• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 03/2002

PESTYCYDY - MNIEJ LUB WCALE

W Polsce w ciągu ostatnich pięciu lat liczba gospodarstw ekologicznych wzrosła o 24%. Do dalszego rozwoju tego typu produkcji przekonywał dr J. Szymona z Polskiego Towarzystwa Rolnictwa Ekologicznego, jako alternatywę dla wielu małych i średnich gospodarstw. W ubiegłym roku w kraju skontrolowano 1637 gospodarstw ubiegających się lub posiadających status ekologicznego, z czego 354 nie spełniało postawionych im wymagań. Rozwojowi tej dziedziny produkcji sprzyja uchwalona w ubiegłym roku ustawa o rolnictwie ekologicznym. Jest ona dostosowana do prawa obowiązującego w UE. W myśl ustawy o rolnictwie ekologicznym kontroli nie podlega produkt, sprawdzany jest za to przebieg produkcji. Wszystkie produkty ekologiczne muszą być opakowane i posiadać etykietę, na której będzie znajdował się napis "produkt rolnictwa ekologicznego", nazwa producenta, numer certyfikatu, nazwa jednostki przyznającej certyfikat oraz numer produktu. Sadownicy prowadzący sad, będący w okresie kontrolnym poprzedzającym uzyskanie atestu otrzymują 660 złotych dopłaty do hektara, a plantacji jagodowych 650 złotych. Gospodarstwa posiadające certyfikat otrzymują 540 złotych do hektara sadu, a jagodowych 600 złotych. Powierzchnia sadów ekologicznych w 2000 roku stanowiła około 250 hektarów. Obecnie 85% produktów ekologicznych jest eksportowana do UE, w której zapotrzebowanie na taką żywność stale wzrasta. W kraju pojawiają się również firmy chcące przerabiać tak produkowane owoce lub warzywa i płacić za nie znacznie większe pieniądze niż za tradycyjnie produkowane owoce. Do ekologicznej produkcji owoców sceptycznie odniósł się profesor Eberhard Makosz. Według niego obecnie należy produkować owoce w oparciu o IPO. Jego zdaniem polskie jabłka są bezpieczne dla zdrowia konsumenta, co potwierdza szereg badań na obecność substancji szkodliwych prowadzonych w całym kraju. Obecne metody produkcji nie zagrażają również środowisku. Do nawożenia sadów używa się około 200 kg NPK rocznie, całkowita ilość zużytych do opryskiwania substancji aktywnych wynosi nie więcej niż 20 kg/ha, nie używa się już prawie zupełnie środków I i II klasy toksyczności. Według Profesora 30–50% jabłek dostarczanych do przetwórstwa jest produkowane ekologicznie, w większości jabłka z niewielkich przydomowych sadów w których nie prowadzi się praktycznie ochrony chemicznej. Produkowany z nich koncentrat jabłkowy prawie w całości eksportowany jest do UE, spełniając wszystkie wymogi dotyczące jakości (kwasowość, brak pozostałości środków chemicznych). Dlatego tym trudniej zrozumieć monopolistyczne praktyki zakładów przetwórczych, polegające na zaniżaniu cen. Niestety większość krajowych gospodarstw nie posiada certyfikatów IPO. Jeśli jednak ktoś potrafi prowadzić sady — według ścisłych reżimów wymaganych przez na przykład Ekoland lub inne organizacje rolnictwa ekologicznego i dobrze sprzedać tak wyprodukowane owoce — warto próbować. Globalnie myśląc o produkcji to sadownictwo ekologiczne zajmuje na świecie marginalną pozycję (1–5%). W Austrii od ośmiu lat silnie dotuje się taką produkcję ekologiczną, jednak stale waha się ona na poziomie 2–3%. We francuskich supermarketach w grudniu ubiegłego roku stoiska z ekologicznie produkowanymi jabłkami zajmowały marginalną pozycję — relacjonował prelegent. Produkowane w ten sposób owoce były bardzo niskiej jakości choć cena za kilograma jabłek kształtowała się na poziomie 2,3 $. Dorównywał więc cenie jabłek nowych odmian na przykład 'Pink Lady'.
FOT. 4. LEGROPOTS MAJĄ W NIEKTÓRYCH UPRAWACH ZASTĘPOWAĆ MATY UPRAWOWE