• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 09/2005

CENY WZROSŁY, PROBLEM POZOSTAŁ

Media (z wyjątkiem prasy fachowej) przestały się zajmować rynkiem owoców miękkich wraz z końcem sezonu skupu truskawek przemysłowych. Może to i lepiej, bo ustał kolportaż osobliwych informacji, którym eksperci nie mogli się nadziwić. Zanik zainteresowania wziął się zapewne stąd, że druga część sezonu skupu okazała się pod względem cen korzystniejsza (tab. 1) niż pierwsza, nie dotyczyło to jednak porzeczek. Ceny czarnych porzeczek nie były tak tragicznie niskie, jak w roku ubiegłym, ale nadal nie pokrywały kosztów produkcji. Za porzeczki kolorowe płacono mniej niż przed rokiem, a więc regres się pogłębił. Ceny malin i wiśni były znacznie wyższe od ubiegłorocznych, ze względu na niższe zbiory u naszych konkurentów (o 30% mniej malin w Serbii i prawie o połowę mniej wiśni na Węgrzech). Czy korzystniejsze ceny oznaczają jednak rozwiązanie problemu? Obawiam się, że owoce miękkie nadal pozostaną "miękkim podbrzuszem" naszego rynku owoców. Nikt przecież nie zagwarantuje, że w przyszłym roku ceny znowu nie spadną do 50–60 groszy za kilogram. Tegoroczna hossa to tylko kolejne stadium cyklu, porównywanego słusznie ze słynnym "cyklem świńskim".

Nie było problemu ze sprzedażą wiśni, ale w wielu gospodarstwach zebrano nie więcej niż 30% owoców, w porównaniu z sytuacją z roku ubiegłego. Tylko u niewielu sadowników zbiory były porównywalne z ubiegłorocznymi, co potwierdzają pierwsze szacunki GUS — 140 tys. ton wiśni w tym roku, w porównaniu z ponad 200 tys. ton przed rokiem. Oznacza to znaczny wzrost jednostkowych kosztów produkcji. Produkcja tych owoców będzie zatem opłacalna tylko u tych, którzy zebrali tyle samo, co w roku ubiegłym. Zarobią zapewne szkółkarze, ponieważ można się spodziewać, że ceny drzewek będą tej jesieni wyższe. A przecież w ubiegłym roku kosztowały już 6–7 zł/szt. Na marginesie wypada zapytać, po co kupować takie drogie drzewka. Czy nie lepiej poczekać na sezon, kiedy będą kosztowały 2–3 zł/szt.? W ubiegłym dziesięcioleciu nie brakowało wszak takich sytuacji.

Dynamika hurtowych cen jabłek na rynku warszawskim w sezonach 2003–2006

Najistotniejsze jest jednak, że nadal nie widać rozwiązań systemowych. Wprowadzenie przez Komisję Europejską środków ochronnych przeciwko importowi truskawek mrożonych z Chin i Maroka na obszar celny UE będzie możliwe dopiero po 9, a może i 11 miesiącach. Na razie nie wiadomo nawet, co by to miało konkretnie oznaczać. Trudno też twierdząco odpowiedzieć na pytanie, czy produkcja owoców miękkich (a więc nie tylko truskawek) zostanie od 2007 roku objęta dopłatami, na wzór dopłat do produkcji pomidorów. Wśród unijnych ekspertów zaczynają się bowiem pojawiać głosy, że pora skończyć z dopłacaniem do produkcji, gdy problemem jest nadprodukcja niektórych gatunków owoców, i nie tylko. Zwolennicy takich poglądów argumentują również (i nie bez racji), że dopłaty do produkcji są sprzeczne z zasadami WTO i że rosną naciski (przede wszystkim amerykańskie) na wycofanie się Wspólnoty z takich rozwiązań. Zgodnie z tą koncepcją, w nowym budżecie większe środki mają być natomiast skierowane na fundusze strukturalne.

Nie brak jednak sektorów owocowego rynku, z których napływają lepsze wiadomości. Rynek owoców deserowych wiśni wzbogacił się o odmianę 'Debreceni Btermo'. Owoce są duże, efektowne i bardzo smaczne. W handlu detalicznym spotkałem je tylko raz po 6 zł/kg. Pytanie tylko, czy z odmianą tą nie będzie podobnych problemów, jak z 'Groniastą z Ujfehertoi'. Dobremu owocowaniu węgierskich odmian wiśni sprzyjają bowiem ciepłe, suche i wczes-ne wiosny. A w Polsce nie każda jest taka.

Droższe czereśnie

Zgodnie z przewidywaniami, od drugiej dekady lipca poprawiała się sytuacja na rynku czereśni. Wzrósł eksport (głównie na Wschód), chociaż ocenia się wstępnie, że był on niższy niż rok temu. Wzrosły także ceny, zarówno w eksporcie, jak i na rynku krajowym. Za 'Poznańską' na eksport (a więc o średnicy powyżej 22 mm) płacono 3 zł/kg, a w krajowym hurcie nawet 3,5 zł/kg. Eksportową 'Kordię' i 'Reginę' (o średnicy powyżej 25 mm) można było sprzedać po 5–6 zł/kg, zaś w Broniszach nawet po 6,5 zł/kg. Ceny detaliczne kończących się odmian wielkoowocowych przekraczały na początku sierpnia 10 zł/kg.
W tym roku czereśniami zainteresowało się również przetwórstwo — na Mazowszu płacono 1,8–2,2 zł/kg.

Lepsze ceny śliwek

Pierwsze owoce 'Ruth Gerstetter' pojawiły się w Warszawie 19 lipca, a ich cena detaliczna (6 zł/kg) była dla producentów obiecująca. Bardziej istotna jest jednak cena późniejszej 'Cacanskiej Rany', która jest najwyżej cenioną odmianą wczesną. Pierwsze jej owoce (27 lipca) sprzedawano w hurcie po 4 zł/kg, w handlu detalicznym po 7–8 zł/kg. Na początku sierpnia oferowano owoce 8 odmian, zaś ceny w dalszym ciągu były dobre. Ładnej 'Cacanskiej Rany' nie można było kupić poniżej 5 zł/kg, zaś cena hurtowa utrzymywała się na poziomie 3 zł/kg. Notowania innych odmian w hurcie były wyższe o ponad 60% od ubiegłorocznych, zaś 'Opal' był jeszcze droższy. Coraz więcej jest śliw japońskich ('Shiro', 'Cometa' i 'Najdiena') w cenie 'Cacanskiej Rany'. Poniżej 2 zł/kg w hurcie był tylko 'Sanctus Hubertus'. W handlu detalicznym ceny nie spadały poniżej 4 zł/kg. Rozpoczął się także eksport śliwek na Wschód, głównie 'Cacanskiej Rany' i 'Hermana', zaś ze śliw japońskich — 'Comety' i 'Najdieny'. Ceny nie spadały poniżej 2,5 zł/kg. Ciągle niewielu jest producentów, którzy mogą wyeksportować cały tir śliwek, ale tacy otrzymują jeszcze wyższe ceny (nawet 3,0 zł/kg).
W wielu gospodarstwach w centralnej Polsce produkcja śliwek deserowych może być bardzo opłacalna. Koszty produkcji kilograma tych owoców wynoszą obecnie około 1 zł i, jeśli ceny odmian późnych osiągną poziom wczesnych, to producentowi sporo w kieszeni zostanie.

Jabłka stare i nowe

Sytuacja na rynku jabłek była na początku sierpnia niekorzystna (dalszy spadek cen) i specyficzna. Wciąż stosunkowo duże były zapasy ubiegłorocznych owoców w chłodniach z KA. W tabeli 2 (z braku miejsca) ująłem tylko 4 odmiany charakterystyczne dla sezonu (oprócz zbieranej przedwcześnie 'Antonówki'). W handlu hurtowym było ich jednak aż 12, co, według mnie, nie zdarzyło się od 1995 roku. "Stare" jabłka trudno było w hurcie sprzedać drożej niż po 1 zł/kg, co niewątpliwie negatywnie wpłynęło na ceny "nowych", czyli letnich. Problem "starych" jabłek dotyczył w tym roku całej Europy. W Niemczech w lipcu w chłodniach z KA przechowywano ich jeszcze ponad 30 tys. ton (głównie Jonagoldów). Podobne doniesienia napływały z Francji, Belgii oraz Holandii.

Tabela 1. Ceny skupu owoców miękkich w latach 2004 i 2005
Źródło: notowania ZEO IERiGŻ (ceny loco zakład)

Tabela 2. Wysokość oraz dynamika średnich cen (w zł/kg) owoców wybranych gatunków i odmian na rynku warszawskim — sierpień 2005/sierpień 2004

1 — odmiana 'Granny Smith'