• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 09/2002

TWARDE, ZIELONE, KWAŚNE

Ten mało zachęcający tytuł dobrze oddaje rynkową rzeczywistość. Wegetacja jest wprawdzie w tym roku przyspieszona, ale oferowane klientom owoce 'Węgierki Zwykłej', 'Delikatesa' czy 'Faworytki' nie powinny być twarde, zielone i kwaśne. Tymczasem praktykę zrywania z drzew wszystkiego, co tylko zaczyna wyglądać, jak owoce danej odmiany, obserwuję od kilku lat. Można zrozumieć, że wszystkim, także sadownikom, brakuje obecnie pieniędzy, ale takie postępowanie to chyba przesada. Rynek zaczyna zresztą na swój sposób protestować. Pisałem już kiedyś o "robieniu" 'Jerseymaca' przy pomocy Ethrelu. W tym roku stało się to na tyle powszechne, że kupcy chcą tylko jędrnych jabłek tej odmiany, a całą resztę zwracają. Ale i tak cena skrzynki ładnego 'Jerseymaca' spadła (z 30 zł) na przełomie lipca i sierpnia o połowę. Dobry przykład to brzoskwinie. Konsumenci dawno już zorientowali się, że polskie – zbierane w fazie dojrzałości zbiorczej — są smaczniejsze od importowanych. Już od paru lat na straganach wywieszka z ceną brzoskwiń zawiera obowiązkowo informację, że owoce są krajowe.
GUS oszacował zbiory owoców
Jest to oczywiście wstępna prognoza i przebieg pogody w nadchodzących miesiącach może jeszcze sporo zmienić. Obecnie uważa się, że owoców z drzew będzie 8–16% mniej (jabłek o 8–10 % mniej) niż przed rokiem. Upalne lata (na przykład 1982 rok) charakteryzowały się zwykle dużymi zbiorami jabłek. Po letniej suszy jesień bywa bowiem obfitsza w opady i w tym okresie przyrost masy owoców może przekroczyć nawet 30%. W tym roku tylko na bardzo lekkich glebach susza odbiła się na wielkości zawiązków. Na pozostałych stanowiskach są one raczej większe od przeciętnych (za wyjątkiem 'Idareda'). Spore wątpliwości budzi szacunek zbiorów śliwek, który wydaje się zbyt optymistyczny (115–125 tys. ton, o 6–13% mniej niż przed rokiem) Świadczą o tym zresztą wysokie ceny tych owoców. Śliwy kwitły niezbyt obficie, a zawiązanie owoców także było słabe. Należy także oczekiwać strat spowodowanych przez masowo występującą w tym roku owocówkę. Sporo owoców opadnie także z powodu porażenia szarką, której sprzyja upalna i sucha pogoda. Zbiory owoców jagodowych oceniane są jako niższe od ubiegłorocznych o około 17%. Truskawek zebrano o ponad 30% mniej (165 tys. ton). Ich ceny (zarówno owoców deserowych, jak i dla przetwórstwa) były wysokie. Znacznie droższe niż w ubiegłym roku były maliny dla przetwórstwa (brakuje ich na rynku europejskim), a także deserowe, których na rynku jest wyraźnie mniej niż przed rokiem. Szacunkowe zbiory tych owoców (o 2,6% wyższe niż 2001 r.) mogą więc budzić wątpliwości.

DYNAMIKA HURTOWYCH CEN JABŁEK NA RYNKU WARSZAWSKIM W SEZONACH 1999-2002



Trochę o wszystkim
Aktualna pozostaje uwaga z ubiegłego miesiąca — ogromne różnice w cenach (np. wiśni i niektórych śliwek) nie wynikają ze stanu rynku, ale przede wszystkim ze znacznego przyspieszenia wegetacji. Ostatnie czereśnie sprzedawano w I dekadzie lipca po cenach hurtowych dochodzących nawet do 8 zł/kg, a wiele z tych owoców pochodziło z chłodni. Koniec lipca to początek sezonu na rynku gruszek. Pojawiło się trochę małej 'Lipcówki Kolorowej' oraz 'Faworytki' — o cechach jak w tytule. W hurcie kosztowały do 2 zł/kg. Ważna informacja dotyczy eksportu tych owoców na rynki wschodnie po 1-1,5 zł/kg (cena dla producenta). Odbiorcy byli zainteresowani kontynuacją dostaw. Mimo większych zbiorów, stwarza to nadzieję na dobre ceny również w następnych miesiącach. Wielu sadowników zamierza przetrzymać gruszki w chłodni. Malin deserowych było znacznie mniej niż rok temu, zaś ich ceny były nawet o 50% wyższe. Dostawy musiały być niewielkie ze względu na duże wahania cen detalicznych — nawet z dnia na dzień. Na początku sierpnia naliczyłem na rynku 9 odmian śliwek, ale do spożycia nadawały się oczywiście tylko te wcześniejsze. Trudno to bowiem powiedzieć w tym okresie o 'Węgierce Łowickiej', 'Dąbrowickiej' czy 'Zwykłej'. Stałym elementem rynku są już śliwy japońskie (utrzymują się w cenowej czołówce), nie tylko 'Santa Rosa', ale i 'Shiro'. Ceny śliwek były zdecydowanie wyższe niż w ubiegłym roku, chociaż ich podaż była zadowalająca. Po raz pierwszy widziałem w sprzedaży krajowe śliwki w kilogramowych pojemnikach. Truskawek o opóźnionej porze dojrzewania było niewiele, a całkiem mało — owoców dobrej jakości i porządnie opakowanych. Podobnie, jak na początku sezonu, we znaki dała się susza. Ceny porównywalne z ubiegłorocznymi. W handlu detalicznym pojawiło się w tym roku sporo wiśni. Ceny, nawet w szczycie, nie spadały poniżej 3 zł/kg, a na początku sierpnia były ponad dwukrotnie wyższe. O tej porze roku rynek jabłek dopiero się rozkręcał. Zarejestrowałem 9 odmian (tabela), z których prawie połowa ('Antonówka', 'Delikates', 'Paulared', 'Ananas Berżenicki', a podobno i 'Lobo') była twarda, zielona i kwaśna. Ceny na początku sierpnia były znośne, ale dopiero pod koniec tego miesiąca można będzie powiedzieć coś więcej o ich tendencjach. Ten okres to na rynku jabłek rodzaj antraktu. W sierpniu rozpoczął się już eksport – odmianę 'Paulared' sprzedawano na Wschód po 0,8 zł/kg. Cenę tę oceniano jako niezłą, ale już sama informacja była pomyślna, gdyż sezony, w których eksport rozpoczyna się tak wcześnie, są zwykle korzystne. Skoro na tamtych rynkach już w sierpniu jest miejsce dla polskich jabłek, to znaczy że w podaży miejscowych owoców mogą być spore braki. Po lipcowej przerwie rozpoczął się skup jabłek przemysłowych (głównie dużych zawiązków z ręcznej przerywki – fot. 2.) po cenach nieco wyższych niż rok temu. Według zgodnej opinii moich rozmówców, będą one rosły nadal. Nadzieje na wzrost cen owoców przemysłowych biorą się zarówno ze zwiększonego zapotrzebowania (nowe linie produkcyjne w niektórych zakładach w rejonie warecko-grójeckim), jak i z faktu, że urodzaj jabłek w sadach przydomowych określa się jako umiarkowany. Nie wydaje się także, aby poza "przerywką" z sadów produkcyjnych do przetwórstwa trafiły w tym roku większe partie jabłek. Są więc pewne podstawy do optymizmu, ale trzeba też brać pod uwagę spore zapasy koncentratu po rekordowej produkcji i eksporcie w ubiegłym sezonie. Supermarkety, jak zwykle, miały w ofercie parę pozycji po rażąco niskich cenach. Oto przykłady z początku sierpnia — arbuzy na bazarach po 2,5 zł/kg, w supermarkecie po 0,99 zł/kg, banany odpowiednio po 3 zł/kg i 2,49 zł/kg, winogrona po 9 zł/kg i 4,99zł/kg.

WYSOKOŚĆ ORAZ DYNAMIKA ŚREDNICH CEN (w zł/kg) OWOCÓW WYBRANYCH GATUNKÓW I ODMIAN NA RYNKU WARSZAWSKIM - SIERPIEŃ 2002/SIERPIEŃ 2001




W LIPCU DO PRZETWÓRSTWA TRAFIAŁY GŁÓWNIE DUŻE ZAWIĄZKI Z RĘCZNEJ PRZERYWKI



Jeszcze o owocach miękkich
Ceny większości z nich rosły do końca sezonu, a wielu przetwórców nie kupiło owoców do mrożenia w planowanych ilościach. Jest to więc dobra prognoza na przyszły rok. I jeszcze dwie istotne (a sądzę, że i pomyślne) informacje dla tego sektora z rynku europejskiego. Rośnie eksport koncentratu soku wiśniowego do Unii Europejskiej. W 2000 roku Wspólnota zakupiła go ponad 2200 ton, zaś w 2001 roku prawie 3900 ton. Największym odbiorcą są Niemcy (2000 rok — prawie 1400 ton, 2001 r. — prawie 2600 ton). Wśród dostawców do krajów UE pierwsze miejsce zajmuje Iran, Polska zaś szóste. Drożeje koncentrat soku z czarnych porzeczek. Na początku lipca na rynkach europejskich płacono za niego 4000 euro/t. Pod koniec miesiąca ceny wzrosły do 4500 euro/t.