• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2007

WIRUSY GROŹNE DLA BORÓWKI WYSOKIEJ

Owoce borówki wysokiej, duże, smaczne i stosunkowo trwałe, zdobywają coraz większe uznanie, głównie z uwagi na swoje walory deserowe. Owoców tych coraz więcej produkuje się w Polsce, warto jednak wiedzieć, że borówka wysoka może być atakowana m.in. przez wirusy, wiroidy i fitoplazmy. Do niedawna uważano, że wirusy na plantacjach borówki wysokiej w Europie nie występują. Należy jednak zauważyć, że dopiero ostatnio zaczęto ich szukać, a wcześniejsze obserwacje symptomów nie były poparte testami laboratoryjnymi. Trzeba mieć świadomość, że to właśnie wirusy stanowią jedną z groźniejszych grup patogenów borówki wysokiej w Ameryce Północnej, a ostatnio wykryto obecność jednego z nich — wirusa oparzeliny — we Włoszech. Wcześniej pojawiły się na terenie Europy wirusy czerwonej pierścieniowej plamistości borówki i nitkowatości borówki.

Choroby wirusowe

Wirus nitkowatości (Blueberry shoestring virus, BSSV) jest najczęściej występującym wirusem na borówkach. Nazwa choroby związana jest z charakterem zmian, jakie pojawiają się wskutek obecności wirusa: liście są drobne i zdeformowane, często przypominają wyglądem liście wierzby (fot. 1). Najbardziej typowe dla tego wirusa są jednak czerwonawe smugi na niezdrewniałej części pędów, zwłaszcza po ich nasłonecznionej stronie. Na liściach mogą pojawiać się czerwone przebarwienia, przypominające kształtem liść dębu (fot. 2). Znaczny odsetek owoców nie wybarwia się w czasie dojrzewania. Objawy choroby mogą pojawić się tylko na części krzewu. W Ameryce wirus ten jest przenoszony przez mszycę Illinoia pepperi, ale — jak w przypadku wszystkich wirusów — choroba może rozprzestrzeniać się również z materiałem rozmnożeniowym, jeśli status zdrowotny matecznika nie jest kontrolowany.


Fot. 1. Powstawanie wąskich, często czerwonych liści na krzewach borówki wysokiej
jest objawem porażenia wirusem nitkowatości


Fot. 2. Wirus nitkowatości może powodować powstawanie
charakterystycznych przebarwień na liściach borówki

Zamierające młode liście i kwiaty (fot. 3) mogą wskazywać na obecność jednego z dwóch wirusów — oparzeliny lub szoku. W obu przypadkach liście opadają wczesnym latem powodując całkowitą defoliację pędów. W przypadku wirusa szoku (Blueberry shock virus, BlShV) liście rozwijające się w okresie wegetacji nie wykazują objawów porażenia, późnym latem krzewy wyglądają na zdrowe, jedynie słabo plonują. Objawy zazwyczaj pojawiają się tylko w jednym, najwyżej w czterech kolejnych sezonach wegetacyjnych.
W następnych latach objawów może nie być w ogóle, jednak wirus pozostaje obecny w roślinie stanowiąc zagrożenie, ponieważ przenosi się z pyłkiem na rośliny rosnące w pobliżu, a także przez nasiona na kolejne pokolenie (co w przypadku mnożonej wegetatywnie borówki nie ma większego znaczenia). Do roznoszenia choroby przyczyniają się również pszczoły. Choroba rozprzestrzenia się szybko — stwierdzono, że już we wczesnych jej etapach liczba krzewów chorych na plantacjach może się co roku podwajać. W przypadku wirusa oparzeliny (Blueberry scorch virus, BBScV) chore kwiaty nie opadają, jak przy porażeniu wirusem szoku, lecz pozostają na krzewach do końca okresu wegetacyjnego (fot. 3). Czasem oparzelinie towarzyszy brzegowa chloroza liści. Inna niż w przypadku wirusa szoku jest też dynamika pojawiania się objawów — pojawiają się corocznie i nasilają w kolejnych latach. Podejrzewa się, że wirus ten może być roznoszony przez mszyce.


Fot. 3. Objawy wirusa oparzeliny

Kilka wirusów borówki — wirusy pierścieniowych plamistości tytoniu i pomidora (Tobacco ringspot virus, TRSV i Tomato ringspot virus, TomRSV) oraz rozetowatej mozaiki brzoskwini (Peach rosette mosaic virus, PRMV) — może być roznoszone przez nicienie. Jak to w przypadku wiroz często bywa — rodzaj objawów zależy od wrażliwości odmian i szczepu wirusa. Najczęściej liście są zdeformowane, pomarszczone lub podwinięte, czasem z drobnymi chlorotycznymi lub nekrotycznymi plamkami. Plon jest znacznie ograniczony i gorszej jakości, rośliny są bardziej podatne na przemarzanie. Na rozetowatą mozaikę szczególnie wrażliwe są odmiany 'Jersey' i 'Berkeley'. U porażonych roślin międzywęźla silnie skrócone, dlatego liście zebrane w rozetki są mniejsze, z wywiniętymi brzegami, czasem mają zwężoną blaszkę. Wspomniane wirusy plamistości pierścieniowych mogą porażać też inne gatunki roślin, a ponieważ występują w różnych krajach Europy, mogą stanowić szczególne zagrożenie dla upraw borówek. Dotyczy to zwłaszcza wirusa pierścieniowej plamistości tytoniu, który jest przenoszony przez wiele gatunków mszyc, np. powszechną u nas mszycę brzoskwiniową (Brachycaudus persicae).

Wirus pstrości liści borówki (Blueberry leaf mottle virus, BLMoV) został wpisany na listę organizmów kwarantannowych EPPO (Europejska i Śródziemnomorska Organizacja Ochrony Roślin). Symptomem porażenia są drobne jasnozielone plamki na liściach, które przy silnym porażeniu są drobne i pofałdowane. Wzrost porażonych roślin jest zahamowany, chore krzewy nie owocują i przemarzają. Wirus ten przenoszony jest przez pyłek na sąsiednie rośliny.

Objawy wirusa czerwonej pierścieniowej plamistości borówki wysokiej (Blueberry red ringspot virus, BRRV) pojawiają się na liściach dopiero w czasie dojrzewania owoców. Czerwone lub czerwonobrązowe plamki są wyraźniejsze na górnej stronie liścia, a ich środek często pozostaje zielony. Czerwone pierścieniowe plamy mogą występować również na owocach.

Szkodliwość wirusów

Z opisanych objawów wynika, że każdy z wirusów przyczynia się do osłabienia kondycji krzewów borówki wysokiej oraz pośrednio lub bezpośrednio ogranicza wielkość i pogarsza jakość plonu. Zwykle prędzej czy później chore krzewy zamierają. Trzeba jednak pamiętać o tym, że większość z wirusów porażających borówkę wysoką może zostać przeniesiona na krzewy sąsiednie i, nawet jeżeli choroba przechodzi w fazę bezobjawową, to chora roślina stanowi zagrożenie dla wszystkich zdrowych krzewów rosnących w pobliżu. Chorób wirusowych się nie leczy. Jedynym sposobem uniknięcia strat w przypadku zaobserwowania objawów podejrzanych o pochodzenie wirusów jest usunięcie chorych egzemplarzy z plantacji. Najlepiej sadzić zdrowy, testowany na obecność wirusów materiał szkółkarski.

Tymczasem nie ma regulacji prawnych, które definiowałyby sposób oceny zawirusowania materiału rozmnożeniowego borówki wysokiej będącego w obrocie, nie ma również obowiązku dokonywania takiej oceny. Przyjmuje się powszechnie, że nie ma takiej potrzeby, ze względu na brak doniesień o pojawianiu się wirusów. Trzeba jednak mieć świadomość, że być może taka konieczność już niedługo może zaistnieć na rynku Unii Europejskiej, z uwagi na udokumentowany fakt pojawienia się we Włoszech pierwszej z chorób wirusowych — oparzeliny. Istnieją tylko wytyczne EPPO dotyczące produkcji zdrowego materiału rozmnożeniowego borówki wysokiej, które zalecają testowanie roślin matecznych na obecność wszystkich opisanych tutaj wirusów.

Owoce borówki wysokiej powinny być cenione m.in. za wartość dietetyczną — zawierają cenne związki, które mogą skutecznie chronić przed niektórymi chorobami. Z uwagi na zawartość związków z grupy stilbenów obniżają poziom "złego" cholesterolu, a więc przeciwdziałają chorobom układu krążenia, zwłaszcza zawałom serca. Są bogatym źródłem antyoksydantów (należą do nich m.in. antocyjany — barwniki nadające kolor owocom borówki), które neutralizują wolne rodniki przyczyniające się do rozwoju chorób  nowotworowych, a także spowalniają proces starzenia się organizmu. Substancje biologicznie czynne z owoców borówki wzmacniają ścianki włosowatych naczyń krwionośnych — także tych w dnie oka, przez co poprawiają wzrok. Zapobiegają również infekcjom przewodu moczowego, a znaczna zawartość błonnika w połączeniu z niską wartością energetyczną sprzyja kontrolowaniu wagi.