• 12-636-18-51
  • wydawnictwo@plantpress.pl
ogrodinfo.pl
sad24.pl
warzywa.pl
Numer 07/2005

MAJOWE SPOTKANIA W KOZIETUŁACH I KLONOWEJ WOLI

Co roku w pierwszych dniach maja firma Bayer CropScience, wspólnie z dystrybutorami środków ochrony roślin — Zakładem Zaopatrzenia Ogrodniczego z Warki i Agrosimeksem z Błędowa organizuje Dzień Otwarty. W tym roku do gospodarstw Marcina Strzyżka w Klonowej Woli koło Warki oraz Dariusza Cieślaka w Kozietułach Nowych licznie przybyli sadownicy z okolicznych wsi. Omawiano racjonalne metody walki z parchem jabłoni, zwalczanie szkodników w sadach, dobór preparatów do zwalczania chorób i szkodników w sadach, w których produkuje się owoce metodami zarówno tradycyjnymi, jak i integrowanymi, oraz nawożenie doglebowe i dolistne.

Jak informowała dr Alicja Maciesiak z ISK w Skierniewicach, aby racjonalnie zwalczać szkodniki, trzeba dokładnie poznać ich fazy rozwojowe, sposoby żerowania, miejsca występowania, szkodliwość i progi szkodliwości ekonomicznej. W tym roku wszystkie ważniejsze szkodniki dobrze przetrwały zimę. W sadach, w których w minionym roku zaniedbano zwalczanie pordzewiaczy i przędziorków, już na początku maja obserwowano dużo tych szkodników. Bezpośrednio przed wylęgiem larw można było stosować preparaty olejowe oraz Apollo Plus 060 OF lub Nissorun 050 EC. Do zwalczania tych szkodników wiosną i latem poleca się Magus 200 SC, Ortus 05 SC, Pennstyl 600 SC. Na rynku pojawić się ma również w tym sezonie nowy akarycyd — Envidor 240 SC, który w doświadczeniach przeprowadzonych w ISK okazał się bardzo skuteczny w zwalczaniu wszystkich stadiów rozwojowych przędziorków i zapewniał długotrwałą ochronę przed pordzewiaczami. Występowanie przędziorków wyraźnie ogranicza również fungicyd Euparen Multi 50 WG, który poleca się używać w okresie kwitnienia — zapobiega porażeniu drzew przez parcha jabłoni i szarą pleśń.


Doc. dr hab. Ryszard Hołownicki (z lewej) mówił o konieczności kalibracji opryskiwaczy
do poszczególnych typów sadów

Z mszyc w sadach najgroźniejsza jest mszyca jabłoniowo-babkowa oraz bawełnica korówka. Powinniśmy je zwalczać bezpośrednio po zauważeniu pierwszych osobników. Jeżeli na jabłoniach zauważymy mrówki, przeważnie oznacza to, że za dni kilka pojawią się większe ilości mszyc. W walce, między innymi, z mszycami, zwójkówkami, owocnicami bardzo pomocny jest Calypso 480 SC. Działa on powoli, ale skutecznie — szkodnik opryskany środkiem lub po spożyciu preparatu żyje jeszcze kilka dni, ale nie żeruje i nie powoduje szkód na roślinach.

Dr Sylwester Masny z ISK podkreślał, że niezwykle ważna jest prawidłowa interpretacja wskazań sygnalizatorów parcha jabłoni. Gospodarstwa, w których odbywały się spotkania, wyposażone są w stacje meteorologiczne. Zgodnie z odczytami na aparaturze, w porozumieniu z firmą Bayer CropScience, która sponsorowała zakup sygnalizatorów, przekazywane są okolicznym sadownikom komunikaty o terminach opryskiwania sadów przeciwko tej chorobie.

Według doc. dr. hab. Ryszarda Hołownickiego z ISK, sadownicy wiedzą dużo o atestacji opryskiwaczy. Wielu z nich wciąż nie potrafi jednak prawidłowo wykalibrować sprzętu. Wszystkie sady opryskiwane są jednakowo, niezależnie od objętości koron i rozstawy drzew. Wykorzys­tuje się niepotrzebnie zbyt duże dawki cieczy użytkowej i środka chemicznego, zwłaszcza w bardzo młodych kwaterach. Bardzo ważny jest dobór rozpylaczy. Podczas kalib­racji ustalamy wydatek cieczy użytkowej, odpowiedni do poszczególnych typów sadu, i szybkość jazdy ciągnikiem.

W sadzie uczestnicy spotkań mogli zapoznać się również z nową wersją opryskiwacza firmy Agrola. W trakcie jego pracy porównywano skuteczność opryskiwania drzewa rozpylaczami tradycyjnymi i inżektorowymi płaskostrumieniowymi.