• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 02/2002

W CIENIU WAŻNIEJSZYCH SPRAW

Podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w naszym kraju odbyło się II Forum Gospodarcze Polska-Rosja. Pierwsze miało miejsce przed prawie dwoma laty w Moskwie, kiedy był tam Aleksander Kwaśniewski.
Organizatorami II Forum byli: Klub Wschodni, któremu prezesuje Feliks Kulikowski, oraz Krajowa Izba Gospodarcza we współpracy z Rosyjskim Związkiem Przemysłowców i Przedsiębiorców. W toczących się w Warszawie i Poznaniu obradach wzięło udział około 150 rosyjskich i 400 polskich przedstawicieli różnych branż biznesu, a obsługę medialną zapewniało około 130 dziennikarzy z kraju i zagranicy. Głównym celem Forum była wymiana poglądów uczestników oraz przedstawicieli obu rządów co do sposobów rozwijania handlu i współpracy gospodarczej pomiędzy Polską i Rosją. W pierwszym dniu prowadzono dyskusje w 6 grupach tematycznych, zaś w drugim dokonano jej podsumowania, powołano Radę Biznesu, która zajmie się — między innymi — rozwojem i koordynacją naszego eksportu do Rosji i wysłuchano wystąpień prezydentów obu krajów. Na Forum reprezentowane były wszystkie branże handlowo-produkcyjne, w tym żywnościowa. Dominowały te związane z energetyką, transportem i motoryzacją. Problemy rolnictwa ciekawie przedstawili Roman Jagieliński i Stanisław Zięba. W dziedzinie ogrodnictwa strona polska zaoferowała zwiększenie eksportu materiału szkółkarskiego i nasion, a także świeżych oraz przetworzonych owoców i warzyw. Nasz kraj może "eksportować" do Rosji nowe technologie produkcji sadowniczej i warzywniczej. Zdaniem uczestników tego gremium, będzie to możliwe, jeśli się zmienią przepisy celne i podatkowe obowiązujące w Rosji. Konieczne jest wprowadzenie nowych sposobów certyfikacji i standaryzacji polskich towarów eksportowanych do Rosji, by uniknąć nieporozumień i reklamacji towaru dostarczonego już rosyjskiemu kontrahentowi. Dotyczy to także granicznych służb rosyjskich. Warto odnotować wypowiedź jednego z rosyjskich dyskutantów, który powiedział, że Rosja ma już pod dostatkiem soków owocowych i warzywnych. Dał tym samym do zrozumienia, że ich rynek nie potrzebuje również polskich soków. Rosja nadal chce importować owoce i warzywa, ale zdecydowanie lepszej, niż dotąd, jakości. Rządom obu państw uczestnicy Forum przekazali liczne wnioski, z których dla naszych producentów i handlowców najistotniejsze są: oczekiwanie obniżenia przez stronę rosyjską stawek celnych i podatku VAT, usprawnienie — z pomocą strony polskiej — certyfikacji i standaryzacji towarów przez służby rosyjskie, ustalenie wspólnej terminologii jakości produktów i treści świadectw, w tym fitosanitarnych, skrócenie przestojów na przejściach granicznych powodowanych przez rosyjskie służby graniczne. Podczas tych dwudniowych obrad ujawniła się chęć obu stron do ścisłych ustaleń i efektywnych działań. Stronie rosyjskiej zależy na zmniejszeniu naszego deficytu handlowego, który wynosi około 3,5 mld $. Można więc mieć nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się nam zmniejszyć go — także dzięki eksportowi naszych produktów ogrodniczych. Podstawowy warunek, jaki musimy spełnić, to dostosowanie się naszych producentów owoców i warzyw do rosnących wymagań rosyjskiego rynku — musimy poprawić nie tylko jakość oferowanych Rosji produktów, ale i lepiej zorganizować nasz eksport. Na marginesie polsko-rosyjskiego szczytu gospodarczego: ogrodnictwu nie poświęcono tyle czasu i uwagi, na ile ta branża zasługuje, były ważniejsze sprawy, trudno. Tym bardziej więc trzeba podkreślić dobry w tym sezonie eksport polskich jabłek do Rosji. Niestety, nadal po bardzo niskich cenach. W ubiegłym roku sadownicy podjęli próbę samodzielnego, bardziej opłacalnego eksportu swoich jabłek do Moskwy. Poszukiwania korzystniejszych dla producenta owoców rozwiązań trwają — pomagają w tym Agrobiznesklub, Krajowa Izba Gospodarcza i Klub Wschodni. W rozmowach z rosyjskimi handlowcami uczestniczy również Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych.