł/kg. W roku 2003 opłacal­ność produkcji wynosiła około 150%, przy średniej cenie około 6 zł/kg, jednak w tym roku duża część roślin na plantacjach wymarzła, zwłaszcza w centrum i na wschodzie kraju.

Uprawa na zbiór opóźniony

W latach 2003 i 2004 opłacalna była uprawa 'Elsanty' na zbiór opóźniony. Plony z sadzonek frigo były nieco mniejsze — około 8–10 t/ha — jednak wyższe ceny skupu (6–8 zł/kg) z nawiązką je rekompensowały. Produkcja towarowa była większa niż w przypadku zbiorów wiosennych, koszty natomiast były dużo niższe — na poziomie 3/4 kosztów zbioru przyśpieszonego — w efekcie opłacalność produkcji na zbiór opóźniony wynosiła około 150%. Nie­ponoszone są w tym przypadku wydatki na włókninę, jedynie na ściółkę w postaci słomy i czarnej folii do przykrycia. Do 2000 roku przychody ze zbioru jesiennego wystarczały niekiedy na pokrycie całości kosztów inwestycyjnych związanych z nasadzeniem, a wtedy — gdy trus­kawki wymarzły zimą — producent nie ponosił finansowych strat. Zadowalający efekt ekonomiczny w ostatnich latach osiągali także producenci uprawiający odmiany o późnym terminie dojrzewania owoców, na przykład 'Selva' (fot. 3).


Fot. 3. Truskawki odmiany 'Selva'

Wiosenna tendencja malejąca

Kluczowym czynnikiem decydującym o opłacalności produkcji wczesnych truskawek jest osiągana cena. W ubiegłych latach pierwsze truskawki spod osłon pojawiały się na targowiskach w drugiej dekadzie maja i kosztowały około 15 zł/kg, już po tygodniu cena spadła do 7–8 zł/kg, by w połowie sezonu zbioru osiągnąć około 3–4 zł/kg. Przy czym ceny wykazują z roku na rok tendencję malejącą, zmniejszając tym samym opłacalność produkcji truskawek wczesnych. Pierwsze krajowe truskawki to owoce z tuneli wysokich, najpierw z ogrzewanych (fot. 4), później ze zwykłych. Osłony z włókniny dają tylko kilkudniowe przyśpieszenie, a cena truskawek na targowiskach wynosi wtedy około 4–5 zł/kg. Tak szybki spadek ceny wiosną świadczy o stosunkowo małym popycie na truskawki na polskim rynku. Łukasz Konopacki ze Skierniewic, producent i zarazem doświadczony handlowiec, ocenia, że podaż około 10 000 ton jest w stanie obniżyć wiosną cenę truskawek do 5 zł/kg. Szansę na sprzedaż truskawek deserowych daje eksport do krajów "starej" UE, przede wszystkim do Niemiec. Wiele firm stamtąd zainteresowane jest importem polskich truskawek, zniechęca ich jednak nis­ka jakość owoców i problemy ze skompletowaniem dużej partii towaru. Żeby napełnić TIR-chłodnię potrzeba 10–12 ton truskawek — jest to jednorazowy zbiór z około 10 ha. Potrzeba więc dużych plantacji. Do takiej sprzedaży lepiej przygotowani są duzi producenci, grupy producenckie lub związki producentów.


Fot. 4. Wysoką opłacalność produkcji stwierdzano uprawiając trus­kawki
w ogrzewanych tunelach

W dużych gospodarstwach

Na podstawie wyników badań można stwierdzić, że większe możliwoś­ci rozszerzania i unowocześniania produkcji truskawek deserowych istnieją w dużych gos­podarstwach, ze względu na wysokie koszty inwesty­cyjne — ponaddwukrotnie większe niż w przypadku 'Sengi Sengany' lub innych odmian przemysłowych. Takich możliwości nie ma w małych gospodarstwach, w których tradycyjnie skoncentrowana jest produkcja truskawek dla przetwórstwa. Właś­ciciele dużych gospodarstw z reguły mają zapewnione także większe i bardziej stabilne rynki zbytu. Stwierdzono również, że w latach 2000–2004 uprawa truskawek deserowych była bardziej dochodowa niż uprawa 'Sengi Sengany', skumulowany średni dochód z pięciu ostatnich lat wyniósł u 'Sengi Sengany' około 15 000 zł/ha, w przypadku odmiany 'Elsanta' uprawianej na zbiór przyśpieszony około 50 000 zł/ha.