• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/1999

PARCH JABŁONI - SKĄD SIĘ MOGĄ BRAĆ INFEKCJE PIERWOTNE?

W poprzednim numerze autor przedstawił ogólne wiadomości na temat stadium konidialnego Venturia inaequalis zimującego napędach oraz wyjaśnił pojęcie parcha ''powierzchniowego'' - red.
Już w 1900 roku Aderhold podkreślał, że Venturia inaequalis może zimować nie tylko na opadłych liściach, lecz także na porażonych pędach w koronie drzewa. Potwierdzają to wszystkie późniejsze badania. Jednak pojawienie się stadium konidialnego wiązano wyłącznie z występowaniem strupowatych ran, połączonych z pękaniem i złuszczaniem się kory na pędach jednorocznych. Przy założeniu, że zarodniki konidialne po okresie zimowania wytwarzane są tylko na pędach z widocznymi objawami choroby, jest to rzeczywiście zjawisko rzadkie w sadach. Dotyczy ono nielicznych odmian, szczególnie w latach, w których obserwowano silne porażenie grzybem Venturia inaequalis. Nawet w naszych warunkach, tak sprzyjających występowaniu parcha jabłoni, nie spotykamy zbyt często wyraźnych objawów chorobowych na pędach. Można więc dojść do wniosku, że zimujące stadium konidialne pojawia się bardzo rzadko i nie odgrywa większej roli w cyklu rozwojowym sprawcy choroby. Zupełnie inaczej wygląda to zagadnienie, jeśli mamy świadomość, że grzybnia i zarodniki konidialne występują na pędach, na których brak jest jakichkolwiek objawów chorobowych.

Zróżnicowanie występowania parcha ''powierzchniowego'' w zależności od odmiany
Przeprowadzone przez Katedrę Fitopatologii Akademii Rolniczej w Krakowie badania wykazują, że patogen nie tworzy na pędach zbitych fragmentów grzybni, lecz luźno ułożone strzępki. Parcha ''powierzchniowego'' najczęściej spotyka się na silnie owłosionych, pokrytych kutnerem wierzchołkowych częściach jednorocznych pędów. Występuje on w różnym nasileniu na niektórych odmianach zarówno w sadach chronionych, jak i niechronionych chemicznie. W południowej części Polski szczególnie często tę formę zimującą spotykano w okresie od wczesnej wiosny na odmianach Mcintosh, Idared oraz Elstar (tabela).

WYSTĘPOWANIE PARCHA ''POWIERZCHNIOWEGO'' NA WYBRANYCH ODMIANACH JABŁONI W SADACH CHEMICZNIE CHRONIONYCH W LATACH 1989-1993



Idealnym miejscem rozwoju parcha ''powierzchniowego'' są pędy wchodzące zbyt późno w okres spoczynku
Jak już wcześniej wspomniano, parcha ''powierzchniowego'' najczęściej spotyka się na silnie owłosionych, wierzchołkowych częściach młodych gałęzi. Stwierdzono także, że stadium konidialne występuje głównie na pędach wchodzących zbyt późno w okres spoczynku lub nie drewniejących pod koniec okresu wegetacji. Późne ich wybijanie może być spowodowane zbyt wczesnym cięciem letnim (rys. 1).

RYS. 1. WPŁYW TERMINU CIĘCIA NA WYSTĘPOWANIE PARCHA ''PODSTAWY NIEZDREWNIAŁEGO PĘDU''


Wtedy, najczęściej w okresie wiosennym, spotykamy się z objawami określanymi mianem parcha ''podstawy niezdrewniałego pędu'' (z niemieckiego TBS - Triebbasis-Schorf). Wybijanie nowych odrostów późnym latem może być także spowodowane przedwczesną defoliacją (silne porażenie przez V. inaequalis) bądź żerowaniem szkodników (np. mszyc, przędziorków). Niezdrewniałe pędy jesienią są idealnym miejscem rozwoju grzyba będącego sprawcą parcha jabłoni. W tym okresie nie prowadzi się z reguły żadnych zabiegów chemicznych, a panujące warunki atmosferyczne sprzyjają zakażeniom (częste opady, długo utrzymujące się zwilżenie liści). Należy podkreślić także, że porażone niezdrewniałe pędy często w mroźne zimy wymarzają. Występowaniu i rozwojowi stadium konidialnego na pędach sprzyjają łagodne zimy - potem, wiosną, należy się liczyć z silniejszym wysiewem zarodników na pędach.

Wczesną wiosną zarodniki konidialne powstają na pędach z objawami parcha ''powierzchniowego''
Samo występowanie grzybni na pędach jabłoni nie odgrywa żadnej roli w cyklu rozwojowym V. inaeąualis. Dopiero wytwarzanie zarodników konidialnych, zdolnych do infekcji, stanowi duże zagrożenie dla rozwijających się pąków liściowych i kwiatowych. W latach 1989-91 prowadzono od stycznia do maja obserwacje liczby zarodników konidialnych występujących na jednorocznych pędach jabłoni. Zauważono, że - szczególnie u odmian, u których występują na młodych pędach włoski (kutner) - część zarodników konidialnych została jesienią zmyta przez wodę z porażonych liści na pędy. Zarodniki te w przeprowadzonych wiosną próbach nie miały zdolności kiełkowania. W badaniach niemieckich prowadzonych przez Kennela był to jeden z nierozwiązanych problemów. Nie wiadomo bowiem, jaka część zarodników konidialnych, wytworzonych w sezonie wegetacyjnym, znajduje się wczesną wiosną następnego roku na powierzchni pędów, i ile z tych zarodników zostało spłukane przez wodę z liści na gałęzie. Nasze badania pozwalają twierdzić, że znaczna część zarodników konidialnych znajdujących się na pędach w okresie spoczynku drzew pochodzi z porażonych, ubiegłorocznych liści. Liczba tych zarodników (rys. 2) systematycznie spadała do początku marca (zarodniki konidialne letnie mogły być spłukiwane z pędów). Wyraźny jednak wzrost liczby zarodników konidialnych w późniejszym okresie świadczy o ich tworzeniu się na pędach z objawami parcha ''powierzchniowego''.

RYS. 2. WYSTĘPOWANIE ZARODNIKÓW KONIDIALNYCH NA PĘDACH JABŁONI ODMIANY IDARED



W sadach, w których zimuje stadium konidialne, konieczne jest wcześniejsze rozpoczęcie ochrony
Z przeprowadzonych badań wynika, że obecnie stosowane fungicydy są mato skuteczne w niszczeniu tej formy zimującej grzyba V. inaeąualis. Z powodzeniem możemy użyć natomiast preparatów polecanych w początkowych fazach rozwojowych jabłoni do zwalczania zarodników konidialnych powstających wczesną wiosną na pędach z objawami parcha ''powierzchniowego''. Jak wynika z doświadczeń, średnio na jeden długopęd przypada zaledwie od kilku do kilkunastu tych zarodników. Jednak i tak mogą one stanowić źródło infekcji pierwotnej. W sprzyjających warunkach do zakażeń może dochodzić już nawet w fazie pękania pąków. Zarodniki znajdują się bowiem w bezpośrednim ich sąsiedztwie. Należy przy tym pamiętać, że pierwszymi zielonymi częściami pąków kwiatowych są dziatki kielicha. Jeśli one zostaną porażone parchem jabłoni (fot. 1), to później mogą stać się źródłem infekcji wtórnych. Wtedy objawów choroby możemy oczekiwać na zawiązkach owocowych przy zagłębieniu kielichowym (fot. 2). W regionach, gdzie stwierdza się zimowanie stadium konidialnego, należałoby więc zastanowić się nad wcześniejszym terminem pierwszego zabiegu (już w fazie pękania pąków).

FOT. 1. DZIAŁKI KIELICHA PORAŻONE GRZYBEM VENTURIA INAEQUALIS




FOT. 2. W PRZYPADKU PORAŻENIA DZIAŁEK KIELICHA GRZYBEM V. INAEQUALIS WE WCZESNYCH FAZACH ROZWOJOWYCH DRZEWA NALEŻY LICZYĆ SIĘ Z OBJAWAMI PARCHA JABŁONI NA ZAWIĄZKACH OWOCOWYCH W ZAGŁĘBIENIU PRZYKIELICHOWYM


W sadach towarowych chronionych chemicznie zimowanie tego stadium stwierdzono jedynie w przypadkach silnego porażenia liści w drugiej połowie sezonu wegetacyjnego poprzedzającego obserwacje. Spowodowane to było najczęściej niewykonaniem w terminie pierwszego zabiegu bądź często także zbyt wczesnym zaniechaniem ochrony (koniec czerwca), przy zbyt wysokim porażeniu liści parchem jabłoni. Istotny jest także wzrost ilości zarodników konidialnych na pędach wczesną wiosną po łagodnych zimach. W sadach właściwie chronionych, gdzie porażenie liści było znikome, stadium konidialne nie zimowało na pędach. Jednak tam, gdzie zbyt wcześnie zaprzestano opryskiwań (koniec czerwca) przy porażeniu tylko 0,5% liści, stwierdzono zimowanie stadium konidialnego. Autor jest pracownikiem Katedry Fitopatologii Wydziału Ogrodniczego Akademii Rolniczej w Krakowie