Dwa lata temu naukowiec ten rozpoczął badania nad tlenkiem azotu. Związek ten, zwany "neurotransporterem" i używany, między innymi, jako lek przy zawałach serca, jest również składnikiem Viagry. W przypadku roślin tlenek azotu produkują przede wszystkim jeszcze niedojrzałe organy generatywne. Szukano więc zależności między tlenkiem azotu a etylenem — gazem starzenia się roślin. Odkryto, że im więcej powstawało w tkankach tlenku azotu, tym mniej było w nich etylenu. W rezultacie dowiedziono, iż ten pierwszy może spowalniać starzenie się organów roślinnych, w tym kwiatów ciętych.
W doświadczeniach nad stosowaniem tlenku azotu w formie gazowej, w warunkach beztlenowych uzyskano obiecujące rezultaty. Owoce lub kwiaty 15 gatunków roślin traktowano nim przez 5–12 godzin, co przedłużało trwałość tych produktów o 80–150%. Szczególnie dobre rezultaty uzyskano, między innymi, u truskawek, które zachowały świeżość o 3–6 dni dłużej niż kontrolne. Próby z tabletką Viagry rozpuszczoną w wodzie (trzeba użyć tylko bardzo niewielkiej dawki roztworu), jakie przeprowadził prof. Leshem, również wypadły pozytywnie. Udało się przedłużyć trwałość kwiatów róż oraz goździków o 5–7 dni.
Zdaniem specjalistów z Holandii, składniki aktywne Viagry nie są bardziej skuteczne niż znane środki przedłużające trwałość kwiatów.