• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2001

PRZED SEZONEM W CHRASZNICY

28 stycznia firma nasienna Bejo Zaden Poland Sp. z o.o. i Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach urządziły w Charsznicy spotkanie na temat uprawy i ochrony warzyw gruntowych: kapusty, marchwi, cebuli oraz pora.
Zdaniem Karola Pytkowskiego, dyrektora pierwszej z wyżej wymienionych firm, polscy producenci mają w tym roku szansę na eksport warzyw za granicę. Wśród krajów zainteresowanych importem warzyw znajdą się na pewno te nawiedzone jesienią ubiegłego roku przez powodzie i deszcze. Francuzom pogoda przeszkodziła w zbiorach marchwi, również Anglia będzie importować marchew i cebulę po zalaniu przez powódź krajowych plantacji. Zbyt duża wilgotność podczas wegetacji w Belgii oraz Holandii wpłynęła ujemnie na przydatność kapusty do przechowywania. Holenderscy handlowcy twierdzą, że własnej nie wystarczy im do pierwszych zbiorów wczesnych odmian. Importować będą również marchew i cebulę. Sroga zima w USA też nie sprzyja tamtejszym producentom warzyw. Wyższe niż rok temu obroty notuje nasz przemysł przetwórczy eksportujący na Wschód. Pod koniec lutego lub w marcu najprawdopodobniej skończą się zapasy własnej kapusty w Rosji. Eksport naszej kapusty jest więc wielce prawdopodobny i powinien umożliwić polskim producentom podniesienie jej ceny zbytu powyżej 10 groszy za kilogram.
Kapusta biała. Przed rozpoczęciem uprawy kapusty należy zdecydować, jakie ma być jej przeznaczenie i wybrać odpowiednią odmianę. Mający kontakty z czeskimi sąsiadami powinni zainteresować się uprawą tak lubianej za Olzą odmiany 'Impala' F1. Kapusta na gołąbki, jak 'Atleta' F1, nie może mieć silnie zgrubiałych nerwów liściowych. Przeznaczona do długotrwałego przechowywania powinna zachowywać właściwą sobie barwę liści, tak jak wspominana już 'Impala' F1. Wśród polecanych do kwaszenia, których smak można było także poznać podczas degustacji na spotkaniu, znalazły się 'Almanac' F1, 'Perfecta' F1 i 'Eton' F1. Ta ostatnia, z cechą "długiego życia na półce" (Long-Shelf-Life) jest szczególnie poszukiwana przez supermarkety.
Marchew. Według specjalistów od handlu, jej rynek rośnie. Tylko Rosja ma większy od Polski areał upraw tego warzywa, ale zbiory my mamy wyższe. W uprawie na rynek warzyw świeżych przeważa typ marchwi nantejskiej — o korzeniach średnich i małych, zaś przemysł szuka odmian z grupy Flakkee. Dużego znaczenia nabiera obecnie przygotowywanie towaru do obrotu handlowego — mycie, pakowanie korzeni. Z odmian bardzo wczesnych firma przypomniała o 'Napoli' F1 — uniwersalnej: do sprzedaży pęczkowej i jako obcinana, nadającej się również do lipcowych wysiewów na uprawę poplonową oraz o 'Nevis' F1 — o średnio długim korzeniu i bardzo atrakcyjnym po umyciu wyglądzie, dobrze się przechowującej. Uwagę producentów zwracano na bardzo elastyczne korzenie 'Narbonne' F1 przydatne do mechanicznego zbioru ("także kombajnem Bolek") i mycia ("nawet w betoniarce"). Duże nadzieje firma wiąże z plenną, o dobrym smaku i dużej zawartości cukrów nową odmianą 'Canada' F1 przeznaczoną dla przemysłu. Pochodzi ona od typów Chantanay i Flakkee — ma krótki, o dużej średnicy, stożkowy korzeń . Kreacja ta ma przyzwyczaić producenta do uprawy przemysłowych typów marchwi o korzeniach prawie tak samo grubych, jak długich (a raczej krótkich), znacznie różniących się wizualnie od standardowego w tej grupie 'Kazana' F1.
Por. Lansowane przez firmę zalecenie: "tylko chory sieje pory, Bejo radzi w dziurę sadzić" dotyczyło odmiany 'Columbus' mogącej osiągać ponadtrzydziestocentymetrowej długości część białą. Nowością w tym gatunku jest ozima odmiana 'Forrest' do zbioru zimą i wczesną wiosną, do maja.
Firma Bejo Zaden pakuje nasiona dzieląc je na dwie frakcje. Pierwsza — to mniejsze i tańsze, a druga — większe, ale droższe. Parametry ich jakości, niezależnie od frakcji, są zachowane — zapewnia firma. Dla ogrodników produkujących ekologicznie przygotowuje się nasiona niezaprawiane chemicznie, lecz odkażane innymi sposobami.
Producenci mieli okazję dowiedzieć się więcej o szkodnikach atakujących ich uprawy od prof. Kazimierza Wiecha z krakowskiej Akademii Rolniczej. Charsznickie pola nękają głównie śmietka kapuściana i połyśnica marchwianka. Przeciwko tym owadom zaleca się przedsiewnie zaprawiać nasiona. Jednak nie jest to jedyny sposób, w USA zamiast tego wysiewa się specjalne preparaty doglebowe, których główną zaletą jest dłuższe działanie interwencyjne. Chrząszczem, który okazał się groźny dla cebuli uprawianej na szczypior, jest chowacz szczypiorak. Szkodliwość jego polega na żerowaniu wewnątrz liści cebuli i szczypiorku larw, których konsument najczęściej nie zauważa ("najczęściej spożywany szkodnik roślin warzywnych"). Dlatego dla coraz bardziej wymagającego rynku ochrona przed tym gatunkiem będzie nabierać znaczenia.
Na spotkaniu obecna była również firma Kronen-Klasmann, która na północy Polski eksploatuje torf wysoki z największych — ponad 400 hektarów — i najbardziej (zdaniem firmy) jednolitych złóż. Firmowe produkty mają być wolne, między innymi, od zarodników kiły warzyw kapustnych, a wahania składu poszczególnych partii torfu mogą wynosić od 2% do najwyżej 5%.