W tym roku oddano telefonicznie rekordową liczbę głosów — prawie 100 000. Typowano zwycięzców w kategorii rolników oraz firm rolno-spożywczych. W tej pierwszej zwyciężyli Eleonora i Janusz Kapustowie z Bedlna (fot. 1), na których głosowało około 15 000 widzów. Przejmując gospodarstwo po rodzicach zrezygnowali z hodowli zwierząt i obecnie zajmują się wyłącznie produkcją roślinną. Uprawiają, między innymi 25 ha fasoli szparagowej, 18 ha porów, 5 ha cebuli oraz 4 ha kalarepy. Gospodarstwo zajmuje około 100 ha (w planach jest powiększenie tego areału) i wyposażone jest w dwie przechowalnie warzyw o łącznej pojemności ponad 300 ton. Według J. Kapusty, właśnie możliwość przechowywania warzyw i oferowania ich zimą oraz wiosną (produkty z Bedlna sprzedawane są w kraju i za granicę, między innymi do Holandii) decyduje o opłacalności produkcji. Właściciele wyspecjalizowali się w uprawie porów, gromadząc maszyny do zbioru, mycia i sortowania tego warzywa. Dwukrotnie w Bedlnie organizowane były także Krajowe Dni Pora. Mistrzowie Agroligi odebrali nagrody rzeczowe oraz listy gratulacyjne — od premiera oraz prezydenta. Zapytana o samopoczucie po ogłoszeniu werdyktu pani Eleonora powiedziała: „cieszę się bardzo, że w tym roku wygrały warzywa”.
Tytuł wicemistrza Agroligi 2000 (przyznano 4 równorzędne) zdobyli bracia Wojciech i Piotr Grochowalscy (fot. 2). Prowadzą wspólnie gospodarstwo sadowniczo-szkółkarskie w Zdunach koło Świedziebni. Na powierzchni 80 ha uprawiają przede wszystkim jabłonie, a także grusze, śliwy i czereśnie. Owoce sprzedają w kraju (poprzez sieć sklepów i na rynkach hurtowych), a także eksportują — do Niemiec oraz Rosji. Gospodarstwo wyposażone jest w chłodnie zwykłe oraz z kontrolowaną atmosferą, a sady spełniają wymagania integrowanej produkcji owoców (IPO). Od wielu lat bracia Grochowalscy współpracują z Instytutem Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach, Towarzystwem Rozwoju Sadów Karłowych w Lublinie, holenderskim ośrodkiem doradztwa oraz Krajowym Forum Ogrodniczym. Są również członkami Stowarzyszenia Producentów Wysokiej Jakości Materiału Szkółkarskiego. Corocznie ze szkółek w Zdunach na rynek trafia ponad 120 000 drzewek — jabłoni, grusz, śliw, wiśni, moreli, brzoskwiń, czereśni, leszczyny, orzecha włoskiego, a także sporo szkółkarskiego materiału ozdobnego.
Gratulacje należą się także tym, którzy wygrali w swoich województwach. Teresa i Stefan Rymarczykowie ze Szczyrzyca w województwie małopolskim specjalizują się w sadownictwie. Posiadają około 10-hektarowy sad jabłoniowy, prowadzą także punkt skupu owoców dla Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Spożywczego „Tymbark” ( uhonorowanego w lutym tego roku inną prestiżową nagrodą — tytułem Lidera Polskiego Biznesu). Gospodarstwo sadownicze Barbary i Alojzego Rewerów znajduje się w Zawierzbiu koło Sandomierza (województwo świętokrzyskie). Właściciele produkują jabłka na około 8 ha (średnia wydajność 30 t/ha), a owoce przechowują w nowoczesnej chłodni (o pojemności 250 ton) z kontrolowaną atmosferą.
Fakt, że w gronie laureatów znalazła się tak liczna reprezentacja branży ogrodniczej, świadczy chyba wyraźnie o tym, że Polacy mając dość ciągłego narzekania na nieopłacalność oraz problemy rolnictwa wybrali tych, którzy osiągnęli sukces własną pracą i przedsiębiorczością.