• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 08/2001

OKIEM DORADCY

- Jak co roku o tej porze, w niektórych sadach — także na owocach — były wyraźne ślady parcha jabłoni. Część sadowników ulega pokusie oszczędności i drogie środki ochrony zastępuje tańszymi — pochodzącymi z nielegalnego importu, niewiadomego pochodzenia, bądź przeznaczonymi do ochrony innych upraw niż drzewa czy krzewy owocowe. Argument, że jest to działanie bezprawne pewnie nikogo nie wzrusza, ale częste przypadki braku skuteczności takich preparatów, a nawet poparzeń opryskanych nimi roślin powinny wzbudzić refleksję i ostudzić zapał do posługiwania się nimi. Preparaty przeznaczone do ochrony upraw rolniczych — choćby miały taką samą ilość identycznej substancji aktywnej, co środki zarejestrowane dla sadownictwa, mogą mieć inne nośniki czy substancje dodatkowe, które wyrządzą szkody w sadzie czy na plantacji. Widziałem również w tym sezonie sady, które — chronione kupowanymi w pewnych źródłach preparatami — do połowy maja były wolne od parcha. Jednak "dzięki" tanim fungicydom sprowadzonym zza wschodniej granicy i wykorzystanym po kwitnieniu, już w dwa tygodnie później w tych samych sadach parch był dobrze zadomowiony.
- Chłody i deszcze pod koniec czerwca zmuszały do kontynuowania ochrony drzew. Teraz, pod koniec lata, też nie dajmy się uśpić. Owoce trzeba zabezpieczyć przed parchem przechowalniczym. Fungicydy nanosimy podczas opryskiwań związkami wapnia. Bardzo dobrze jest dodać do nich jeszcze (uwaga! — sprawdzić możliwość mieszania) nawozu fosforowego. W zależności od użytego nawozu dolistnego składnik ten powinien być dostarczony roślinom 2–4 razy. Dzięki temu zwiększymy jędrność przechowywanych owoców, poprawimy wybarwianie się jabłek.
- W początkach września przeprowadza się cięcie letnie późnych odman jabłoni (3–5 tygodni przed przewidywanym terminem zbioru owoców). Przypominam o pozostawianiu 3, 4 liści mających stanowić dla jabłek osłonę przed nadmiernym nasłonecznieniem czy uszkodzeniem przez grad.
- W drugiej połowie lata możemy zostać zmuszeni do chemicznego zwalczania chwastów. Brak osłon przy dyszach belki herbicydowej, zbyt wysokie ciśnienie wypryskiwanej cieczy powoduje — zwłaszcza w młodych sadach — uszkodzenia liści, a nawet kory drzew. Typowymi objawami uszkodzeń spowodowanych przez środki systemiczne (np. Chwastoksy) są zniekształcenia liści (wierzbowatość) i zahamowanie wzrostu drzew. Opryskiwać należy chwasty zanim przekroczą wysokość 30 cm, najlepiej mieszankami środków dolistnych z doglebowymi. Ich działanie jest wspomagane przez dodatek olejów (Superam, Olejan i inne) oraz nawozów (mocznik, siarczan amonu, saletra amonowa w ilości 5–8 kg/ha). Na hektar opryskiwanej powierzchni (uwaga! — nie sadu, tylko faktycznie pokrywanej środkiem) przeznacza się 200–300 l wody. Używając Basty (150 SL lub 200 SL) albo Folaru 525 SC można jej dodać nieco więcej — 350–400 litrów. Ciśnienie (w osłoniętych!) belkach herbicydowych nie powinno być wyższe niż 0,1–0,3 MPa.
- Późne odmiany jabłek zbiera się w stadium dojrzałości zbiorczej. Pomocą w jej określeniu może być pomiar jędrności owoców lub wykonanie testu skrobiowego. O tej pierwszej z wymienionych metod pisaliśmy w majowym numerze "Hasła" z bieżącego roku. Natomiast opis drugiego sposobu wraz z kolorowymi tablicami można znaleźć w publikacji "Jonagold i jego sporty" wydanej przez Plantpress Sp. z o.o. (patrz "Nasza Oferta" na str. 6).
- Wiosną tego roku odnotowałem w regionie warecko-grójeckim zwiększenie częstotliwości pojawiania się (najczęściej na 'Lobo' i 'Cortlandzie') raka drzew owocowych powodowanego przez grzyb Nectria galligena. Do infekcji doszło ubiegłej jesieni — długiej i ciepłej, jak w Holandii, gdzie choroba ta jest poważnym problemem dla sadowników. Również dość ciepła zima sprzyjała chorobie. Grzyb infekuje jabłonie przez ślady po liściach. Dla zabezpieczenia przed nim drzew należy jesienią i wczesną wiosną opryskać je preparatami benzimidazolowymi. Rany rakowe na już zaatakowanych jabłoniach należy wycinać, a silnie porażone drzewka usuwać z sadu. Grzyb, choć rzadziej, infekuje również grusze.

Piotr Gościło — doradca Grupy Hasło

- W początku września kończy się dokarmianie owoców wapniem oraz opryskuje przeciwko chorobom przechowalniczym odmiany wczesnozimowe. Późniejsze chronimy w tym czasie pierwszy raz i ponownie po 10–14 dniach. Bardzo przydatne są do tego celu Eupareny Multi 50 WP i 50 WG. Nie tylko chronią owoce przed grupą patogenów powodujących choroby przechowalnicze, ale ułatwiają pobieranie i gromadzenie w owocach wapnia.
- Na przełomie września i października, w okresie opadania liści należy pamiętać o opryskaniu sadów wiśniowych i czereśniowych jednym z preparatów miedziowych przeciwko rakowi bakteryjnemu. Brzoskwinie i morele powinniśmy w tym czasie chronić przed leukostomozą drzew pestkowych. Można do tego wykorzystać Topsin M 70 WP. Po opadnięciu liści brzoskwinie należy jeszcze opryskać preparatami miedziowymi lub dodynowymi przeciwko kędzierzawości liści.

Adam Fura — instruktor WODR Modliszewice, Oddział Sandomierz