• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 01/2006

OSŁONI, OCHRONI, PRZYSPIESZY

W sierpniu ubiegłego roku minęło 12 lat od pierwszej transakcji polskiej firmy Agrimpex z Pegas Nonwovens — czeskim producentem włóknin. Z okazji tej, co prawda nieokrągłej rocznicy, polski przedstawiciel zorganizował w październiku, w głównej siedzibie producenta
w Znojmo (Czechy), spotkanie z najprężniej działającymi polskimi dystrybutorami agrowłóknin (fot. 1).


Fot. 1. Uczestnicy spotkania w Znojmo

Głównym punktem była wizyta w fabryce włóknin (fot. 2) tzw. medycznych, których największym odbiorcą jest Proctle&Gamble, a także technicznych (m.in. dla przemysłu motoryzacyjnego czy produkującego odzież ochronną). W Buczowicach (także w Czechach), znajduje się drugi zakład, w którym, między innymi, wytwarza się agrowłókninę stanowiącą 2% ogólnej produkcji Pegasa.


Fot. 2. Po hali produkcyjnej oprowadzali Karel Prochazka (pierwszy z prawej) —
dyrektor działu sprzedaży włóknin agro i technicznych, i Tomasz Piotrów —
właściciel firmy Agrimpex (obok)

Materiałem wyjściowym do produkcji włóknin jest wysokiej jakości polimer — polipropylen. Granulat, przechowywany w termoizolowanych i wentylowanych zbiornikach, dozowany jest do poszczególnych maszyn, w których przybiera postać włókien ciągłych lub szarpanych. Poszczególne etapy wytwarzania włóknin są skrupulatnie kontrolowane. Kamery (fot. 3) rejestrują czystość każdego metra powstającego materiału. W przypadku stwierdzenia zabrudzenia czy obecności ciała obcego, np. owada, cała wadliwa część jest odcinana. Bela włókniny jest przewijana ponownie aż do oznaczonego przez kamerę fragmentu. Po zakończeniu etapu produkcji materiał trafia do laboratorium, w którym kontrolowane są właściwości techniczne: masa, jakość i grubość oraz wyrównanie włókien (komputerowo — fot. 4), następnie wytrzymałość na rozciąganie i rozerwanie, a w przypadku włókien szarpanych (melt-blownu) — także chłonność materiału. Nowoczesna technologia, ciągła kontrola i utrzymanie nienagannej czystości produktu, a także terenu jego wytwarzania, gwarantują dobrą jakość.


Fot. 3. Kamery kontrolujące każdy fragment wytworzonej włókniny


Fot. 4. Komputerowa kontrola jakości włókniny

Na polski rynek trafia 60% produkowanej w Czechach agrowłókniny. A popyt w ostatnich latach na te produkty jest bardzo duży. Agrowłókniny wykorzystywane do okrywania "na płasko" roślin uprawnych są materiałem dobrze przepuszczalnym dla gazów i cieczy. Poprawiają warunki termiczne i wilgotnościowe w otoczeniu roślin, przez co przyspieszają wzrost, zabezpieczają przed atakiem wcześnie pojawiających się szkodników czy patogenów. Wydaje się, że właśnie ze względów fitosanitarnych, zwłaszcza w najbliższej przyszłości, kiedy istotnie ograniczona zostanie liczba środków ochrony roślin, szczególnie dla roślin tzw. małoobszarowych, popyt na agrowłókniny będzie wzrastał nie tylko w gospodarstwach zajmujących się produkcją płodów rolnych metodą ekologiczną czy integrowaną.

Właściciel Agrimpeksu Tomasz Piotrów podkreślał, że — aby w pełni wykorzystać walory czeskiej agrowłókniny — konieczne jest przestrzeganie zaleceń producenta. Przede wszystkim osłona ta nie może mieć bezpośredniego kontaktu z zawierającymi chlor i siarkę środkami ochrony roślin i nawozami. Związki chemiczne zawierające te pierwiastki niszczą strukturę materiału, przez co skracają jego trwałość i "żywotność". Zabiegi pielęgnacyjne wykonywać należy przed nałożeniem włókniny lub po jej zdjęciu i poczekać z ponownym okryciem roślin do chwili wyschnięcia preparatów.