KWIACIARSKI 'TYGRYS’

    Chiny to kraj, gdzie w ubiegłym roku zanotowano prawie 8-procentowy wzrost dochodu narodowego. Wraz z rozwojem ekonomicznym i otwarciem się na świat (ChRL przyjęto niedawno do Światowej Organizacji Handlu — WTO) państwo to sta je się ważnym ośrodkiem produkcji roślin ozdobnych. Do najbardziej liczących się regionów kwiaciarskich należą Yunnan, Szanghaj, Syczuan i Kanton (red.).






































    Zamiast upraw ryżu
    Kanton — południową prowincję Chin, która ma powierzchnię 178 000 km2 — zamieszkuje około 74 mln ludzi. Wielu z nich zajmuje się od lat rolnictwem. W przeszłości każdy kawałek, żyznych w tamtym rejonie pól, zajmowały plantacje ryżu, do typowych upraw należała też trzcina cukrowa. Ostatnio powszechnie zamienia się tradycyjne uprawy na — intensywniejsze, a zarazem bardziej opłacalne — ogrodnicze. Różnica w zyskach z kwiaciarstwa w porównaniu z dotychczasowymi jest ogromna. Wartość rocznej produkcji roślin ozdobnych z chińskiej przeliczeniowej jednostki powierzchni „mu”, odpowiadającej 0,067 ha, wynosi w Kantonie prawie 1000 USD, podczas gdy z tego samego areału plantacji ryżu uzyskuje się najwyżej 125 USD (2 zbiory)! W prowincji tej produkuje się również coraz więcej owoców i warzyw (tych ostatnich — rocznie 250 ton, z czego większość trfia do Hong Kongu). Zmiana specjalizacji spowodowała znaczący wzrost dochodów ludności — w Kantonie przeciętnie na głowę przypada 446 USD — co wpłynęło na wzrost stopy życiowej i wewnętrznego popytu, między innymi na rośliny ozdobne.



    Rozkwitający region
    W ciągu ostatniego dziesięciolecia produkcja roślin ozdobnych, podlegając zasadom wolnego rynku, zwiększyła się w Kantonie przeszło 20-krotnie pod względem powierzchni — z 1330 ha na początku lat dziewięćdziesiątych do 30 000 ha. Daje to tej prowincji, z wartością produkcji roślin ozdobnych równą w 2000 roku 302 mln USD, pierwsze miejsce w Chinach w tej kategorii. Największe przychody uzyskuje się z roślin doniczkowych (153 mln USD, 245 mln sztuk rocznie), na drugim miejscu plasują się drzewa i krzewy (69 mln USD, 100 mln szt.), a na trzecim — kwiaty cięte i zieleń cięta (25 mln USD, 572 mln szt.). Główne rodzaje kwiaciarskie to: chryzantema (fot. 1) , lilia, gerbera, mieczyk, róża, goździk, helikonia, anturium. Wśród doniczkowych dominują mandarynki, różne rośliny w formie bonsai, gatunki z rodziny Bromeliaceae, a także figowce, pachiry, palmy, sagowce.







    FOT. 2. PACHIRA AQUATICA – JEDEN Z CZOŁOWYCH PRODUKTÓW KWIACIARSKICH CHRL (TU: W FIRMIE SEVEN LUCK NURSERIES)










    FOT. 1. CHRYZANTEMY TO NAJWAŻNIEJSZE W CHINACH KWIATY CIĘTE


    Produkcją zajmuje się 35 000 zakładów, z których mniej więcej 1/6 to spółdzielnie. Reszta ma status „jednostek przemysłowych”. Pięćset z nich działa na dużą skalę, niektóre są w pełni lub częściowo sprywatyzowane. Gospodarstwa o powierzchni 2,6–3,5 ha uznawane są za najodpowiedniejsze do prowadzenia profesjonalnej towarowej produkcji roślin ozdobnych. W Kantonie znajduje się około 300 „giełd” kwiaciarskich, z których większość prowadzi sprzedaż detaliczną i często nosi nazwę „targ kwiatów, ptaków i owadów”. Jednym z najważniejszych producenckich rynków hurtowych jest Feng Chun (fot. 3) koło Guangzhou. Jest to tradycyjne miejsce zbytu — teren zadaszony, przeznaczony do handlu kwiatami i zielenią ciętą, któremu towarzyszą sklepiki, gdzie sprzedaje się różne inne produkty i akcesoria. Planuje się jednak budowę 20-hektarowego rynku hurtowego z prawdziwego zdarzenia.







    FOT. 3. GIEŁDA KWIACIARSKA FENG CHUN W KANTONIE





    Świat kwiatów
    W południowej części Kantonu, w Chencun, powstaje też „Świat Kwiatów” (World of Flowers, w skrócie WOF), czyli centrum produkcji i handlu roślinami ozdobnymi. Jest ono ulokowane w strategicznym punkcie prowincji i kraju — w miejscowości, gdzie przecinają się szlaki handlowe, powietrzne oraz morskie (jest tam port u ujścia Pearl Delta łączącej Chiny z Macao i Hong Kongiem), i gdzie panuje wyjątkowa prosperity. Shunde — aglomeracja, w której obrębie leży Chencun — to jedna z najbogatszych enklaw ChRL. Pozycję tę uzyskała głównie dzięki rozwijającemu się szybko przemysłowi lekkiemu, rybołówstwu oraz właśnie kwiaciarstwu. WOF zaczęto relizować w 1997 roku. Wówczas to władze Kantonu i Shunde zaakceptowały projekt „Świata Kwiatów”. Plan ten zakładał stworzenie w ciągu kilku lat wspomnianego centrum o powierzchni 667 ha, podzielonej na 3 części: produkcyjną (400 ha), pokazowo-marketingową (200 ha), handlowo-usługową (67 ha). Zaprojektowano również budowę około 7-kilometrowej drogi łączącej WOF z najbliższym regionem produkcji roślin ozdobnych, który zajmuje 1300 ha. „Swiat Kwiatów” nie jest nastawiony na zysk, lecz ma służyć za wzór (także atrakcję turystyczną, z ogrodem pokazowym), a jednocześnie stanowić centrum wystawiennictwa (nakładem 62 mln USD zbudowano pawilon, gdzie w ubiegłym roku odbyły się targi kwiaciarskie FloriExpo), doradztwa i badań naukowych oraz transportu i międzynarodowej wymiany handlowej (służby celne, itp.). Od początku realizacji przedsięwzięcia do końca 2001 r. zainwestowano w WOF przeszło 53 mln USD. Kapitał pochodził w dużej mierze z zagranicy: Tajwanu, Hong Kongu, Korei Płd., Australii, Stanów Zjednoczonych, Holandii, Belgii, Francji. Firmy z tych krajów utworzyły na terenie WOF własne oddziały lub spółki joint venture z Chińczykami. Administracja WOF stara się zainteresować kolejnych inwestorów zagranicznych oferując 25-letnią dzierżawę za 11 152 USD/ha/rok (roczna dzierżawa gruntów rolnych w ChRL kosztuje średnio 5,5–7,4 USD/ha). Z lokalnego, czyli państwowego budżetu finansowana jest, między innymi, budowa aukcji kwiaciarskiej.



    Wielcy gracze z wysp
    Szczególnie w południowej części Chin wiele kwiaciarskich biznesów ma swoje korzenie w Hong Kongu lub na Tajwanie. Do czołówki należy Banfan Floriculture Ltd, który powstał w 1979 roku, właśnie w Hong Kongu. Dziś posiada w ChRL ponad 20 nowoczesnych zakładów, zlokalizowanych w 14 różnych miejscach Kraju Środka. Zajmuje się rozmnażaniem roślin w kulturach in vitro, produkcją nasion, tropikalnych kwiatów oraz rozmaitych roślin doniczkowych. Podobną proweniencję ma Shunde Floritech Co. Ltd, którego chińska siedziba znajduje się na terenie WOF. Spółka ta zajmuje się handlem nasionami i cebulami kwiatowymi, a ponadto na powierzchni 83 ha produkuje kwiaty i siewki roślin ozdobnych. Przykładem tajwańskiego „giganta” jest z kolei Cheng Mei Horticulture Co. Ltd, którego uprawy w Chinach (m.in. materiały wyjściowe i półprodukty) zajmują 150 ha. Firma ta posiada ponadto 14 hurtowni w różnych rejonach ChRL zaopatrując supermarkety. Eksportuje, oprócz roślin, chińskie doniczki.



    Edward Bent jest Brytyjczykiem — niezależnym dziennikarzem mieszkającym obecnie we Włoszech

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułDRZEWKA LESZCZYNOWE W POJEMNIKACH
    Następny artykułCZAS NA EUREPGAP

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.