• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 10/2006

TRUSKAWKI Z DRUGIEGO "RZUTU"

Gospodarstwo firmy Sadpol w Kondrajcu Pańskim odwiedziłem w lipcu, gdy rozpoczynano zbiór truskawek powtarzających owocowanie — ich nasadzenia zajmują tam prawie 100 hektarów. Panuje przekonanie, że zapotrzebowanie na truskawki z drugiego "rzutu" jest mniejsze niż na owoce z przyspieszanych lub tradycyjnych plantacji. Wydaje się jednak, że do truskawek poza głównym okresem ich dojrzewania należy przyzwyczaić konsumentów, trzeba jednak oferować owoce najwyższej jakości. Dobrej jakości truskawkami są w tym okresie zainteresowani także eksporterzy tych owoców. Taka uprawa ma ważną zaletę — pozwala wydłużyć zbiór, a tym samym również okres zatrudnienia pracowników, co pomaga zatrzymać ich w gospodarstwie, gdy o siłę roboczą jest coraz trudniej.

Matecznik

Większość sadzonek truskawek do zakładania plantacji owocujących pobiera się ze znajdującego się w gospodarstwie matecznika (fot. 1). W tym roku jego powierzchnia wynosiła około 20 hektarów. Mateczniki w gospodarstwie zakłada się w kwietniu. W tym roku dominuje w nich 'Elsanta' (mniej więcej 90%), a resztę stanowi 'Ventana'. Rośliny na plantacjach matecznych podlewane są za pomocą zraszaczy, z których jeden obsługuje około 3 m2 (fot. 2). Aby otrzymać optymalną liczbę sadzonek, trzeba zwalczać chwasty — w tym roku po posadzeniu roślin matecznych zastosowano herbicyd Betanal Progres AM 180 EC. Później chwasty zwalcza się mechanicznie i ręcznie. Regularnie usuwa się także pojawiające się na truskawkach pędy kwiatostanowe. Konieczna jest również intensywna ochrona chemiczna roślin (fot. 3). Plantację mateczną nawożono w tym roku nawozem CropCare 10-10-20 w trzech, dzielonych dawkach po 70 kg/ha — pierwszy raz przed posadzeniem roślin, kolejny — w okresie pojawiania się pąków kwiatowych oraz gdy zaczęły się ukorzeniać pierwsze rozłogi.


Fot. 1. Matecznik truskawek — dominuje 'Elsanta'


Fot. 2. Rośliny podlewane są za pomocą zraszaczy


Fot. 3. Na plantacji matecznej prowadzi się regularną ochronę roślin przeciwko szkodnikom
i chorobom

Przy pobieraniu sadzonek preferowane są te w wyborze A+ i one służą do produkcji sadzonek frigo A+. Rośliny o mniejszej średnicy szyjki korzeniowej umieszcza się jesienią (po zlikwidowaniu matecznika) w wypełnionych substratem torfowym wielodoniczkach z komórkami o średnicy 10 cm. W takich pojemnikach się ukorzeniają. Przez zimę przetrzymywane są w chłodni w temperaturze 2–3°C, a sadzone są na plantację na przełomie kwietnia i maja. W tym samym okresie sadzi się również na plantacji sadzonki frigo A+. Z tych roślin już w pierwszym roku uzyskuje się pierwszy znaczny plon, a owoce zbiera się po głównym terminie dojrzewania truskawek.

Na zbiór przyspieszony

Większość upraw "Sadpolu" stanowią jednak plantacje truskawek na przyspieszony zbiór owoców. W tym roku zbiór owoców z roślin okrywanych agrowłókniną rozpoczęto 7 czerwca, a zakończono na początku lipca. Owoce pochodziły z roślin jednorocznych — z nich wcześniej rozpoczęto zbiór — i dwuletnich.

Okrycie wszystkich plantacji agrowłókniną P50 na zimę oraz gruba pokrywa śnieżna uchroniły rośliny przed przemarznięciem. Jako pierwsze zaczęto zbierać owoce odmiany 'Elsanta', która dominuje w produkcji, a jej plenność i jakość owoców oceniana jest najlepiej z uprawianych odmian. Tegoroczne plony z jednorocznych roślin tej odmiany wyniosły od 18 t/ha do 35 t/ha.

W następnej kolejności dojrzewały 'Camarosa' i 'Ventana'. 'Camarosa' oceniana jest jako średnio plenna (pod względem tej cechy znacznie odbiega od 'Elsanty'), ma natomiast bardzo duże, atrakcyjne owoce, przydatne do obrotu. W przypadku odmiany 'Ventana', która jest w uprawie w Kondrajcu pierwszy rok, trudno jeszcze ocenić pełną wartość produkcyjną i handlową.
W Serocku rośnie już od 3 lat i okazała się tam mało plenna, a dodatkowo podatna na choroby systemu korzeniowego, dlatego jej areał będzie zmniejszany.

Od dwóch lat testowana jest polska nowa odmiana nazywana Sadpolką (fot. 4) — ma atrakcyjne, jasnoczerwone, błyszczące, kształtne i duże owoce, które zachowują wymaganą w klasie ekstra wielkość (powyżej 3 cm średnicy) przez prawie cały okres zbioru (fot. 5), a pierwsze mają wielkość cytryny. Dojrzewają w podobnym terminie, co 'Elsanta', są bardzo smaczne, podatniejsze jednak na uszkodzenia w czasie zbioru i transportu.


Fot. 4. W gospodarstwie dobrze ocenia się jedną z testowanych odmian, tzw. Sadpolkę


Fot. 5. Owoce nowej odmiany zachowują wymaganą wielkość przez cały okres zbioru,
ich wadą może być podatność na odgniecenia

Powtarzające owocowanie

Jak uważa Zenon Kostenka kierownik gospodarstwa w Kondrajcu Pańskim (fot. 6), warto uprawiać odmiany powtarzające owocowanie, między innymi z tego powodu, że gospodarstwo staje się atrakcyjniejszym dostawcą truskawek. Najważniejsze jednak są dochody — za owoce takich truskawek, podobnie jak w przypadku przyspieszanych, uzyskuje się zadowalające ceny. W tym roku cena truskawek z opóźnionego zbioru, w wyborze ekstra, sprzedawanych w opakowaniach jednostkowych układanych w pudłach kartonowych (fot. 7) wynosiła 6–7 zł/kg.


Fot. 6. Zenon Kostenka kierownik gospodarstwa na plantacji zakładanej z sadzonek frigo


Fot. 7. W gospodarstwie zainstalowano maszynę do sklejania pudeł kartonowych

Odmianą od lat dominującą w tym gospodarstwie w produkcji truskawek powtarzających owocowanie jest 'Selva' (fot. 8). Od dwóch lat uprawia się także dwie nowe — 'Aromas' (fot. 9) i 'Diamante' (fot. 10). Zaletą odmiany 'Selva' jest możliwość zbierania zarówno owoców jasno-, jak i ciemnoczerwonych. Bardzo dobrze nadają się one do transportu. Owoce 'Diamante' są bardzo duże i można je, podobnie jak 'Selvy', zbierać, gdy są jasno- lub ciemnoczerwone (fot. 11). 'Aromas' ma atrakcyjne, ciemnoczerwone, duże owoce. Plenność nowych odmian jest porównywalna z 'Selvą'. W tym roku zbiory z odmian powtarzających owocowanie rozpoczęto w połowie lipca.


Fot. 8. Plantacja truskawek odmiany 'Selva' po 3-krotnym zbiorze owoców, zakładana na przełomie kwietnia i maja z wielokoronowych sadzonek frigo


Fot. 9. 'Aromas' to odmiana powtarzająca owocowanie o atrakcyjnych, ciemnoczerwonych, dużych owocach


Fot. 10. Owocowanie odmiany 'Diamante' na plantacji założonej wiosną


Fot. 11. 'Diamante' ma atrakcyjne, duże owoce

Plantacje takich odmian zakłada się na przełomie kwietnia i maja z sadzonek frigo A+ lub wielokoronowych. Sadzonki frigo sadzi się na czarnej folii, pod którą biegną dwie linie kroplujące. Liczba roślin sadzonych na hektarze zależy od siły wzrostu danej odmiany. W przypadku 'Elsanty' sadzi się około 80 000 szt./ha, 'Selvy' — około 60 000 szt./ha. Międzyrzędzia wykładane są słomą, która ogranicza m.in. wyrastanie chwastów. W tym roku, z powodu niedostatecznej liczby pracowników — pomimo przygotowania słomy
(fot. 12) — zdecydowano o nieściółkowaniu plantacji, a zatrudnionych skierowano do zbioru owoców.


Fot. 12. W tym roku, z uwagi na brak wystarczającej liczby pracowników, nie rozłożono słomy w międzyrzędziach

W ostatnich latach nasila się zagrożenie ze strony szkodników glebowych. Aby ograniczyć występowanie pędraków, drutowców i opuchlaków, pole przed posadzeniem roślin opryskiwane jest preparatem Pyrinex 480 EC, który na szkodniki działa kontaktowo, żołądkowo i gazowo, dlatego po jego zastosowaniu na wilgotną glebę pole jest natychmiast bronowane. W tym roku zabrakło czasu na przeprowadzenie tego zabiegu na części plantacji, gdzie została już rozłożona czarna folia z przewodami nawodnieniowymi. Tam przed posadzeniem roślin zdecydowano się podać ten preparat wraz z wodą, zabieg okazał się jednak mniej skuteczny niż opryskiwanie gleby przed rozłożeniem folii.

Bardzo ważne jest zraszanie roślin po posadzeniu za pomocą deszczowni w celu ochłodzenia roślin i gleby — temperatura systemu korzeniowego ponad 25°C powoduje znaczną obniżkę plonu. Zraszacze te w upalne dni są włączone nieraz nawet od godziny 1100 do 1600. Po schłodzeniu roślin można mieć pewność, że system korzeniowy będzie odpowiednio mocny, aby pobrać wystarczająco dużo składników pokarmowych, co z kolei przekłada się na wielkość plonu — informuje Z. Kostenka.

Na plantacjach odmian powtarzających owocowanie po pojawieniu się wiosną pierwszych kwiatów, a czasem nawet w okresie zawiązywania owoców, wszystkie rośliny są koszone. Dzięki temu, po odbudowaniu się części nadziemnej, uzyskuje się znacznie wyższy tzw. drugi plon, a owoce zbiera się do pierwszych przymrozków.

Nowy system do fertygacji

W Kondrajcu w ubiegłym roku zainstalowano nowoczesną bazę do fertygacji (fot. 13). System ten ma wydajność 200 m3/godzinę i takie jest w okresie suszy zapotrzebowanie na wodę. W okresach znacznych opadów instalacji tej używa się tylko do podawania rozpuszczonych w wodzie nawozów. Wodę zakwasza się kwasem fosforowym lub azotowym, tak aby pH wynosiło około 5,8. Zainstalowany mikser do nawozów (fot. 14) pozwala na ich precyzyjne dawkowanie. Na początku wegetacji w pożywce dominuje azot i fosfor, w czasie kwitnienia zwiększa się poziom potasu, a ogranicza fosforu i azotu. W czasie zawiązywania i dojrzewania owoców przeważa z kolei wapń, zwiększa się także ilość fosforu, a zmniejsza azotu. Dzięki precyzyjnemu nawożeniu udaje się utrzymać wysoką jakość. Większość zbieranych tutaj truskawek trafia na eksport.


Fot. 13. Pojemniki, w których przygotowuje się pożywkę do ferygacji roślin


Fot. 14. Mikser do nawozów

Zainstalowanie miksera do nawozów pozwoliło, dzięki precyzyjnemu dawkowaniu składników, zmniejszyć masę podawanych nawozów. Unika się również podawania zbyt dużej ilości nawozów azotowych — efektem nadmiaru azotu w uprawie truskawek jest mniejsza jędrność owoców.